Temat: Pytania dociekliwych uczniów

Witam
Jestem nauczycielką w technikum spedycyjnym i czasem uczniowie zaskakują mnie pytaniami natury wnikliwej drobiazgowości.

Być może któryś z fachowców będzie mógł mnie wesprzeć w misji zaspokajania ciekawości młodych spedytorów :)

Pierwsze z pytań:
- ile jest pociągów w Polsce (wagonów i lokomotyw)
- z jaką prędkością leci samolot
- ile kosztuje wagon i lokomotywa
- ile kosztuje samolot
- ile waży samolot
- ile waży statekMonika Marlena Toll edytował(a) ten post dnia 09.10.11 o godzinie 21:29

Temat: Pytania dociekliwych uczniów

Monika Marlena Toll:
Pierwsze z pytań:
- ile jest pociągów w Polsce (wagonów i lokomotyw)

Dziennie w Polsce uruchamianych jest ok. 5-6 tys. pociągów towarowych i pasażerskich.
Wagonów towarowych PKP Cargo ma ok. 85 tysięcy i ok. 2500 lokomotyw. Do tego dochodzą jeszcze wagony i lokomotywy przewoźników prywatnych.
Co do liczby wagonów i lokomotyw obsługujących ruch pasażerski, to niestety nie pomogę.

- z jaką prędkością leci samolot

Prędkość przelotowa samolotu pasażerskiego, to ok. 600-900 km/h (w zależności od typu)
Ciekawe jest też, że w momencie lądowania (tuż przed dotknięciem ziemi) samolot leci z prędkością ok. 240 km/h.

- ile kosztuje wagon i lokomotywa

Wagon towarowy nowy kosztuje 80-130 tys. EUR (w zależności od typu)
Z artykułu: http://forsal.pl/artykuly/415153,koleje_mazowieckie_ku... wynika, że nowa lokomotywa może kosztować ok. 3,7 miliona EUR.

- ile kosztuje samolot

Ze strony: http://www.boeing.com/commercial/prices/index.html wynika, że od 60 do 300 milionów USD

- ile waży samolot

Nie podają. Ale podają, ile maksymalnie może ważyć wraz z ładunkiem, żeby mógł się wznieść: np. Boeing 747-300: prawie 375 ton. Większość z tego to chyba sam samolot (np. jeden silnik waży ok. 25 ton).

- ile waży statek

Do największych statków należą zbiornikowce. Ich wyporność (czyli masa własna) może się wahać od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy ton.

Temat: Pytania dociekliwych uczniów

Monika Marlena Toll:

Oczekiwanie prostej darmowej roboty od innych pod szumnym hasłem pomocy to chyba jakiś nowy t r y n d w kształceniu (?) młodzieży.

Z drugiej strony to wiele wyjaśnia w późniejszych postawach życiowych tzw.studentów i tzw. absolwentów.

Ryba psuje się od głowy.

Temat: Pytania dociekliwych uczniów

Panie Damianie myślę, że uzyskanie odpowiedzi od osób bardziej zorientowanych ode mnie to nic złego.

Sama szukałam najpierw w sieci, ale informacje na niektóre pytania są niespójne i trudne do uzyskania (np waga statku nie jest podawana natomiast nośność już tak)

Jednak Pan zboczył z tematu tego wątku - czyżby problem z czytaniem czy zwyczajna ludzka uszczypliwość?

Pani Dorocie natomiast bardzo dziękuję :)
Nie zwykłam pozostawiać pytań młodzieży bez echaMonika Marlena Toll edytował(a) ten post dnia 10.10.11 o godzinie 00:05

Temat: Pytania dociekliwych uczniów

Monika Marlena Toll:
Panie Damianie myślę, że uzyskanie odpowiedzi od osób bardziej zorientowanych ode mnie to nic złego.

Owszem jest, bo wygląda, że Pani szuka kogoś, żeby odwalił za Panią robotę.

