Temat: Wasza kariera zawodowa po WSB
hej,
jak rozumiem Twoje pytanie sprowadza się do wyboru 1 z 2 opcji (3 mało realna...)
- atakować na WSB już w tym roku
- atakować na AE za rok.
Polecam opcję pierwszą.
Moją karierę i doświadczenie zobaczysz w profilu, nie będę się tu chwalił.
Jednak mogę powiedzieć, że szczerze Ci polecam studia w tej szkole.
Mam doświadczenie z 4 typami szkół - krótki opis incl.
1. Uni w PL (UAM), jak wiem od kolegów to samo jest na AE (przynajmniej bylo 10 lat temu, kiedy studiowałem). Kadra ma Cię w nosie, jakość kształcenia jest słaba, nie masz pomocy naukowych (na UAM były coś jakby 3 przedpotopowe komputery...). Tajemnicą sukcesu / osiągnięć studentów jest to, że najpierw musza przebić się pomiędzy ogromnym tłumem kandydatów, a potem muszą uczyć się jak znaleść rozwiązanie w syt. kiedy Prof przychodzi na dyżur (oficjalnie 14 - 15) o godz. 14.55 i informuje ok. 30 czekających osób, że przyjmie dziś tylko 5....
Byłem kilkakrotnie świadkiem takiej sytuacji, bo nas (studentów WSB) też do AE zapraszali np. po wpis. No i miałem to na UAM na codzień...
My wchodziliśmy, ale AE się wkurzali i szli do domu. A wpis być musi...
Sens studiów tutaj to totalne obkucie ogromnej ilości materiału PLUS poszukiwania we własnym zakresie (bo Prof ma Cię w tyłku i tak...)
2. WSB - jest o niebo lepiej niż na UNI / AE w PL. Mają dla Ciebie czas, rozumieja, że jesteś tu po to, aby się uczyć, masz fajną bibliotekę (np. z nowymi wydaniami Harvard Business REview itd.), dobre warunki (małe grupy, nauczyciele skoncentrowani na studencie itd.). Jako pracodawca doceniam studentów / absolwentów WSB. Robię tak ponieważ u mnie na roku wysypało się sporo osób, które myślały, ze jak płacą to mogą bimbać lub słabszych umysłowo.
Czy byliśmy takie żylety jak AE? Pewnie nie, ale w lepszych warunkach uczylismy się więcej i bardziej praktycznie. Sens studiów zamyka się raczej w nauce, czyli opanowaniu w strukturze pewnej ilości materiału, potem poćwiczeniu użycia tegoż w praktyce, ale z nauczycielem. Sens bywa wypaczony przez osoby takie jak np. pewien pan od zarz. strategicznego, który czyta z pamięci swoją nudną, słabą książkę. Spałem u niego chyba z 3 razy, oblałem ten przedmiot w PL, a w niemczech dostałem maxa na egzam... ale o tym za raz.
3. Uni w UK - studia są oparte na poszukiwaniach we własnym zakresie - prof wytycza kierunek, studenci ucząc się, szukają. Fajne podejście, ale trzeba mieć zacięcie do każdego kierunku. Nie ma zakuwania. Studia prowadzą akademiki, czyli nie praktycy biznesu, tylko teoretycy. Podejście do studenta jest super + profesjonalne. Mają czas itd. Warunki do studiów niezłe - biblioteki i inne ok, ale też spory tłok. Porównując np. z WSB.
4. Uni w DE - najlepszy, bezkonkurencyjny model. Tzn - prof (KAZDY, nawet nie wiem jak wazny) ma dla Ciebie czas, jest profesjonalny, wie o czym mówi itd.
Dość powiedzieć, że na wspomnianym zarz. strat. wykłady prowadził facet, który był dyrektorem inwestycyjnym jednego z największych koncernów pharma na świecie. Jak mówił o wydawaniu 150mln € / tydz. to opisywał swoją pracę. Marketing miałem z dyr. marketingu na Eur Zach firmy IBM., finanse międzynarodowe z Prez. ds. finans Siemens (już na emeryturze, ale od niedawna) itd. itd.
Podejście do studiów to dużo struktury od nauczycieli + zachęcanie do nauki we własnym czasie.
Ogromne zainteresowanie studentem. Świetne warunki - kompy, laboratoria, studia przypadków, długie, płatne, sensowne praktyki itd.
Najśmieszniejsze jest to, że moi Prof wciąż uważali, że system edu DE trzeba poprawić. ;-)
Wracając - WSB jest trochę podobna do uczelni niemieckiej - jakby więcej praktyków zatrudnili - jesteśmy w domu.
A ponieważ to najlepsza szkoła biznesu w WLKP nie sądzę, że Twój potencjalny pracodawca skreśli Cię z interview na dzień dobry. Jeśli będziesz szukał pracy jako absolwent - pochwal się super dyplomem (same 5 afkors...) i wielu pracodawców wie, że na WSB pracują ludzie z AE, a u nich trzeba zasłużyć na takie oceny.
Mam nadzieję, że te wywody pomogły i powodzenia na studiach.
Pzdr,
Piotr
Piotr Michalczuk edytował(a) ten post dnia 17.08.10 o godzinie 03:02