Temat: Wady i zalety pracy VM

Cześć
Koncze studia jezykowe i mysle nad zmiana zawodu, zainteresowal mnie visual merchandising.
Czy moglibyscie wymienic co lubicie i nie lubie w swojej pracy?
Jakie cechy charakteru powinien posiadac visual merchandiser?
Czy nie macie wrazenia, ze ta praca jest niedoceniana i ulotna?

znalazlam cos takiego nna yt i musze przyznac, ze dziewczyna ostudzila moj zapal http://www.youtube.com/watch?v=9lVD5TfXmAw

Pozdrawiam serdecznie i jestem ciekawa waszego zdania.Dagmara Buczek edytował(a) ten post dnia 01.05.11 o godzinie 00:28
Agnieszka Kaźmierczak

Agnieszka Kaźmierczak Regionalny Dekorator
Witryn, Zara Polska
Sp.z o.o. ( INDI...

Temat: Wady i zalety pracy VM

Cześć,

Nie wiem co w jakiej marce mogła pracowac ta osoba ale ja w tym fachu pracuje 5 lat i uważam ze to jest najlepsze zajęcie jakie mogło mi się przytrafić. Kreatywność zmysł i przede wszystkim świetne wyczucie smaku i estetyki. Nie trzeba się świetnie ubierać i być super stylistą żeby byś dobrym w vm. Uważam że to jest super zajęcie i bardzo wdzięczne czasami to w jaki sposób zaprezentujesz produkty ma duże odzwierciedlenie w ich sprzedaży.
Beata S.

Beata S. Lease Administrator
CBRE

Temat: Wady i zalety pracy VM

Dagmara, fajny filmik :) Wiele prawdy w nim jest - stety? niestety?
Praca VM jest pracą trudną mimo, że wydaje się być lekka i przyjemna. Jeśli lubisz coś tworzyć, masz wizje, a przede wszystkim ZNASZ SIĘ na tym, jak najbardziej próbuj.
Ja wykonywałam taką pracę, więc powiem Ci, co mnie się podobało, a czego nie lubiłam.
+ możliwość tworzenia, wymyślania, kreowania - ogólnie wpływ na wygląd sklepów i ich wyniki sprzedażowe
+ nienormowany czas pracy (chyba, że jesteś stacjonarnym VM w konkretnym sklepie), ale....
+ układanie rzeczy, dopieszczanie ich ale.....
- gdy po ułożeniu przychodziło stado ludzi i rozwalali całą Twoją pracę zanim zrobiłaś zdjęcia
- przebudowa ścianek i niejednokrotnie szarpanie się z konstrukcjami meblowymi, które były pordzewiałe, albo "zasiedziały", albo pokrzywione, wciśnięte na siłę
- przebieranie manekinów - nie mam nic do tych pań i panów, a niejednokrotnie dzieci, ale gdy odpada ręka czy noga, a spodnie są przyciasnawe, to może człowieka szlag trafić :-)
- "upychanie" towaru podczas wyprzedaży w każdy możliwy kąt i wywieszanie go byle jak, wg asortymentu np, bądź koloru. (ja wolę ładne kompozycje, np. kolekcjami, a nie rozwieszenie wszystkiego na wieszakach jak w szmateksie).

Pewnie każdy ma inny punkt widzenia, ja jednak myślę, że jest to ciekawa praca, ponieważ pracujesz z towarem, który ciągle się zmienia, a nawet, jeśli zmienia się raz na sezon, to możesz robić z nim niezliczoną ilość kombinacji, biorąc pod uwagę nie tylko względy estetyczne i swoje wizje, ale także potrzeby sklepu, kwestie marketingowe oraz wytyczne narzucone choćby ze strony Centrum Handlowego.
A najbardziej cieszy moment, w którym bardzo się napracowaliśmy i przekłada się to zarówno na wygląd sklepu, jak i na jego wyniki finansowe.
Mnie osobiście odświeżenie i uporządkowanie sklepu dawało ogromny power do dalszego działania i wiarę, że nawet z największej dziury, małej klitki da się zrobić salon z prawdziwego zdarzenia.Beata S. edytował(a) ten post dnia 13.05.11 o godzinie 23:10

Temat: Wady i zalety pracy VM

Hej dziewczyny, dziekuje Wam za odpowiedzi i jednoczesnie przepraszam, ze tak pozno odpisuje.
Beata, dzieki za wypisanie plusow i minusow. Mozesz mi powiedziec jak wyglada ten nienormowany czas pracy?
jak to wyglada w praktyce?, jak np. vm zrobi nowa witryne i rozlozy towar na sklepie to co robi nastepnego dnia? tylko uklada ubrania? mozecie mi to wytlumaczyc jak krowie na rowie? :)
czy vm stoi czasem za kasa?
czy jest to praca az tak obciazajaca fizycznie? bo ja mam problemy z sercem, wiem, ze praca przy biurku mnie tak nie zmeczy, ale vm wydaje sie o wiele ciekawszym zajeciem :)
moge sie jeszcze spytac czy mialas duzo czasu na zycie osobiste, vm czesto pracuje w weekendy?
pracowalam kiedys w sklepie jako sprzedawca, nie mialam czasu na zycie prywatne, nawet 9 h na nogach, nie chce wdepnac tak samo ;/
sorry za natlok pytan ;)
pozdrawiam cieplo.Dagmara Buczek edytował(a) ten post dnia 25.05.11 o godzinie 16:35
Beata S.

