Temat: Rozrywki matematyczne

to moze w takim razie dla Andrzeja

mój pomysł jest taki aby stworzyć naczynie którego pojemność dąży do granicy 0,33333333.....

czyli zmodyfikować to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3g_Gabriela
to np moga być stojace na sobie sześciany gdzie pierwszy ma pojemność 0,3 litra, następny 0,03 litra itd
lub... ;)Jarek K. edytował(a) ten post dnia 28.01.12 o godzinie 23:16

Temat: Rozrywki matematyczne

Jarek K.:
to moze w takim razie dla Andrzeja

mój pomysł jest taki aby stworzyć naczynie którego pojemność dąży do granicy 0,33333333.....

czyli zmodyfikować to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3g_Gabriela
to np moga być stojace na sobie sześciany gdzie pierwszy ma pojemność 0,3 litra, następny 0,03 litra itd
lub... ;)

Przyznam, że nie rozumiem problemu. Po co taka konstrukcja. czyżbyśmy mieli skwantowane rozmiary naczynia?

Mam za to całkiem "normalne" zadanko:
Turysta z turystką wybrali się o 8:00 rano w góry lecz dziewczyna nie chciała wspinać się na szczyt pieszo i postanowiła pojechać kolejką linową, która "pędziła" kolejką linową wzdłuż liny z prędkością 6 pierwiastków z 7 km/h.
Turysta poszedł pieszo pod szczyt góry ze średnią prędkością 4km/h. Następnie zaczął się wspinać na ścianę o nachyleniu 60 stopni od poziomu. Wspinał się z prędkością 500m na godzinę przez równe 4 godziny. na szczycie turysta zastał swoją wybrankę wściekłą, bo tyle samo czasu spędziła na czekaniu na kolejkę w dolinie ile później na szczycie na dojście turysty. Po dwudziestu minutach kłótni ustawili się w oczekiwaniu na zjazd, co znowu wymagało takiego samego oczekiwania na kolejkę. W dolinie znaleźli się o godzinie 17:00. Ile zatem kilometrów było z doliny do podnóża góry, jak długo jechała kolejka linowa(ta sama prędkość w górę i w dół) i jaki był czas oczekiwania na kolejkę linową.

Temat: Rozrywki matematyczne

Andrzej Urbański:
Jarek K.:
to moze w takim razie dla Andrzeja

mój pomysł jest taki aby stworzyć naczynie którego pojemność dąży do granicy 0,33333333.....

czyli zmodyfikować to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3g_Gabriela
to np moga być stojace na sobie sześciany gdzie pierwszy ma pojemność 0,3 litra, następny 0,03 litra itd
lub... ;)

Przyznam, że nie rozumiem problemu. Po co taka konstrukcja. czyżbyśmy mieli skwantowane rozmiary naczynia?
kiedys pisalismy o flaszce i małpce czyli o pojemnosci istniejącej w rzeczywistości z nieskończonym rozwinieciem jak 0,333333... litra i w tym jest cały problem nie w naczyniu
jak widzisz jest naczynie dążące do nieskończonosci z powierzchnia ale majace pojemność z nieskończonym rowinieciem czyli Pi (oczywiście teoretyczne)
przyjąć mozna że rozciągamy je z średnicą w srodku do wielkości jednego atomu w stanie energetycznym wyznaczonym "normalną" temperaturą czyli 20st
to urzeczywistnia całe naczynie
zakładajac że grafen jest nieskończenie cienki czyli grubości jednego atomu mozna dojść a nawet obliczyć w którym momencie naczynie to bedzie miało dno
(to już jest oczywiście przejście z teoretycznego naczynia do "rzeczywistości")
mozna przyjąć że cząsteczka alkoholu nie powinna byc wieksza niż 10^(−18) m wiec w tym miejscu naczynie to ma koniec (dalsze rozciąganie nie ma sensu)

zadanie to może byc sprowadzone do kuriozalnie prostego rozwiązania ale równiez moze dotknąć wielkich problemów nauki (dynamika i skala)

(edit: wiem wiem, geometrii nie lubisz :P)Jarek K. edytował(a) ten post dnia 29.01.12 o godzinie 12:48

konto usunięte

Temat: Rozrywki matematyczne

:)

