Anna C.

Anna C.
http://cuba.miamor.p
l

Temat: Loteria "Zielona karta"

Może dlatego, że większość osób mieszkających za oceanem zajmuje się zarabianiem pieniędzy, a nie wymianą opinii i doświadczeń z rodakami, którzy albo nie mieli odwagi za ów ocean wyjechać, albo wrócili z podkulonym ogonem po to, żeby w Polsce móc sobie ponarzekać, jakie to Stany są "be" i jak tam jest źle :>
Robert Bienias:
Szkoda że ta grupa jest praktycznie martwa i nie można powymieniać swoich opinii i doświadczeń na temat życia za oceanem...

konto usunięte

Temat: Loteria "Zielona karta"

Grzegorz C.:
pisz juz lepiej polskie getta w chicago czy nyc bo cos mi sie wydaje ze niewiele wiesz o polonii kolego.
Oczywiście miałem na myśli polskie getta.
polonia to nie jest jedna zbita masa i jej przekroj jest identyczny z przekrojem spolecznym polakow w kraju.
Tak, ale te zbiorowiska przetrwały.
co do jezyka to tez to roznie bywa. wielu w kraju mysli ze zna angielski i niepotrzebnie sie spina a inni przyjada bez zadnych podstaw i naucza sie go w pol roku.
Za PRLu ludzie tam wyjeżdżali, bez żadnych podstaw i też dawali radę, ale moim zdaniem w dzisiejszych czasach warto przygotować się do wyjazdu. Szczególnie, że są możliwości. Niektórzy, nie wiem czy złośliwi, mówią, że dzisiaj w USA to hiszpański jest bardziej przydatny ;)
Anna Patricia C.:
Może dlatego, że większość osób mieszkających za oceanem zajmuje się zarabianiem pieniędzy, a nie wymianą opinii i doświadczeń z rodakami, którzy albo nie mieli odwagi za ów ocean wyjechać, albo wrócili z podkulonym ogonem po to, żeby w Polsce móc sobie ponarzekać, jakie to Stany są "be" i jak tam jest źle :>
Niektórzy wrócili, bo im się tam nie spodobało. W końcu to zupełnie inna kultura. Sam mam znajomych co siedzieli tam po kilka lat i wrócili do Polski albo wyjechali do innego kraju UE.

Ponoć ten kraj się kocha albo nienawidzi.

W sumie dotąd spotykałem się tylko ze skrajnymi opiniami, czyli zachwyt albo wrogość.

Temat: Loteria "Zielona karta"

Mariusz G.:
Za PRLu ludzie tam wyjeżdżali, bez żadnych podstaw i też dawali radę, ale moim zdaniem w dzisiejszych czasach warto przygotować się do wyjazdu. Szczególnie, że są możliwości.

A to dobre sobie... Jakby były takie "możliwości" to by już pół Polski tutaj przyjechało. To już nie te czasy jak za PRLu, że można było przyjechać i prosić o azyl. Dziś do Ameryki dostać się legalnie i pracować jest niezwykle ciężko, a z każdym rokiem będzie coraz gorzej, bo chętnych dużo, a liczba wiz ograniczona... Poczytaj coś o tym, a zacznij od Visa Bulletin.

konto usunięte

Temat: Loteria "Zielona karta"

Andy K.:
Mariusz G.:
Za PRLu ludzie tam wyjeżdżali, bez żadnych podstaw i też dawali radę, ale moim zdaniem w dzisiejszych czasach warto przygotować się do wyjazdu. Szczególnie, że są możliwości.

A to dobre sobie... Jakby były takie "możliwości" to by już pół Polski tutaj przyjechało. To już nie te czasy jak za PRLu, że można było przyjechać i prosić o azyl.
Miałem na myśli możliwości nauki angielskiego w Polsce. Dzisiaj są dużo większe niż w głębokim PRLu. Wyjazd to inna historia.
Dziś do Ameryki dostać się legalnie i pracować jest niezwykle ciężko, a z każdym rokiem będzie coraz gorzej, bo chętnych dużo, a liczba wiz ograniczona...
Tak, ale dziś dla wielu osób wyjazd do USA stracił sens. Widać to nawet po liczbie zgłoszeń w DV-Lottery. Możemy legalnie pracować we wszystkich krajach UE, a sama Polska też jest inna niż była kiedyś.

Do tego tańsza i mniej męcząca podróż do Polski, znajomi na miejscu i socjal robią swoje.