Sama szukałam najpierw w sieci, ale informacje na niektóre pytania są niespójne i trudne do uzyskania (np waga statku nie jest podawana natomiast nośność już tak)

O, widzi Pani, może trzeba było zacząć od tego, że jakieś m i n i m u m wykonało się jednak samemu. Byłoby to może odebrane zupełnie inaczej...

Jednak Pan zboczył z tematu tego wątku - czyżby problem z czytaniem

Problem ze zdobywaniem wiedzy
problemem nauczycieli.
Problem nauczycieli
problemem narodu.

Temat: Pytania dociekliwych uczniów

Damian Hajduk:

O, widzi Pani, może trzeba było zacząć od tego, że jakieś m i n i m u m wykonało się jednak samemu. Byłoby to może odebrane zupełnie inaczej (...) bo wygląda, że Pani szuka kogoś, żeby odwalił za Panią robotę.

Pozwolę sobie zauważyć, że T Y L K O Pan odebrał to jako żerowanie na cudzej kompetencji. Co według mnie powinno dać Panu okazję do refleksji.

Problem ze zdobywaniem wiedzy
problemem nauczycieli.
Problem nauczycieli
problemem narodu.

Z całym szacunkiem jaki mam dla osób starszych od siebie, proszę o powstrzymanie się od generalizacji i obrzucania w tej konkretnej sytuacji mojej osoby takimi sugestiami.
Jak widać nie mam problemu ze zdobyciem wiedzy, bo tak się składa, że uzyskałam poszukiwane odpowiedzi, a to że Panu nie podoba się droga do tego to już zupełnie inna bajka ... bajka której ten wątek nie zawiera.Monika Marlena Toll edytował(a) ten post dnia 10.10.11 o godzinie 19:57

Temat: Pytania dociekliwych uczniów

Monika Marlena Toll:

Damian Hajduk:

O, widzi Pani, może trzeba było zacząć od tego, że jakieś m i n i m u m wykonało się jednak samemu. Byłoby to może odebrane zupełnie inaczej (...) bo wygląda, że Pani szuka kogoś, żeby odwalił za Panią robotę.

Pozwolę sobie zauważyć, że T Y L K O Pan odebrał to jako żerowanie na cudzej kompetencji. Co według mnie powinno dać Panu okazję do refleksji.

Nie, proszę Pani, "żerowanie na kompetencji", jak to Pani nazywa, to byłaby ewentualnie sprawa wtórna.
Sprawą pierwotną byłoby pasożytowanie na chęci do pomagania.

" A co tam, nie chce mi się, więc rzucę temat na forum, może ktoś ma wolną chwilę albo dobrą wolę, a najlepiej i jedno i drgie, i może akurat mnie wyręczy. "

Nie tak właśnie ?

Problem ze zdobywaniem wiedzy
problemem nauczycieli.
Problem nauczycieli
problemem narodu.

Z całym szacunkiem jaki mam dla osób starszych od siebie, proszę o powstrzymanie się od generalizacji i obrzucania w tej konkretnej sytuacji mojej osoby takimi sugestiami.
Jak widać nie mam problemu ze zdobyciem wiedzy, bo tak się składa, że uzyskałam poszukiwane odpowiedzi, a to że Panu nie podoba się droga do tego to już zupełnie inna bajka ... bajka której ten wątek nie zawiera.

Wie Pani co?
Uśmiechnąłem się.

Nie uważa Pani, że to nauczyciel powinien wyznaczać standardy uczniom, a nie odwrotnie ?
Czy Pani nie pomyliły się role i standardy, i to dość mocno ?

Po tym tekście, to naprawdę przestaję się dziwić czemu obecne szkolnictwo ma GENERALNIE niski poziom.

I to nie jest by najmniej temat na moją refleksję.

---

Kończę temat, bo pożytek najwyraźniej z niego żaden.