Temat: Rozrywki matematyczne

Turysta z turystką wybrali się o 9:00 rano w góry lecz dziewczyna nie chciała wspinać się na szczyt pieszo i postanowiła pojechać kolejką linową, która "pędziła" wzdłuż liny z prędkością 6 pierwiastków z 7 km/h.
Turysta poszedł pieszo pod szczyt góry ze średnią prędkością 4km/h. Następnie zaczął się wspinać na ścianę o nachyleniu 60 stopni od poziomu. Wspinał się z prędkością 500m na godzinę przez równe 4 godziny. na szczycie turysta zastał swoją wybrankę wściekłą, bo tyle samo czasu spędziła na czekaniu na kolejkę w dolinie ile później na szczycie na dojście turysty. Po dwudziestu minutach kłótni ustawili się w oczekiwaniu na zjazd, co znowu wymagało takiego samego oczekiwania na kolejkę. W dolinie znaleźli się o godzinie 17:00. Ile zatem kilometrów było z doliny do podnóża góry(a było to w idealnym poziomie nie więcej niż 4,5km), jak długo jechała kolejka linowa(ta sama prędkość w górę i w dół) i jaki był czas oczekiwania na kolejkę linową.Andrzej Urbański edytował(a) ten post dnia 05.02.12 o godzinie 05:06

Temat: Rozrywki matematyczne

Wymyśliłem kolejne turystyczne zadanko, ale chyba znacznie prostsze.
Alek, Beniek i Czarek mieszkają odpowiednio w A, B i C.
Pewnego dnia o 8 rano każdy z nich wyruszył w odwiedziny do sąsiadów.
Alek postanowił odwiedzić Benia, Benio Czarka, a Czarek Alka.
Gdy jednak nie zastali swoich gospodarzy poszli ich śladem w ten sposób w końcu powracając do swoich miejscowości. Każdy z nich chodził ze stała prędkością, ale były one pomiędzy sobą różne. W ten sposób cała droga licząca łącznie 15km zajęła Alkowi 5 godzin, Beniowi 3 godziny 45 minut, a Czarkowi tylko 3 godziny. Podróżnicy nigdzie nie zatrzymywali się.
Alek do miejscowości B przybył o 9:20 do miejscowości C o 11:00, a powrócił do siebie (jak to łatwo wyliczyć) o 13:00.
Należy policzyć prędkości z jakimi poruszali się piechurzy oraz odległości pomiędzy miejscowościami.

konto usunięte

Temat: Rozrywki matematyczne

:)

Temat: Rozrywki matematyczne

Marek M.:
:)
Szkoda, że tylko tyle umiesz, a nie próbujesz rozwiązać zadania :)

Temat: Rozrywki matematyczne

Andrzej Urbański:
Marek M.:
:)
Szkoda, że tylko tyle umiesz, a nie próbujesz rozwiązać zadania :)
To może takie zadanie dla matematycznych inaczej ;)
Liczby 2,3,4,2,5 połącz znakami działań: =,+,-,*,/ tak by każdego użyć co najwyżej jeden raz.

konto usunięte

Temat: Rozrywki matematyczne

Andrzej Urbański:
Dwie gospodynie przyniosły na targ w sumie 100 jaj. Chociaż nie miały jednakowej ich liczby to w sumie utargowały jednakową za nie zapłatę. W końcu jedna powiedziała do drugiej: Gdybym ja miała twoje jaja to bym utargowała 45zł. A ta odpowiedziała: A ja z twoimi dostałabym 20zł. Po ile jaj przyniosły na targ gospodynie?
Gospodynie przyniosły odpowiednio 31 jaj jedna i 69 jaj druga :
dobzie???

Temat: Rozrywki matematyczne

Marek M.:
Andrzej Urbański:
Dwie gospodynie przyniosły na targ w sumie 100 jaj. Chociaż nie miały jednakowej ich liczby to w sumie utargowały jednakową za nie zapłatę. W końcu jedna powiedziała do drugiej: Gdybym ja miała twoje jaja to bym utargowała 45zł. A ta odpowiedziała: A ja z twoimi dostałabym 20zł. Po ile jaj przyniosły na targ gospodynie?
Gospodynie przyniosły odpowiednio 31 jaj jedna i 69 jaj druga :
dobzie???
PRAWIE - może pokażesz jak liczysz to podpowiem,
albo można policzyć wg. schematu:
1) najpierw układa się równanie, które wiąże ilości i ceny jaj tak jak doszło do sprzedaży
2) układamy dwa równania, o tym co by było, gdyby przekupki się zamieniły
3) z tych równań da się wyciągnąć równanie, które ilości jaj ma w kwadracie
4) trzeba spierwiastkować to równanie by dalsze liczenie było prostsze
5) wykorzystać, że suma jaj wynosiła 100 i uzyskać ilość jaj jednej z przekupek, a potem drugiejAndrzej Urbański edytował(a) ten post dnia 15.02.12 o godzinie 12:56

