Temat: strzaly

Najlepiej to wytłumaczyć będąc konkretną osobą - "ja" - która jest jedną z 4 osób widzących 3 kropki:

Skoro widzę 3 kropki to może ich być 4 lub 3. W tym drugim przypadku te 3 osoby widziałyby 2 kropki i zastanawiałyby się czy są 3 kropki, czy też 2 i dwie osoby je widzące zastanawiają się czy kropki są dwie czy jedna, i ta widząca jedną zastanawia się... No tak, ale "ja" widzę 3 kropki więc nie ma możliwości, żeby były dwie osoby zastanawiające się czy jest jedna nie widząca ani jednej kropki.

Wobec czego ponieważ jestem mędrcem widzę, że weryfikując rozważanie teoretyczne empirią nie rozwiążemy tej zagadki. Ale ponieważ wszyscy jesteśmy tutaj mędrcami, wszyscy dojdziemy do tego wniosku, jednocześnie widząc, że można teoretycznie przyjąć indukcję jako sposób rozwiązania.
Ponieważ jeśli milcząco przyjmiemy indukcję, również milcząco przyjmiemy regułę, która pozwoli rozwiązać zagadkę: przy pierwszym dzwonku wstanie osoba, która nie widzi żadnej kropki (znaczy ma jedną), przy drugim te, które widzą jedną (to znaczy, że są dwie kropki, bo przy pierwszym dzwonku nie wstał nikt), itd...

Niestety rozwiązaniem zagadki jest milczące przyjęcie błędnego myślenia i wiążących się z nim konsekwencji.Andrzej O. edytował(a) ten post dnia 07.12.09 o godzinie 22:49