Temat: Pytania dociekliwych uczniów

Damian Hajduk:

Damian, daj spokój.
Wiesz przecież, że jestem cięta na wszelakiej maści "sprytniejszych niż ładniejszych", którzy oczekują, że ktoś za nich napisze pracę licencjacką czy inną. Niejednemu takiemu parę słów "na przemyślenie" napisałam.
Tu jest inny przypadek i dlatego odpisałam, dzieląc się wiedzą, której część w Internecie raczej nie występuje albo jest trudna do znalezienia, np. z powodu bariery językowej.

Temat: Pytania dociekliwych uczniów

Dorota K.:

Damian Hajduk:

Damian, daj spokój.
Wiesz przecież, że jestem cięta na wszelakiej maści "sprytniejszych niż ładniejszych", którzy oczekują, że ktoś za nich napisze pracę licencjacką czy inną. Niejednemu takiemu parę słów "na przemyślenie" napisałam.

I słusznie :-)

Tu jest inny przypadek i dlatego odpisałam, dzieląc się wiedzą, której część w Internecie raczej nie występuje albo jest trudna do znalezienia, np. z powodu bariery językowej.

Doceniam Twoją chęć do pomocy.
Pozwolę sobie jednak zostać przy swoim zdaniu, gdyż nie widzę istotnej różnicy w tym przypadku.

To znaczy, owszem widzę, ale różnica jest wyraźnie na niekorzyść osoby oczekującej pomocy.
Ponieważ w znacznej części są to rzeczy, które wykształcony * nauczyciel, a więc osoba, która rości sobie prawo do nauczania i wychowania młodzieży, mógłby i POWINIEN sobie sam umieć znaleźć w dostępnych źródłach.

Poziom i ilość pytań wygląda na dziecięcą listę życzeń.
W dodatku opisaną jako " pierwsze pytanie ". Czyli, będą jeszcze następne listy życzeń... ?

---
* słowo oznacza m.in. brak bariery językowej :)

Temat: Pytania dociekliwych uczniów

Monika Marlena Toll:
- ile waży statek
- ile kosztuje statek

ceny statków mocno się wahają - mocno zależą od koniunktury / podaży...

najdroższymi dużymi statkami TOWAROWYMI są gazowce LNG
największe mogą kosztować sporo ponad 200 mln USD

najdroższymi statkami handlowymi (cywilnymi) są jednak wycieczkowce (do ok. 800 mln - 1,2 mld USD USD za sztukę w kilku przypadkach)

wahania cen - dla przykładu: kontenerowce...





nośność największego statku w historii wynosiła ok. 560 tys. ton.
(zbiornikowiec Jahre Viking / ex Seawise Giant)
... ale do nośności statku trzeba dodać jeszcze jego masę własną (masę statku pustego)...

nośność = masa ładunku + masa zapasów (paliwa, olejów smarnych, wody, żywności, części zamiennych, etc.), załogi z bagażami, etc.

nośność + masa statku pustego = wyporność

nośność / wyporność = współczynnik nośności, czyli nośność odniesiona do wyporności...

jeżeli od 1 odejmiemy wartość tego współczynnika, to zostanie nam ułamek, który - po pomnożeniu przez 100 - da nam % jaki stanowi masa SAMEGO statku w odniesieniu do wyporności w stanie załadowanym (czyli masa samego statku w stosunku do masy statku wraz z ładunkiem)...