konto usunięte

Temat: Rozrywki matematyczne

no to z tą podpowiedzia jak se policzyłem to mnie wyszło że:
jedna godpodyni przyniosła x=40 jaj a druga y=60 jaj
Andrzej Urbański:
Marek M.:
Andrzej Urbański:
Dwie gospodynie przyniosły na targ w sumie 100 jaj. Chociaż nie miały jednakowej ich liczby to w sumie utargowały jednakową za nie zapłatę. W końcu jedna powiedziała do drugiej: Gdybym ja miała twoje jaja to bym utargowała 45zł. A ta odpowiedziała: A ja z twoimi dostałabym 20zł. Po ile jaj przyniosły na targ gospodynie?
Gospodynie przyniosły odpowiednio 31 jaj jedna i 69 jaj druga :
dobzie???
PRAWIE - może pokażesz jak liczysz to podpowiem,
albo można policzyć wg. schematu:
1) najpierw układa się równanie, które wiąże ilości i ceny jaj tak jak doszło do sprzedaży
2) układamy dwa równania, o tym co by było, gdyby przekupki się zamieniły
3) z tych równań da się wyciągnąć równanie, które ilości jaj ma w kwadracie
4) trzeba spierwiastkować to równanie by dalsze liczenie było prostsze
5) wykorzystać, że suma jaj wynosiła 100 i uzyskać ilość jaj jednej z przekupek, a potem drugiej

Temat: Rozrywki matematyczne

Marek M.:
no to z tą podpowiedzia jak se policzyłem to mnie wyszło że:
jedna godpodyni przyniosła x=40 jaj a druga y=60 jaj
Andrzej Urbański:
Marek M.:
Andrzej Urbański:
Dwie gospodynie przyniosły na targ w sumie 100 jaj. Chociaż nie miały jednakowej ich liczby to w sumie utargowały jednakową za nie zapłatę. W końcu jedna powiedziała do drugiej: Gdybym ja miała twoje jaja to bym utargowała 45zł. A ta odpowiedziała: A ja z twoimi dostałabym 20zł. Po ile jaj przyniosły na targ gospodynie?
Gospodynie przyniosły odpowiednio 31 jaj jedna i 69 jaj druga :
dobzie???
PRAWIE - może pokażesz jak liczysz to podpowiem,
albo można policzyć wg. schematu:
1) najpierw układa się równanie, które wiąże ilości i ceny jaj tak jak doszło do sprzedaży
2) układamy dwa równania, o tym co by było, gdyby przekupki się zamieniły
3) z tych równań da się wyciągnąć równanie, które ilości jaj ma w kwadracie
4) trzeba spierwiastkować to równanie by dalsze liczenie było prostsze
5) wykorzystać, że suma jaj wynosiła 100 i uzyskać ilość jaj jednej z przekupek, a potem drugiej
Świetnie!!!

konto usunięte

Temat: Rozrywki matematyczne

dodam jeszcze że ta pierwsza, która miała mniej jaj (40) sprzedawała je po 0,75zł za jajo, a ta druga (60) sprzedawała je po 0,5zł.

Temat: Rozrywki matematyczne

Marek M.:
dodam jeszcze że ta pierwsza, która miała mniej jaj (40) sprzedawała je po 0,75zł za jajo, a ta druga (60) sprzedawała je po 0,5zł.

No, no. Rozkręcasz się matematycznie :)

Temat: Rozrywki matematyczne

Uczniowie na sprawdzianie dostali trzy różne liczby naturalne, które mieli ze sobą wymnożyć. Jeden z uczniów był nieobecny na lekcji o mnożeniu, więc zamiast tego dodał liczby. Jakież było zdziwienie ucznia kiedy okazało się, że otrzymał taki sam wynik jak ci którzy prawidłowo rozwiązywali zadanie. Jakie to były liczby?

konto usunięte

Temat: Rozrywki matematyczne

znów ja przy tablicy?

