Waldemar Seferyński

Waldemar Seferyński Właściciel
gospodarstwa
agroturystycznego
czyli tańczący ...

Temat: Nadal jesteśmy zadowoleni z wyboru wsiowego stylu życia

Drugi rok naszego "agrogospodarzenia" zaczął się Wielką Nocą i Wielką Majówką - my nadal szczęśliwi że tu jesteśmy i że to robimy, praca jak zwykle po paręnaście godzin dziennie ale już wreszcie ciepło i nie brniemy w śniegu. Zwierzaków nam troszkę przybyło są już i kaczki, owieczka i baranek a koźlaków także nowa parka. Lat nam ubywa coraz częściej coś łamie i tu i tam a dusza młodnieje!!! Widzimy po prawie 30 latach małżeństwa coraz to inne iskierki w swoich oczach a może to warmińskie, wiejskie (-: słońce innaczej się w nich odbija niż kiedyś miejskie zadymione "zaspalinowane". Goście zeszłoroczni wracają jak ptaki po zimie, Marta, p. Basia już były w majówkę, Państwo o pięknym ptasim nazwisku (sorki ochrona danych hi hi ) już zarezerwowali wakacje, kilkoro zadzwoniło z polecenia. Czyli wartooooooooo robić coś z sercem i zapałem (choćby na rzęsach) warto. Mimo że skala mikro warto. Reasumując nadal polecamy nasz nowy styl życia. Z moją ręką na Beaty sercu (-: polecamy. Pozdrawiamy Was wszystkich na grupie (szczególnie oczywiście Sieciorozwijacza - ale ze mnie podlizuch hi hi) i tych którzy odzywają się do nas z innych grup i podpytują, radzą się, odwiedzają na pogaduchy o agro na miejscu u nas(p. Michał). Pozdrawiamy serdecznie. Bea i Waldek - Warmia
Waldemar Seferyński

Waldemar Seferyński Właściciel
gospodarstwa
agroturystycznego
czyli tańczący ...

Temat: Nadal jesteśmy zadowoleni z wyboru wsiowego stylu życia

Drodzy GL-owcy (hihi),
nadszedł wreszcie moment kiedy mogę spokojnie usiąść do komputera i naskrobać parę słów jak minął i podsumować krótko drugi sezon naszej agroturystyki. Po pierwsze przeszedł jak burza, było tyle roboty że nawet się nie spostrzegliśmy, że jest już grudzień.
Udało nam się bardzo rozciągnąć sezon, co w naszym przypadku jest jednym z priorytetów i gdyby nie kiepska, deszczowa, zimna połowa sierpnia w centralnej i południowej Polsce byłoby (jak na 2 rok działania) super. Niestety ludzie nie wierzyli nam że jest u nas pięknie a Kretowi czy Horczyczakowi w telewizji... i teraz niestety trzeba trochę częściowo pojechać na debecie (ale nie są to ogromne rzeczy więc dajemy radę). Cóż następny rok będzie jeszcze lepszy i już.
Goście w większości trafiali się bardzo fajni (mamy już powroty wcześniejszych – zobacz opinie http://www.otowakacje.pl/kierwiny-agroturystyka-ostrow... ) choć w tym roku zanotowaliśmy też pierwsze przypadki kradzieży np. obraz ze ściany czy ręcznik - ponoć w "hotelach" to norma ale ja nie jestem przyzwyczajony do takiej normy. Co Wy inni agrogospodarze w takiej sytuacji? Skończyliśmy też trochę inwestycji remontowych (chociaż i tak mamy zaplanowane najbliższe dwa lata). Część robót super fachowych musieliśmy robić z Beą całkiem sami bo fachman poszedł w cug taki że nie pozostało nic jak hmm zwyczajnie (choć w przenośni) kopnąć go. Trudno...
W internecie robimy co tylko można aby być wysoko w wyszukiwarkach i raczej się to udaje ale wymaga mnóstwa czasu i pracy z katalogami, blogami i oczywiście z głównym targowiskiem próżności czyli Facebokiem https://www.facebook.com/pages/Agroturystyka-Ostrow-Kie... .
Wygrałem parę konkursów i przybyło nowych książek na naszej (wspólnej) ulubionej półce.
Nieskromnie wspomnę że w pierwszej połowie przyszłego roku ukaże się antologia z kilkoma moimi wierszami (jeśli to tak można nazwać).
Jesienią zebrałem się w sobie i zacząłem też pisać wreszcie moją warmińską powieść. W styczniu i lutym zamierzam ją skończyć i zobaczymy... (daleka droga, Nobel i Pulitzer przede mną hihi).
Bea szaleje w kuchni i głównie Jej zdolnościom kulinarnym jest poświęconych większość wpisów w (zapoczątkowanej przez Ciebie - ukłony) Księdze Gości http://www.ostrowkierwinski.pl/ksiegagosci11.html . Jeden z Gości (drugi raz u nas – znany na GL p. Łukasz A.) określił, że niebezpiecznie zbliżamy się do ideału - miłe to baaaardzo.
Czyli rozwijamy się, harujemy ale warto.
Zdrowie nam z grubsza dopisuje aczkolwiek Bea jedzie ciągle na Glukozaminie bo stawy słabują a ja z tym cholernym refluksem ale przecież nie młodniejemy hihi.
To już nasz ósmy rok na hihi emigracji na Warmię... Sami nie wiemy kiedy ten czas zleciał…
To już koniec hmm podsumowania.
Waldek oczywiście z Beatą
Tomasz Konca

Tomasz Konca producent muzyczny,
dziennikarz,
organizator imprez
,prac...

Temat: Nadal jesteśmy zadowoleni z wyboru wsiowego stylu życia

Swietnie się czyta o sukcesach, drobnych czy większych...najważniejsze , że do przodu i zdrowotność dopisuje. Mam nadzieję, że następny rok pozwoli Wam spełnić plany. Trochę się zdziwiłem czytając o świśniętych rzeczach z domu, ja bym się załamał chyba...
u nas na wsi polskiej też mikro sukcesy... Udało się stworzyć portal, który ciągle się rozwija i powolutku do przodu...
http://mojemazowsze.info
Powodzenia i czekam na stepne wpisy :)
Waldemar Seferyński

Waldemar Seferyński Właściciel
gospodarstwa
agroturystycznego
czyli tańczący ...

Temat: Nadal jesteśmy zadowoleni z wyboru wsiowego stylu życia

Istniejemy czwarty rok, rozwijamy się, staramy być lepsi. Cieszymy się swoją pracą i sobą. I Wami - wpisujecie się w naszą Księgę Gości i to jest nasz największy skarb. Zaglądajcie tam http://www.ostrowkierwinski.pl/ksiega_gosci.html i zaglądajcie do nas :-)
Beata i Waldek
http://www.ostrowkierwinski.pl



Wyślij zaproszenie do