Monika
Szaporów
Terenowy Analityk
Kredytowy - SKOK im.
F Stefczyka / TZ
S...
Temat: Pękający/łuszczący się sufit - szukam rozwiazania naprawy
Witam,posiadam mieszkanie w dość starym budownictwie (lata bodaj 60 - 80 konkretnie nie wiem). Mieszkanie szczytowe (ostatnie piętro). Pomijam kwestię, że nie lubię tego mieszkania ale na posiadanie innego jakoś się jeszcze długo nie zanosi. Ale wracając do tematu...
Chcę "zrobić mieszkanko po mojemu" - zwykłe odświeżenie, ale wizję całokształtu niszczy mi sufit.
Wykonany z płyt betonowych zbrojonych, które na łączeniach niestety pękają. Siła własną, skułam łączenia (wypełnienie to słoma, piach i gazety (?), wypełniłam na nowo gipsem sztukatorskim + siatka ok 20 cm. Jedno pęknięcie opanowałam, drugie - wygrało. Ekipa remontowa która miała położyć siatkę na cały sufit - niestety poszła na łatwiznę, zerwała moje starania i... położyła paski siatki 10 cm...więc znów sufit pęka a farba spada na łeb...
Znacie jakieś sprawdzone sposoby dla amatora (pracy się nie boję) albo dobrą nie drogą ekipę do wyzwań specjalnych.
Dodam że:
- kasetony odpadają (były - tynk nie leci ale efekt...po prostu nie ładny);
- sufit podwieszany (raczej nie, ryzyko robactwa a i mieszkanie o standardowej wysokości, a ja do niskich nie należę ;-)
Nie jest to pilne, ale szlag mnie trochę trafia, że mimo wysiłków nic nie mogę zrobić a nie stać mnie na wywalanie kasy w błoto....
Dzięki za wszelkie podpowiedzi
P.S.
Pękła też wewnętrzna ściana nośna, ale tu wiem (podobno) że jedyne dobre rozwiązanie częściowo zburzyć i postawić na nowo lub masywne, kosztowne klamry które niestety będzie widać.
EDIT: drobiazgi (było "duperele")...i literówki
EDIT:
fotki (wybaczcie jakość)
Monika Szaporów edytował(a) ten post dnia 12.07.10 o godzinie 22:03