poniżej podano TYPOWE, PRZECIĘTNE, ZGRUBNE wartości tego współczynnika dla różnych typów statków...
zbiornikowca naftowego
rudowca
drobnicowca
gazowca LNG lub LPG
kontenerowca
wycieczkowca / statku pasażerskiego
statku typu ro-ro
promu kanałowego (Kanał Angielski)





ta tableka pochodzi z nienajnowszej publikacji

postęp w technice okrętowej / optymalizacja konstrukcji / używanie bardziej wytrzymałych i lżejszych materiałów mogło te współczynniki _NIEZNACZNIE_ zwiększyć...
(tzn. że z biegiem czasu nieco zmniejsza się masa konstrukcji statku, a więc przy tych samych gabarytach i kształcie podwodnej części statku zwiększa się "miejsce" na ładunek - zwiększa się udział nośności, a więc głównie masy ładunku, w wyporności)
dla przykładu dzięki postępowi współczynnik nośności mógł się zwiększyć dla zbiornikowców - z 0,80-0,86 do (jak sądzę - nie sprawdzałem teraz tego dokładnie) np. 0,82-0,90... choć "na oko" okolice 0,90 już mi się mało prawdopodobne wydają...
w niektórych innych typach statków postęp w tym względzie mógł być większy...

proszę też pamiętać, że współczynnik będzie się zmieniał TAKŻE W RAMACH JEDNEGO TYPU STATKU w zależności od jego wielkości...
- dla przykładu: dla MAŁEGO gazowca będzie wynosił 0,60 a dla dużego 0,64-0,65

konkretna masa statku - przykład: największe kontenerowce jakie zawijają do polskich portów:
nośność - 156 907 t
wyporność - 218 788 t
masa statku pustego - 61 881 t
( http://www.naszemorze.com.pl/pokaz_wiadomosc.php?idn=489 )

nośność do wyporności = ok. 0,717... czyli znacznie więcej niż 0,6 podane w tabelce...
- no cóż - postęp... a poza tym to są "ekstremalne", największe kontenerowce na świecie, o jakich się (w chwili publikacji tej tabelki) nikomu nie śniło... efekt skali...

uczniom polecam regularną lekturę (oraz sięganie do egzemplarzy archiwalnych) miesięcznika "Nasze MORZE"...

- tam zarówno teksty o rynku żeglugowym, technice okrętowej, jak i ciekawostki...
np. w jednym z ostatnich wydań - text o REKORDOWYCH - największych statkach, jakie dotąd odwiedzały polskie porty...

w "Naszym MORZU" publikowane są też nierzadko obszerne, szczegółowe opisy techniczne statków...

- - - - -

dla większości (praktycznie wszystkich) statków TOWAROWYCH nośność jest ważnym parametrem eksploatacyjnym, a więc "handlowym" (świadczącym o możliwościach / walorach statku), a co za tym idzie, ujawnianym publicznie...

natomiast wyporność NIE ZAWSZE, ALE CZĘSTO jest UKRYWANA (co jest w interesie głównie stoczni, zazdrosnych o swe tajemnice techniczne), z kolei dla armatorów (z punktu widzenia handlowego) masa statku pustego czy wyporność nie są takie ważne (poza momentem sprzedaży statku na złom), więc często / na ogół też informacji o wyporności lub masie statku pustego nie publikują...

dlatego o wiele łatwiej znaleźć (nawet w źródłach "amatorskich", w Internecie) informacje o nośności statku, a dla WIELU statków informacji o wyporności znaleźć nie można...Piotr Stareńczak edytował(a) ten post dnia 24.10.11 o godzinie 23:39

Temat: Pytania dociekliwych uczniów

Dorota K.:

- ile waży statek

Do największych statków należą zbiornikowce. Ich wyporność (czyli masa własna) może się wahać od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy ton.

proszę nie wprowadzać w błąd i nie mieszać pojęć.

stwierdzenie: "ich wyporność (czyli masa własna)" jest z gruntu błędne...

za wyporność przyjęło się uważać wyporność w stanie załadowanym

czyli wyporność = masa statku pustego (masa własna) + nośnośćPiotr Stareńczak edytował(a) ten post dnia 23.10.11 o godzinie 14:32

Temat: Pytania dociekliwych uczniów

Dziękuje Pani Doroto za wartościowe i ciekawe dane :)
To bardzo uprzejme z Pani strony, że zechciała Pani poświęcić swój czas na poszerzenie uczniów i mojej wiedzy