Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Zagadki

Arkadiusz Gorgosz:
Co im powiedział mnich?
"Ojciec Was wydziedziczył" :)
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Kierownik Działu
Handlowego

Temat: Zagadki

Ewa - super, Przemysław sorki ale nie tak :-))
Oczywiście nie są to moje pomysły tylko zaczerpnięte z innych źródeł, a więc może teraz to:

Rzecz dzieje się w starym klasztorze, w którym żyją mnisi. Każdy dzień spędzają na modlitwie. Nie mają nic prócz łóżka pokoju, jednego krzesła i okna, żadnych luster, ani wygód. Każdej nocy Bóg przychodzi do nich, aby z nimi porozmawiać, do każdego z osobna. Pewnej nocy, mówi im, że w klasztorze znajduje się jeden, podkreślił, jeden mnich zarażony wstydliwą chorobą. Objawia się ona niebieską plamą na czole. Mnich ten musi sam odgadnąć, że jest chory i odejśc z klasztoru. Mnisi widują się tylko podczas posiłków. Uwaga, inni mnisi nie mogą mu dawać znaków, ani nic mu wspominać o jego chorobie, on sam nie ma możliwości zobaczenia swego oblicza w lustrze. Jak więc ma się domyślić że to on jest chory?
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Zagadki

Wydaje się banalnie proste. To on zobaczy, że u innych mnichów nie ma niebieskiej plamki.
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Kierownik Działu
Handlowego

Temat: Zagadki

Zgadza się. Najłatwiejsze są te pytania na które znamy odpowiedź
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Zagadki

Arkadiusz Gorgosz:
Zgadza się. Najłatwiejsze są te pytania na które znamy odpowiedź
A to niby co miało znaczyć? :)
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Kierownik Działu
Handlowego

Temat: Zagadki

Hmm... widzę że nie jestem w stanie zaskoczyć, ale może teraz z innej półki. Info nt. tego zadanka mówi że problem ten został wykorzystany w jednej z firm w testach dotyczących podjęcia pracy. Każda odpowiedź może być dobra, ale była jedna która zrobiła wrażenie ja przyznam szczerze nie uwzględniłem tej jednej jedynej. A więc:

Jedziesz samotnie samochodem nocą w burzy. Mijasz przystanek autobusowy i widzisz troje ludzi oczekujących na autobus:
1. Staruszke, która wygląda, jakby właśnie umierała,
2. Twojego dobrego przyjaciela, który kiedyś uratował Ci życie,
3. Cudowną kobiete (lub faceta), dokładnie taką o jakiej zawsze marzyłeś.

Komu z nich zaproponowałbyś podwiezienie, zakładając, że masz tylko jedno wolne miejsce w samochodzie (powiedzmy, że jedziesz małym kabrioletem)?
Możesz zabrać umierającą staruszke i uratować jej życie.

Możesz zabrać przyjaciela i zrewanżować mu się za uratowanie Ci życia.

Jednak wówczas może się okazać, że już nigdy nie spotkasz swojej wymarzonej miłości...
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Zagadki

Wiem, że wyjdę na paskudnego seksistę, ale ja bym dał samochód przyjacielowi, żeby odwiózł staruszkę i został z laską na przystanku ewentualnie zabrał ją do domu taksówką.
Zbigniew F.

Zbigniew F. Kierownik Wydziału -
ENERGA - OPERATOR SA

Temat: Zagadki

Ja bym podobnie zrobił jak Przemek.
Samochód przekazałbym przyjacielowi, aby nie gnił na przystanku i przy okazji, aby odwiózł wystraszoną staruszkę. A ja...cóż.
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Kierownik Działu
Handlowego

Temat: Zagadki

BINGO zgodnie z opisem do tego zadania, człowiek który udzielił takowej odpowiedzi jak te dwie powyższe otrzymał pracę w firmie ale spotkałem się też z takim oto komentarzem:

To jest głupie rozwiązanie
- tracisz auto bo koleś pojedzie nim na dziewczyny (zawsze się tak robi z cudzymi małymi kabrioletami) i pewnie je rozwali na jakimś drzewie
- tracisz kumpla bo ci rozdupcył auto
- panna wsiada zaraz do auta jakiegoś leszcza, który jechał zaraz za tobą i oczywiści też się zatrzymał
- zostajesz jak ten ciul sam na deszczu, czekasz na autobus i będziesz miał wiele szczęścia jak nie dostaniesz zapalenia płuc

pozdrawiam i oczekuję również jakiejś zagadki
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Zagadki