W sumie jedyny powód jaki widzę, żeby tam emigrować to inny styl życia, który może się podobać człowiekowi z Europy.
Poczytaj coś o tym, a zacznij od Visa Bulletin.
Nie muszę :( Ten kierunek mnie nie interesuje. Trochę się zmieniło :)

Temat: Loteria "Zielona karta"

Mariusz G.:
W sumie jedyny powód jaki widzę, żeby tam emigrować to inny styl życia, który może się podobać człowiekowi z Europy.

Jak zarobisz w Polsce tyle co w USA to rzeczywiście nie ma co emigrować. Ale z tego co wiem to musiałbyś być w Polsce dyrektorem banku, żeby tyle zarabiać co tutaj...

Jak to mówią... w Polsce panują ceny europejskie, a zarobki jak za PRLu, dlatego większość ludzi żyje na bardzo skromnym poziomie...Andy K. edytował(a) ten post dnia 25.10.12 o godzinie 22:17

konto usunięte

Temat: Loteria "Zielona karta"

Andy K.:
Mariusz G.:
W sumie jedyny powód jaki widzę, żeby tam emigrować to inny styl życia, który może się podobać człowiekowi z Europy.

Jak zarobisz w Polsce tyle co w USA to rzeczywiście nie ma co emigrować. Ale z tego co wiem to musiałbyś być w Polsce dyrektorem banku, żeby tyle zarabiać co tutaj...
Widać, że dawno wyjechałeś ;) A tak na poważnie to argument do mnie nie trafia. Przecież wszystko zależy od tego co robię, a nie gdzie. Rozumiem, że pracownik niewykwalifikowany z Polski zarobi w USA więcej niż u siebie, ale w UK, Irlandii czy Niemczech też i to bez żadnej papierologii tylko brać dowód osobisty i jechać :) Przy specjalistach różnica w wysokości wynagrodzeń ma mniejsze znaczenie.

Jeżeli emigrując do USA brałeś pod uwagę tylko zarobki to zupełnie nie rozumiem, bo w tej branży wszędzie na świecie godnie zarobisz :)

Mój znajomy niedawno wrócił z USA. W Polsce prowadził firmę, a tam pracował na etacie w agencji marketingowej czy reklamowej za dobre pieniądze. Chciał skończyć studia w USA, a później wrócić do Polski albo tam zostać (miał małe dziecko). W Polsce było go stać praktycznie na wszystko, a w USA już nie i dlatego wrócił po kilku miesiącach albo coś w tych okolicach także różnie bywa z tymi zarobkami. Inny znajomy (programista) mówił, że zarobić to się jedzie do UK, bo bliżej i bez problemów wizowych.
Andy K.:
Jak to mówią... w Polsce panują ceny europejskie, a zarobki jak za PRLu, dlatego większość ludzi żyje na bardzo skromnym poziomie...
Wszystko to prawda, ale w Polsce jest dużo ludzi, którym się nie chcę albo się boją sięgnąć po więcej. Dlatego łatwiej znaleźć swoje miejsce w rynku. Do tego możliwości jakie daje praca zdalna np.: tłumaczenia, branża IT, czasem sprzedaż i otwarte granice robią swoje :)

P. S. Mały plus - u nas jest mniej napływowej ludności - praktycznie sami Polacy... Mniej Arabów niż w starej UE. Latynosi pojedynczy.Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 25.10.12 o godzinie 22:31

Temat: Loteria "Zielona karta"

Mariusz, nie obraź się, ale musisz jeszcze trochę pomieszkać w Polsce by zobaczyć jakie relacje pracownik-pracodawca tu panują. Jak skończysz studia, pójdziesz do pracy, popracujesz trochę to wtedy zobaczysz jak to wesoło w Polsce się pracuje :D

Ja akurat na zarobki w Polsce nie mogłem narzekać, ale też to nie było tak, że po studiach zaraz zarabiałem niewiadomo ile, choć wiedzę i umiejętności miałem już większe od niejednego "specjalisty". Niestety w Polsce cały czas rządzi żelazna ręka nieroba managiera-skurwysyna i wzajemne poplecznictwo a nie wiedza i umiejętności...
Anna C.

