Ewa M.

Ewa M. Fabryka Tajemnic

Temat: Jak to jest być trenerem wewnętrznym

Zapraszam Was do dyskusji na temat jak w tytule. Jestem ciekawa waszych opinii na ten temat.
Jakie są plusy i minusy pracy wewnątrz firmy? Jakie możliwości awansu mają tacy trenerzy? Jak firmy dbają o Wasz trenerski rozwój?
Jarosław Grygierek

Jarosław Grygierek One can not help
many, but many can
help one.

Temat: Jak to jest być trenerem wewnętrznym

Witam,

Jako trener wewnętrzny mam większe możliwości doskonalenia się poprzez szkolenia zewnętrzne (czyt. częściej jeżdżę na szkolenia zewn. od pozostałych). Taki, według mnie, mały minus tego jest to, że później wszystko co dowiem się na zewnątrz muszę przełożyć na nasz "wewnętrzny język", oprzeć naszymi wewnętrznymi przykładami, ćwiczeniami i przekazać innym.

Po drugie. Będąc trenerem wewnętrznym nowe programy szkoleniowe, które chciałbym zaproponować firmą zewnętrznym mogę przećwiczyć wewnątrz, wprowadzić ewentualne korekty i dopiero wtedy udostępnić na zewnątrz.

Pozdrawiam
Paweł Kaczmarek

Paweł Kaczmarek Coach efektywności,
trener coachingu
narzędziowego,
trene...

Temat: Jak to jest być trenerem wewnętrznym

Jarosław Grygierek:

Jako trener wewnętrzny mam większe możliwości doskonalenia się poprzez szkolenia zewnętrzne (czyt. częściej jeżdżę na szkolenia zewn. od pozostałych). Taki, według mnie, mały minus tego jest to, że później wszystko co dowiem się na zewnątrz muszę przełożyć na nasz "wewnętrzny język", oprzeć naszymi wewnętrznymi przykładami, ćwiczeniami i przekazać innym.

Witam serdecznie,

Zgoda, z tym że ja akurat widzę w tym plus bo "przekładanie z cudzego języka na nasz i dopasowanie do potrzeb organizacji", jest bardziej rozwojowe niż tłuczenie gotowca.
Kolejnym plusem jest dla mnie możliwość realnego wpływania na to co się dzieje w organizacji i większego przełożenia na późniejszą pracę uczestników, jaką daje poszkoleniowy trening indywidualny.
Niewątpliwie praca w dziale wewnętrznym daje pewną stabilność i poczucie bezpieczeństwa. Minusem są ograniczone zarobki, niższe niż na swoim.
Z tym dostępem do szkoleń dla siebie to bywa różnie. Ja akurat o swój rozwój zawodowy muszę troszczyć się sam bo firma owszem, chętnie skorzysta ale żeby coś przeznaczyć na szkolenie mnie, to już niekoniecznie :/

Po drugie. Będąc trenerem wewnętrznym nowe programy szkoleniowe, które chciałbym zaproponować firmą zewnętrznym mogę przećwiczyć wewnątrz, wprowadzić ewentualne korekty i dopiero wtedy udostępnić na zewnątrz.

I to jest bardzo duży plus, też go doceniam.



Wyślij zaproszenie do