Temat: Wciąż trwają poszukiwania Iwony Wieczorek z Gdańska
Pan detektyw powiedział,że za takie sprawy jak zaginięcie Iwony bierze 15 tyś. Wcale nie padło stwierdzenie ,iż za tą konkretną sprawę tyle zainkasował.
Suma może być kilka razy większa choć nie jest powiedziane.
Po pierwsze Pan K.R. świadczy specyficzną usługę czyli powinna być jakaś umowa dotycząca zakresu jego usług.Przy takich indywidualnych umowach gdzie koszty są ruchome i zależą od wielu czynników,informowanie o wysokości gaży pokazuje tylko jak mało wiarygodny jest nasz narodowy parodysta.
Co jeżeli koszty wzrosną i ślad zaprowadzi np. do Meksyku? Dołoży też ze swoich, żeby tam lecieć? Jakoś mi się to kłóci z podstawową zasadą działalności gospodarczej.Przedsiębiorca ma zarabiać i być rentowny a nie ponosić koszty bez zysku.
No chyba ,że się mylę i wasi pracodawcy zamiast płacić wam zgodnie z umową 3tyś płacą wam 9tyś bo mają dobre serce...
Oj Panie Rutkowski.. zero szacunku do innych.Ci jak to powiedział "niespełnione urzędasy "to nie tylko przychodzą do domu żeby zalać mordę.To też ludzie którzy mają pasję,którzy wiedzą kim był Homer lub co to są równania rekurencyjne ze zmiennymi współczynnikami , potrafią powiedzieć kto był naszym wieszczem narodowym itp itp. Ja przychodzę do domu po pracy i cieszę się z możliwości bycia z rodziną .Moja żona jakoś nie patrzy z politowaniem na mnie tylko na tego gościa który udaje pierwszego szeryfa kraju .Po tych słowach o aucie i forsie widzę ,że Rutkowski w ten sposób się dowartościowuje.