To będzie autentyk.
Nasz najsłynniejszy ekonomista - Oskar Lange (tak na marginesie, jak tylko się zorientował, jak jst zdolny to spylił do USA) zwykł tłumaczyć swoim studentom, że przyczyna zawsze poprzedza skutek. Jest jednak taka sytuacja, kiedy jest dokładnie odwrotnie. Dla przypomnienia - oznacza to, że najpierw mamy skutek a dopiero potem jego przyczynę.
Jaka to sytuacja?
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Zagadki

Chyba czas na rozwiązanie :)
To jest sytuacja, kiedy podczas pogrzebu z przodu konduktu jedzie trumna z mężem, a za trumna idzie jego żona :)
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Kierownik Działu
Handlowego

Temat: Zagadki

niezłe :-)))
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Zagadki

To pewnie znane ale wrzucę na rozgrzewkę:

Podczas samochodowej podróży w której uczestniczyli ojciec z synem nastąpił wypadek. Ojciec zmarł na miejscu, syna w ciężkim stanie przewieziono do szpitala w którym musiał być natychmiast operowany. Na salę operacyjną wchodzi chirurg i woła:
- O Boże, przecież to mój syn!

Pytanie: Kim był chirurg dla pacjenta?
Ania P.

Ania P. Każdą chwilę życia,
pomyślną jak i
niepomyślną, uczynić
c...

Temat: Zagadki

matką:)
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Zagadki

Odpowiedź na miarę prawdziwej "inspektorki" :)
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Zagadki

No to coś lekkiego:

W związku z błyskawicznym rozwojem chemii syntetycznej i wzrastającą łatwością zdobywania bardziej subtelnych trucizn, ilość nie wykrytych przez policję państwową Paragwaju morderstw wzrosła z 17,2% w roku 1957 do 37,9% w roku 1958.

Pytanie: Jaki błąd zawiera w sobie to statystyczne zestawienie?
Aleksandra P.

Aleksandra P. Specjalista HR

Temat: Zagadki

Chyba nie można prowadzić statystyki czegoś, czego się nie wykryło?...
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Zagadki

Bingo!
No ludzie, teraz wy, bo mi sie kończy wena i pamięćPrzemysław Lisek edytował(a) ten post dnia 04.02.08 o godzinie 20:31

konto usunięte

Temat: Zagadki

Było tak:

3 koleżanki wybrały się na lody.
Kelner przyniósł rachunek na 25 zł.
Każda z nich wyjęła przy kelnerze banknot 10 zł. ...
Ten widząc jak kobiety "płaciły" dostrzegł dylemat: jak wydać trzem kobietom 5 zł reszty tak - by otrzymały równą kwotę wszak:
3 kobiety * 10 zł = 30 zł.
30 - 25 rachunek = 5 zł

Jak te 5 podzielić na 3 kobiety ?

Wymyślił więc, że odda im po 1 zł a 2 zł weźmie sobie napiwku do kieszeni... tak też uczynił.

Policzmy więc: 3 (kobiety) * 10zł - 25zł (rachunek) = 5 zł do zwrotu
3 * 1zł oddał a 2 zł wziął napiwku - i wszystko się zgadza.

Teraz policzmy z drugiej strony:
Ile każda kobieta wydała ?
każda 10 zł położyła - 1 zł dostała reszty = 9 zł (tyle każda wydała)
9 zł * 3 kobiety = 27 zł i 2 zł napiwku -> 29zł

Gdzie więc złotówka ?Robert B. edytował(a) ten post dnia 05.02.08 o godzinie 00:00
Justyna Ż.

Justyna Ż. planuję, badam,
organizuję

Temat: Zagadki

Liczymy z drugiej strony:
Dziewczyny wydały po 9 zł, czyli 9 x 3 = 27 zł.
Nie ma tu miejsca na liczbę 30 zł.
A w tych magicznych 27 zł. mieści się napiwek kelnera ;)
bo 25 zł - wartość rachunku
oraz 2 zł - napiwek kelnera ;)

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Zagadki ?




Wyślij zaproszenie do