Temat: Etyka dobierania reklam w Internecie
Krzysztof Foltynowicz:
Mikołaj Nowak:
Nie widzisz?
Widze, burze w szklance wody :)
Emitując takie reklamy:
- zachowujesz się nie fair w stosunku do Użytkowników,
GG?
- Udostepniaja powierzchnie reklamowa, ta reklama, ktora przytoczyles nie narusza regulaminu .. wiec jest ok. GG jest programem rozpowszechnianym za darmo, instalujac go .. zgadzasz sie na warunki .. a jednym z nich jest wyswietlanie reklam.
Firma, ktora zamiesciala reklame .. taki miala pomysl, lub taki pomysl agencji zaakceptowala. Checili cos innego, mniej typowego i podobnego do tego co widuje sie w tym okineku. Taki projekt dostali, zaakceptowali. Kazdy kto uzywa GG dluzej niz pare godzin wie, ze tam na gorze jest miejsce na reklame. Dalej nie widze zagrania nie fair.
- zachowujesz się nie fair w stosunku do klienta,
Nie fair, jest zmuszanie mnie do ogladania reklamy..
a w pełni fair jest to, że klikniesz w nią przez przypadek myśląc, że jest częścią interfejsu, z którego korzystasz?
ktorej wcale nie mam ochoty ogladac. Podalem przyklad z banerami latajacymi za mna po stronie .. uprzykrzającymi mi jej swobodne czytanie. Nie mam absolutnie nic przeciwko reklamie w internecie .. w koncu gdyby nie te banery .. to portale padaja lub ich zawartosc staje sie platna. Gorne pole okienka GG to miejsce na baner .. wiem o tym, spodziewam sie tego.
- niszczysz sobie wizerunek poprzez 'cwaniackie' taktyki.
Coz , mamy inne podejscie. Dla mnie cwaniacka taktyka to Ceneo .. wbicie sklepu w czolowke .. falszywymi niskimi cenami, ktore ni jak sie maja do faktycznych cen sklepu.
Widzisz, w moim artykule przytoczony został przykład reklamy w GG, a Ty go generalizujesz. To nie GG jest meritum sprawy, nie polityka tej firmy, tylko jej zachowanie.
Andrzej Sienkiewicz, pytany przeze mnie odpowiedział wprost:
"wprowadzanie w błąd użytkownika w takim poważnym medium jest uważane za nieetyczne.”.
Opisany i przytaczany przeze mnie przypadek jest ewidentnym
wprowadzeniem Użytkownika w błąd.
Nie jest to wg mnie ani ciekawy, ani atrakcyjny dla reklamodawcy sposób na promocję, abstrahując od miejsca jej umieszczenia i od tego czy wiecie, że pojawią się tam reklamy - czy też nie.
Pozostańmy w temacie GG. Dokładnie rok temu emitowali Oni kampanię, w której popełnili ten sam błąd, tyle że teraz (nauczeni na błędach, ale nie do końca) wyszczególnili link reklamowy kolorem czerwonym.
Jeszcze wcześniej, w serwisie Grono.net został wyświetlony boks bez ramek, z tagami.
Klikalność była oszałamiająca, ale co z tego?
Równe temu było oszołomienie i frustracja Użytkowników; potencjalnych klientów 'sparzonych' do danej marki nieudaną kampanią. Paradoks?
Mikołaj Nowak edytował(a) ten post dnia 24.07.08 o godzinie 15:55