Anna C.
http://cuba.miamor.p
l

Temat: Loteria "Zielona karta"

Mariusz G.:
Niektórzy wrócili, bo im się tam nie spodobało. W końcu to zupełnie inna kultura. Sam mam znajomych co siedzieli tam po kilka lat i wrócili do Polski albo wyjechali do innego kraju UE.
To "nie spodobało" to dla mnie takie stwierdzenie-wytrych, pod którym można ukryć wiele, zwłaszcza własną niemożność do przystosowania się do innych warunków. Bo żeby w ogóle wyemigrować na stałe trzeba mieć bardzo "otwartą głowę" i być otwartym na różne niespodzianki. Niektórym się wydaje, że są, a dopiero wyjeździe okazuje się, że jednak nie i że bezpieczniej czują się we własnym grajdołku, w którym mentalność otaczających ludzi jest bardziej przewidywalna.
Anna C.

Anna C.
http://cuba.miamor.p
l

Temat: Loteria "Zielona karta"

Mariusz G.:
P. S. Mały plus - u nas jest mniej napływowej ludności - praktycznie sami Polacy... Mniej Arabów niż w starej UE. Latynosi pojedynczy.
Jak dla mnie to to jest właśnie największy minus Polski - mentalne zacofanie, brak otwartości na innych ludzi i na inne kultury. Stany są potęgą dzięki temu, że każdy, kto ma chęć pracować, może tu pracować bez względu czy jest czarny, biały, ma turban na głowie, jedną nogę czy garba. W Polsce już na samym etapie wysyłania CV wymagają zdjęcia. Nie ma szans żeby posadzić Muzułmankę w turbanie z zakrytą twarzą na kasie w markecie albo Araba jako przedstawiciela handlowego. Jest to społecznie nieakceptowalne. Bycie Czarnym na przeciętnym polskim blokowisku, to strzał w stopę, który w najlepszym wypadku będzie skutkował szeptami "moherów" jak będziesz szedł ulicą.
W Stanach wszyscy są "skądś" (poza Indianami). Wszyscy są "inni".

konto usunięte

Temat: Loteria "Zielona karta"

Andy K.:
Mariusz, nie obraź się, ale musisz jeszcze trochę pomieszkać w Polsce by zobaczyć jakie relacje pracownik-pracodawca tu panują.
Jak długo?
Jak skończysz studia, pójdziesz do pracy, popracujesz trochę to wtedy zobaczysz jak to wesoło w Polsce się pracuje :D
Pracuję od 7 lat. Podczas studiów w pełnym wymiarze i po studiach. Przez rok dodatkowo prowadziłem działalność gospodarczą i niedługo do tego wrócę już bez etatu.

Tym razem też nie rozumiem tego co napisałeś, bo to jak się pracuje i jakie panuję relacje zależy w większym stopniu od konkretnego pracodawcy, a dopiero później od kraju. Pewne generalizacje można poczynić, ale one z zasady nie są prawdziwe. Teraz pracuję w międzynarodowym niemieckim koncernie i naprawdę trudno narzekać na podejście pracodawcy do pracowników :)

Jeżeli już mam się przyczepić do czegoś to do zarobków na niższych szczeblach w Polsce, bo tutaj wypadamy gorzej od każdego cywilizowanego kraju ;)
Ja akurat na zarobki w Polsce nie mogłem narzekać, ale też to nie było tak, że po studiach zaraz zarabiałem niewiadomo ile, choć wiedzę i umiejętności miałem już większe od niejednego "specjalisty". Niestety w Polsce cały czas rządzi żelazna ręka nieroba managiera-skurwysyna i wzajemne poplecznictwo a nie wiedza i umiejętności...
Hmhm... Coś w tym jest :( W Warszawie to wygląda trochę lepiej, bo mamy dużo ludzi z zagranicy i oni wprowadzają swoje podejście.
Anna Patricia C.:
To "nie spodobało" to dla mnie takie stwierdzenie-wytrych, pod którym można ukryć wiele, zwłaszcza własną niemożność do przystosowania się do innych warunków. Bo żeby w ogóle wyemigrować na stałe trzeba mieć bardzo "otwartą głowę" i być otwartym na różne niespodzianki. Niektórym się wydaje, że są, a dopiero wyjeździe okazuje się, że jednak nie i że bezpieczniej czują się we własnym grajdołku, w którym mentalność otaczających ludzi jest bardziej przewidywalna.
Czasami pod tym stwierdzeniem nic nie jest ukryte. Po prostu człowiek lepiej czuje się w Polsce. Niektórzy po kilku miesiącach za granicą doświadczyli ogromnego przypływu uczuć patriotycznych ;)
Jak dla mnie to to jest właśnie największy minus Polski - mentalne zacofanie, brak otwartości na innych ludzi i na inne kultury.
Zgadzam się w 100% Niestety, to się zmienia bardzo wolno. Wydaje nam się, że wszyscy jesteśmy tacy sami, czyli biały katolik alkoholik itp.
Stany są potęgą dzięki temu, że każdy, kto ma chęć pracować, może tu pracować bez względu czy jest czarny, biały, ma turban na głowie, jedną nogę czy garba. W Polsce już na samym etapie wysyłania CV wymagają zdjęcia. Nie ma szans żeby posadzić Muzułmankę w turbanie z zakrytą twarzą na kasie w markecie albo Araba jako przedstawiciela handlowego. Jest to społecznie nieakceptowalne. Bycie Czarnym na przeciętnym polskim blokowisku, to strzał w stopę, który w najlepszym wypadku będzie skutkował szeptami "moherów" jak będziesz szedł ulicą.
W Stanach wszyscy są "skądś" (poza Indianami). Wszyscy są "inni".
Coś za coś. Wszystko jest w porządku dopóki jakaś grupa nie urośnie zbyt mocno i nie zacznie narzucać innym swoich zasad. Mam na myśli głównie muzułmanów, bo w UE są głównym problemem.

