Temat: KOT - zwierze domowe czy dzikie?
Anna Słota:
moze gdyby koty zyly w stadzie byloby inaczej.
kot traktuje czlowieka jak drugiego kota i utozsamia nas z tym,
ktory przynosi pozywienie.
Akurat mając doświadczenie z niespokrewnioną czwórką futrzaków wiem na pewno, że kot przy swoim indywidualizmie jest zwierzęciem stadnym. Hierarchia jest wyraźnie określona w co pozostali domownicy nie ingerują. Powiem więcej. Jesteśmy świadomi tego, że i my jesteśmy w tej hierarchii gdzieś usadowieni. Już nawet pogodziłem się z tym, że muszę do domu przynosić najlepsze kąski i jako ostatni zjadać z miski;-)
dlatego kot nie cieszy sie na widok pana wracajacego do domu tylko na mysl o smacznym obiadku jaki zaraz dostanie ;)
Ooo nie nie;-) Wcale tak nie musi być. Mnie witają wszystkie cztery i to wcale nie z powodu jedzenia:-)
Należy również pamiętać, że oprócz jedzenia, które służy do przeżycia istotom żywym (w tym kotom i ludziom;-)) potrzebne jest również bezpieczeństwo. Jeżeli chodzi o koty to to bezpieczeństwo zależy przede wszystkim od człowieka.