GoldenLine
Zaloguj się
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: gdzie i kiedy...

najczęściej przychodzi Wam wykazać sie umiejetnością współpracy?
Link do wypowiedziLink
Anna G.

Anna G. 3 w 1

Temat: gdzie i kiedy...

Wszędzie! W domu, w pracy, wśród znajomych, w instytucjach..
Współpraca z ludźmi to podstawa funkcjonowania społecznego przecież :)
Link do wypowiedziLink
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: gdzie i kiedy...

Anna Gralak- P.:Wszędzie! W domu, w pracy, wśród znajomych, w instytucjach..
Współpraca z ludźmi to podstawa funkcjonowania społecznego przecież :)

Teoaretycznie ale jesli mieszkam sama za bardzo nie musze wpsółpracować chyba ze z mioim kotkiem albo z sąsiadami:)

A jak to wygląda u Was w pracy? Ja mam niestety koszmarne doswiadczenia pod tym względem i co najciekawsze wszędzie trochę inne...:(
Link do wypowiedziLink
Wojciech R.

Wojciech R. mało istotne..

Temat: gdzie i kiedy...

wspolpraca w pracy ? czyli zespol ? czyli zero pchania sie na front? czyli zero podlizywania sie szefowi ? czyli zero lansu kosztem innych ? czyli zero "szeptania" za plecami innych ? czyli zero pokazywania , ze sasiad jest do bani a ja jestem super?

wow....to brzmi dumnie....jak na razie mam przykre doswiadczenia w tej kwestii
Link do wypowiedziLink
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: gdzie i kiedy...

wojciech r.:wspolpraca w pracy ? czyli zespol ? czyli zero pchania sie na front? czyli zero podlizywania sie szefowi ? czyli zero lansu kosztem innych ? czyli zero "szeptania" za plecami innych ? czyli zero pokazywania , ze sasiad jest do bani a ja jestem super?

wow....to brzmi dumnie....jak na razie mam przykre doswiadczenia w tej kwestii

Ja akurat nie mam zadnych doswiadczen w wyrywaniu sie przed szereg w pracy... raczej wręcz przeciwnie...bycie jak najbardziej spolegliwym (by np. wczesniej z pracy wyjsc) to standard w większosci znanych mi miejsc.
Dla mnie najbardziej szokujące są doswiadczenia nie tyle ze wspólpracownikami, co z szefami- np. w pewnym miejscu moja kierowniczka zadzwoniła do mojego podopiecznego,któremu udzialełam pomocy psychologicznej, by przeniósł sie on do Poradni X...Zrobiła to bez zadnej rozmowy ze mną na ten temat, mimo, że to miala byc kolejna konsultacja, której zasięgał u mnie ten człowiek...
Jak byście skomentowali taki poziom współpracy?- z pozycji i ludzkiej i zawodowej?...


Dorota Szczygieł edytował(a) ten post dnia 15.03.07 o godzinie 16:47
Link do wypowiedziLink
Mariusz Lipinski

Mariusz Lipinski Nowe Wyzwania !

Temat: gdzie i kiedy...

Dorotka to poprostu brak słów, oraz Etyki zawodowej! To wykradanie sobie Pasjętów! Chamstwo , bezszczelnośc zwłaszcz gdy to robi twoja przełożona! Pozdrawiam!
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

gdzie w Krku jest ozonowany...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj