konto usunięte
Temat: Czasami nie dziwię się, że komuś ciężko znaleźć zlecenie...
Spotkałam się ostatnio z taką sytuacją:Poszukuję fotografa, który zrobiłby mi zdjęcia m.in. na moją stronę www.
Zależy mi na przyzwoitej jakości za przyzwoitą cenę i na profesjonalizmie fotografa, jako że w pozowaniu mam zerowe praktycznie doświadczenie ;)
Znalazłam na Gumtree masę ogłoszeń od fotografów, którzy ogłaszają, że poszukują zleceń. Zatem przejrzałam ich portfolia (o ile byli łaskawi podać linka w treści ogłoszenia), wybrałam 7 czy 8 takich, których jakość była dla mnie zadowalająca i napisałam do tych fotografów z dodatkowymi pytaniami.
Pytań było około dziesięciu i bynajmniej nie był to egzamin na fotografa, a zwykłe pytania typu czy ma pan dostęp do studia, ile zdjęć dostanę, ile to będzie mnie kosztować, czy wystawia pan faktury, itp. Normalka.
I wiecie co? Odpowiedziały mi 2 (słownie: dwie) osoby. Punkt po punkcie, profesjonalnie odpowiedzieli na moje pytania. Reszta - cisza. Zero reakcji. Milczenie.
Jestem w szoku, bo dla mnie poszukiwanie zleceń oznacza, że jak zgłosi mi się potencjalny klient, to przynajmniej odpowiem na jego maila. A tu nic.
Dlatego czasami nie dziwię się, że komuś trudno jest znaleźć zlecenie, klienta, czy pracę.