Anka G. grafik, webmaster
Temat: Drapanie ścian i futryn
No niestety, mamy wojnę ;)Ściany są kartonowo-gipsowe a futryny drewniane. Jak nie wygram, to domek się zamieni w wiórki ;)
Jak krzyczę i klaszczę, to Mała przestaje (z charakterystycznym mrukiem "no coooooo?" ;)) Wydaje mi się, że czasem robi to, bo chce u mnie wywołać jakieś sobą zainteresowanie (zazwyczaj jak siedzę przy kompie).
Dodam, że bawię się z nią, a drapaki ma dwa (w tym jeden to naturalna gałąź czereśniowa - czego to dla tych kotów się nie robi ;)) i z nich co nieco korzysta.
Próbowałam rzucać klucze, ale jakoś nie zadziałało, a może za mało razy próbowałam? Ale też nie jest to łatwe: mieć ciągle klucze przy sobie i zrobić to celnie, czyli NIE w kota.
Poradzicie coś?