Dochodzi do tego, że niemieckie dzieci są mniejszością w niemieckich szkołach. Arabowie rozstawiają ich po kontach i biją, ale ludzie boją się chodzić w niektóre miejsca. Do tego prawo zwyczajowe trudne do zaakceptowania dla cywilizowanego człowieka.

W Polsce jest tak jednolicie ze względu na wszechobecną biedę :(Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 26.10.12 o godzinie 19:16

Temat: Loteria "Zielona karta"

Mariusz, zasadniczo zgadzam się z tym co piszesz, nawet o tych muzułmanach :) Odniosłem wrażenie (na podstawie tego co pisałeś), że masz małe pojęcie o rynku w pracy w Polsce. Cieszę się, że jest inaczej i że widzisz tak plusy jak i minusy.

Rzeczywiście jeśli kadra kierownicza jest z zagranicy w dużej mierze wygląda to lepiej, gdyż wprowadzane są wyższe standardy zarządzania (przede wszystkim mniej kolesiostwa), ale w dużej ilości firm w Polsce jest tak, że firma zagraniczna a kadra kierownicza polska, ba nawet budżety są oddzielne, bo przecież Polak może pracować za pół darmo...

Niestety ale jeszcze brakuje nam sporo do europejskich zarobków, nie mówię już o amerykańskich nawet bo to zupełnie inna liga.

konto usunięte

Temat: Loteria "Zielona karta"

Andy K.:
Mariusz, zasadniczo zgadzam się z tym co piszesz, nawet o tych muzułmanach :)
Nie jestem uprzedzony do muzułmanów ani do żadnej innej grupy etnicznej, ale to co się dzieje tam gdzie pojawiają się ich duże skupiska jest trudne do zaakceptowania. Dlatego cieszę się, że Polski jeszcze nie opanowali ;) Szkoda, że mamy tak mało emigrantów akurat ze względu na biedę...
Rzeczywiście jeśli kadra kierownicza jest z zagranicy w dużej mierze wygląda to lepiej, gdyż wprowadzane są wyższe standardy zarządzania (przede wszystkim mniej kolesiostwa), ale w dużej ilości firm w Polsce jest tak, że firma zagraniczna a kadra kierownicza polska, ba nawet budżety są oddzielne, bo przecież Polak może pracować za pół darmo...
Tak, co firma to inna specyfika. Spółdzielni też nie lubię, ale jeszcze bardziej wszechobecnej polskiej bylejakości. Już nie tylko tolerancja dla tego zjawiska, ale wręcz zamiłowanie (Polacy nic się nie stało itp.). Jak Polak coś robi to tak, żeby było i nic więcej. Przykład poniżej:

Obrazek
Niestety ale jeszcze brakuje nam sporo do europejskich zarobków, nie mówię już o amerykańskich nawet bo to zupełnie inna liga.
Dużo zależy od branży i stanowiska. Widziałem badania z których wynika, że niektórzy emigracją z Polski mogą sobie nawet pogorszyć sytuację, ale generalizując jest tak jak napisałeś. Jeszcze długo Polska będzie w tyle :(

P. S. Najbogatsi Amerykanie też emigrują:
http://www.tvn24.pl/biznes-gospodarka,6/singapur-to-be...

P. P. S. Piekło jest w Polsce:
http://wyborcza.pl/1,75478,12741561,Gruzinska_dziennik...

Temat: Loteria "Zielona karta"

Mariusz G.:
Dużo zależy od branży i stanowiska. Widziałem badania z których wynika, że niektórzy emigracją z Polski mogą sobie nawet pogorszyć sytuację.