Beata S. Lease Administrator
CBRE

Temat: Wady i zalety pracy VM

Dagmara Buczek:
Hej dziewczyny, dziekuje Wam za odpowiedzi i jednoczesnie przepraszam, ze tak pozno odpisuje.
Beata, dzieki za wypisanie plusow i minusow. Mozesz mi powiedziec jak wyglada ten nienormowany czas pracy?
jak to wyglada w praktyce?, jak np. vm zrobi nowa witryne i rozlozy towar na sklepie to co robi nastepnego dnia? tylko uklada ubrania? mozecie mi to wytlumaczyc jak krowie na rowie? :)
czy vm stoi czasem za kasa?
czy jest to praca az tak obciazajaca fizycznie? bo ja mam problemy z sercem, wiem, ze praca przy biurku mnie tak nie zmeczy, ale vm wydaje sie o wiele ciekawszym zajeciem :)
moge sie jeszcze spytac czy mialas duzo czasu na zycie osobiste, vm czesto pracuje w weekendy?
pracowalam kiedys w sklepie jako sprzedawca, nie mialam czasu na zycie prywatne, nawet 9 h na nogach, nie chce wdepnac tak samo ;/
sorry za natlok pytan ;)
pozdrawiam cieplo.

Hej.

Ja pracowałam na regionie, więc ten nienormowany czas był inaczej rozłożony. Pracowałam całe dnie, ale prócz bycia VM, byłam też RKS, a to trochę inne zajęcie.
Sam VM zajmował sporo czasu, czasem nawet koło 8h dziennie w jednym miejscu. Wszystko zależało od konkretnego sklepu, od personelu, od ich zaangażowania, wiedzy, umiejętności, chęci, od ruchu w sklepie, od ilości towaru itp.
A trzeba było jeszcze dojechać, np. 150 km... Także w sumie praca wychodziła ok. 12h. Ale nie zawsze tak było. Czasem się zdarzało poprawienie kilku rzeczy, zrobienie witryny i tyle. Powiedzmy ok. 3 h.
Ja się poświęcałam i pracowałam nad każdym detalem, do tego szkoliłam personel, więc trochę długo schodziło.

Co do obowiązków - jeśli VM jest regionalny (bo to musimy od razu powiedzieć), codziennie jest w innym sklepie, więc codziennie robi to samo, tylko w innym miejscu. W zależności od ilości sklepów, po tygodniu wraca ponownie i albo pomaga w VM w środku sklepu, ew. zmienia ekspozycję z powodów sprzedaży, albo pracuje na nowej partii towaru. Wbrew pozorom ciągle jest co robić.
Przykładem może być choćby zmiana pogody (choć to moje indywidualne praktyki). Jest wiosna, średnia pogoda, leje deszcz. Sprawdzam w prognozach, jak się będzie to układało w najbliższych dniach. A tu niespodzianka. Upał, susza itp. Wrzucam na stół albo blisko wejścia jakieś lekkie, letnie rzeczy. I na odwrót.

Co do obciążenia fizycznego: Jest to praca męcząca, ale chyba nie aż tak, żeby być wykończonym i nie móc się podnieść. Przy codziennych czynnościach typu przewieszanie ubrań z miejsce na miejsce nie jest tak źle. Gorzej przy zmianie całej ekspozycji, budowaniu ścianek, otwarciach nowych sklepów.
Ale ogólnie, jeśli nauczy się podległe sklepy pracy z towarem, to połowa sukcesu - wtedy przyjeżdża się na miejsce, wszystko jest ok i jedzie się dalej :)

VM czasami pracuje w weekendy, np. przy otwarciach sklepów (choć te prawie zawsze są otwierane przed weekendem, nie w trakcie!) jeśli jest taka potrzeba, bądź przy nagłej zmianie kolekcji, jakimś rzucie towaru itp. Ale raczej jest to praca pon-pt. Osoba taka pracuje często też przed otwarciem, bądź po zamknięciu sklepu. Znane marki nie mogą sobie pozwolić na rozwalenie całej ekspozycji podczas dnia pracy. Ogólnie wszędzie jest to niemile widziane.

Ja miałam mało czasu na życie osobiste, bo będąc i VM i RKS ma się sporo pracy "po pracy". Raporty, zdjęcia, analizy, setki maili do wysłania, odpisania, odbieranie wiadomości ze sklepów, od władz wyższych, robienie zestawień itp. Ja codziennie spędzałam minimum 2h nad tymi rzeczami, w domu na komputerze. Jeśli mi się udawało, robiłam to w trakcie dnia, gdy miałam większy luz.

Mam nadzieję, że pomogłam.

Pozdrawiam :)

Temat: Wady i zalety pracy VM

Tak, bardzo mi Pani pomogla, dziekuje, ze poswiecila Pani troche czasu na wyskrobanie tych postow bo nie znam nikogo kto wykonuje taki zawod i nie mam kogo spytac w realu :)

Następna dyskusja:

Witam poszukuje pracy jako ...




Wyślij zaproszenie do