Adam Szylko TSL
Temat: Egzekucja
Ostatnio kolega sprzedał mi zagadkę. Treść piszę z pamięci, to możliwe że będzie chaotycznie i potrzebne będą wyjaśnienia...Jest grupa 100 więźniów. Skazani są na śmierć. Dostali jednak szansę na przeżycie (przynajmniej niektórzy). Egzekucja ma wyglądać tak: ustawiają się gęsiego, jeden za drugim, tak że widzą jedynie tych którzy są przed nimi (ale za to wszystkich: tj ostatni widzi 99, następny 98 itd, aż drugi widzi tylko pierwszego). Dostają na głowy kapelusze, białe i czarne, ale losowo. Egzekutor podchodzi do ostatniego, a ten mówi kolor. Jeśli poprawny, to żyje, jeśli nie - ginie. Nic innego im nie wolno mówić, bo zginą wszyscy.
Przed wykonaniem wyroku umówili się w jaki sposób będą mówić, aby przeżyło ich jak najwięcej.
Pytanie: Jak powinni się dogadać, aby zredukować do minimum osoby, które mogą zginąć?