Tak dokładnie jest. Nasza banda nierobów zwanych polskimi managierami, którzy pojęcia o niczym nie mają, a siedzą na swoich stołeczkach tylko po układach -- im się rzeczywiście nie opłaca nigdzie emigrować, bo lepiej jak w Polsce to nigdzie nie bedą mieli. Ta klasa żyje ponad stan, gdy tymczasem reszta firmy zapieprza w większości za marne pensje . Akurat tak się składa iż wiem doskonale jak konstruowane są budżety i wynagrodzenia w polskich korporacjach i jakie przekręty tam panują.. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że wszystko otaczane jest aurą tajemniczości i strachu, no bo przecież przeciętny Kowalski nie może dowiedzieć się jak rżniemy go w dupę na pensji...

konto usunięte

Temat: Loteria "Zielona karta"

Andy K.:
Mariusz G.:
Dużo zależy od branży i stanowiska. Widziałem badania z których wynika, że niektórzy emigracją z Polski mogą sobie nawet pogorszyć sytuację.

Tak dokładnie jest. Nasza banda nierobów zwanych polskimi managierami, którzy pojęcia o niczym nie mają, a siedzą na swoich stołeczkach tylko po układach -- im się rzeczywiście nie opłaca nigdzie emigrować, bo lepiej jak w Polsce to nigdzie nie bedą mieli. Ta klasa żyje ponad stan, gdy tymczasem reszta firmy zapieprza w większości za marne pensje . Akurat tak się składa iż wiem doskonale jak konstruowane są budżety i wynagrodzenia w polskich korporacjach i jakie przekręty tam panują.. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że wszystko otaczane jest aurą tajemniczości i strachu, no bo przecież przeciętny Kowalski nie może dowiedzieć się jak rżniemy go w dupę na pensji...
No dobra, ale jakie rozwiązanie widzisz w takim razie dla młodych Polaków studiujących (nie imprezujących po akademikach), którzy chcą coś w życiu osiągnąć ciężką pracą a nie cwaniactwem i znajomościami? Zmienić kraj (w końcu jesteśmy w UE)? Na który?

Ja w sumie ostro pracuję (przynajmniej tak uważam) od kilku lat mimo, że moim zdaniem nie powinienem w swoim wieku się tak wszystkim martwić. Zaczynając od studiów, przez pracę aby tylko jakieś doświadczenie łapać i coś wpisywać do CV ale po ukończeniu studiów dalej się zastanawiam "co dalej" aby żyło się spokojnie i godnie.
Grzegorz C.

Grzegorz C. Copart Dealer
Services Agent, auta
z USA, futures
trader

Temat: Loteria "Zielona karta"

MOZE BRUTALNE ALE JEST KILKA KRAJOW. zielonej wyspy tam nie ma. STANY. KANADA. ANGLIA. SZWAJCARIA. NIEMCY. SINGAPUR. JAPONIA. nie te forum dlaczego.

konto usunięte

Temat: Loteria "Zielona karta"

Fajnie by było wiedzieć komu odpowiadasz i na jakie pytanie bo "nie te forum dlaczego." jest trudne do rozgryzienia. Nie wiem też co jest brutalnego w Twojej wypowiedzi, wszyscy sobie chyba zdają sprawę, że Polska krajem łatwym do życia dla wszystkich nie jest i w najbliższej przyszłości nie będzie. Co do Twoich propozycji to usunąłbym te państwa, które nie pozwalają na legalny pobyt / pracę bez problematycznej (czasem niemożliwej do ukończenia) biurokracji.

konto usunięte

Temat: Loteria "Zielona karta"

Andy K.:
Tak dokładnie jest. Nasza banda nierobów zwanych polskimi managierami, którzy pojęcia o niczym nie mają, a siedzą na swoich stołeczkach tylko po układach -- im się rzeczywiście nie opłaca nigdzie emigrować, bo lepiej jak w Polsce to nigdzie nie bedą mieli. Ta klasa żyje ponad stan, gdy tymczasem reszta firmy zapieprza w większości za marne pensje .
Właśnie wspomnianą grupę miałem na myśli :) Różnica tkwi w mentalności. Człowiek jest ten sam, ale:
* w Polsce zarządza ludźmi, więc swoje musi zarobić,
* w USA organizuje pracę specjalistom i dlatego zarabia niewiele więcej od nich.