Temat: Rozrywki matematyczne

Marek M.:
znów ja przy tablicy?
Skądże!
To przecież kartkówka ;)

konto usunięte

Temat: Rozrywki matematyczne

To ja Panie psorze podam rozwiązanie zaległego:
Andrzej Urbański:
To może zadanie, które opracowałem dla mojej córki:
Plac na piknik dla arabskich turystów
Pewien plastyk miał zrealizowania wysypany kamyczkami w kształcie półksiężyca placyk. Zarówno wewnętrzna jak zewnętrzna krawędź półksiężyca jest częścią okręgu. Półksiężyc jest symetryczny względem osi przechodzącej poziomo. Rozpiętość rogów księżyca ma wynosić 18m. Grubość półksiężyca w najszerszym miejscu 4m, a jego wklęśnięcie względem przechodzącej przez rogi księżyca wynosi 1m. Pomóż plastykowi zrealizować to przedsięwzięcie obliczając jak długich potrzebuje sznurków by wyznaczyć odpowiednie części okręgu oraz punkty w jakich znajdują się środki tych okręgów. Obliczyć też ile potrzeba kamyczków na wysypanie całego półksiężyca jeśli na 1m2 wchodzi 1kg kamyczków.

Pan plastyk powinien się wyposażyć w dwa sznurki o długości R=41m i r=10,6m. Musi sobie obrać jakiś punkt początkowy (0,0) i z tego punktu po określonej prostej odmierzyć sobie 40m. To środek większgo okręgu. Do łapki dłuższy sznurek i większy okrąg gotowy. Następnie z punktu (0,0) znów po tej samej prostej w tym samym kierunku musi wymierzyć 10,6m, krótszy sznurek do łapki i mniejszy okrąg gotowy, a właściwie jest już księżyc.
Jak tylko policzę pole powierzchni odcinka większego koła to podam ile kamyczków potrzeba :)

Temat: Rozrywki matematyczne

Marek M.:
To ja Panie psorze podam rozwiązanie zaległego:
Andrzej Urbański:
To może zadanie, które opracowałem dla mojej córki:
Plac na piknik dla arabskich turystów
Pewien plastyk miał zrealizowania wysypany kamyczkami w kształcie półksiężyca placyk. Zarówno wewnętrzna jak zewnętrzna krawędź półksiężyca jest częścią okręgu. Półksiężyc jest symetryczny względem osi przechodzącej poziomo. Rozpiętość rogów księżyca ma wynosić 18m. Grubość półksiężyca w najszerszym miejscu 4m, a jego wklęśnięcie względem przechodzącej przez rogi księżyca wynosi 1m. Pomóż plastykowi zrealizować to przedsięwzięcie obliczając jak długich potrzebuje sznurków by wyznaczyć odpowiednie części okręgu oraz punkty w jakich znajdują się środki tych okręgów. Obliczyć też ile potrzeba kamyczków na wysypanie całego półksiężyca jeśli na 1m2 wchodzi 1kg kamyczków.

Pan plastyk powinien się wyposażyć w dwa sznurki o długości R=41m i r=10,6m. Musi sobie obrać jakiś punkt początkowy (0,0) i z tego punktu po określonej prostej odmierzyć sobie 40m. To środek większgo okręgu. Do łapki dłuższy sznurek i większy okrąg gotowy. Następnie z punktu (0,0) znów po tej samej prostej w tym samym kierunku musi wymierzyć 10,6m, krótszy sznurek do łapki i mniejszy okrąg gotowy, a właściwie jest już księżyc.
Jak tylko policzę pole powierzchni odcinka większego koła to podam ile kamyczków potrzeba :)
Już nie pamiętam wyników tego zadania, ale trochę dziwi mnie tak nagłe pojawienie się wyników, a dopiero potem jakby rozwiązywania. Polecam rysunek ze strony 8 mojego zbiorku zadań, który znacząco ułatwia ułożenie odpowiednich równań i rozwiązanie. Układ współrzędnych ma środek gdzie indziej. http://alanbit.pl/ksiazki/zbi%C3%B3r-gimnazjalny.pdf Powodzenia!

Następna dyskusja:

Koła naukowe matematyczne




Wyślij zaproszenie do