Po przeliczeniu PLNów na USDy wyszło na to, że manager w USA zarobi mniej niż w Polsce(!).

Takie perełki cały czas są w naszym pięknym kraju :(
Bartosz Duszel:
Zmienić kraj (w końcu jesteśmy w UE)? Na który?
Na ten w którym najlepiej się poczujesz :) Nie ma jednego uniwersalnego kraju najlepszego dla wszystkich ;) Nieograniczone możliwości są przynajmniej w kilku na świecie :)
Grzegorz C.:
MOZE BRUTALNE ALE JEST KILKA KRAJOW. zielonej wyspy tam nie ma. STANY. KANADA. ANGLIA. SZWAJCARIA. NIEMCY. SINGAPUR. JAPONIA. nie te forum dlaczego.
Ponoć trend się zmienił i teraz w Azji będzie eldorado, a Europa zostanie na szarym końcu. Kilka postów wcześniej rzuciłem linka. Warto poczytać :)
Bartosz Duszel:
wszyscy sobie chyba zdają sprawę, że Polska krajem łatwym do życia dla wszystkich nie jest i w najbliższej przyszłości nie będzie.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :) W Polsce też można się całkiem fajnie ustawić. Nie te forum jak. ;)
Co do Twoich propozycji to usunąłbym te państwa, które nie pozwalają na legalny pobyt / pracę bez problematycznej (czasem niemożliwej do ukończenia) biurokracji.
Wcale nie. Jak będziesz miał wiedzę, umiejętności i doświadczenie to zagraniczne firmy załatwią za Ciebie formalności, a jak nie masz to wystarczy UE. Poza tym dostając się do dobrej korporacji jest możliwość przeniesienia się do innego kraju i wtedy też pomagają.

Temat: Loteria "Zielona karta"

Bartosz, z tego co widzę to już jesteś na terytorium Stanów, także sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie...
Grzegorz C.

Grzegorz C. Copart Dealer
Services Agent, auta
z USA, futures
trader

Temat: Loteria "Zielona karta"

Bartosz Duszel:
Fajnie by było wiedzieć komu odpowiadasz i na jakie pytanie bo "nie te forum dlaczego." jest trudne do rozgryzienia. Nie wiem też co jest brutalnego w Twojej wypowiedzi, wszyscy sobie chyba zdają sprawę, że Polska krajem łatwym do życia dla wszystkich nie jest i w najbliższej przyszłości nie będzie.

prawie jak na zamowienie. a to tylko czesc tego co myslalem pod slowem "brutalne"

http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/polska-to-eur...

Co do Twoich
propozycji to usunąłbym te państwa, które nie pozwalają na legalny pobyt / pracę bez problematycznej (czasem niemożliwej do ukończenia) biurokracji.


co do biurokracji to nie wiem o czym mowisz. chyba nie za duzo poznales jej w Polandzie. tu jest eldorado. wlasnie odnowilem licencje na kolejny rok wysylajac 2 maile. dzis!

co do legalizacji pobytu nie znam tylko japonii. te kraje europy co wymienilem stoja otworem bez laski a mam klienta chinczyka co mieszka w singapurze i tez nie byl to wielki problem dla niego zrobic to tam. kanada to magiczne 67 punktow ktore dostanie kazdy po studiach znajacy jezyki lub majacy dobry zawod. stany chyba wiesz bo tu jestes.

konto usunięte

Temat: Loteria "Zielona karta"

Grzegorz C.:
Bartosz Duszel:
Fajnie by było wiedzieć komu odpowiadasz i na jakie pytanie bo "nie te forum dlaczego." jest trudne do rozgryzienia. Nie wiem też co jest brutalnego w Twojej wypowiedzi, wszyscy sobie chyba zdają sprawę, że Polska krajem łatwym do życia dla wszystkich nie jest i w najbliższej przyszłości nie będzie.

prawie jak na zamowienie. a to tylko czesc tego co myslalem pod slowem "brutalne"

http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/polska-to-eur...
Świetny artykuł! Wszystko się zgadza. Przeczytałem z uwagą od początku do końca :)

Mnie zastanawia coś innego - Dlaczego Stany są tak PISowskie i pro-Kaczyńskie?

Rozumiem, że w dużej mierze żyją tam ludzie z rejonów Polski, które mają takie, a nie inne preferencje, do tego większość wyjechała przez '89 i ta ekipa dobrze im się kojarzy tj. walka o wolność itp., ale dlaczego jeszcze?

Następna dyskusja:

Karta Absolwenta SGH = Paki...




Wyślij zaproszenie do