Damian
Hajduk
TSL, SCM, PM, MICE :
projekty,
organizacja,
koordynacja, ...
Temat: Najczęściej popełniane błędy przez przewoźników
Łukasz Gawliczek:
czyli chciałbyś mieć możliwość na bieżąco monitorować, gdzie w danym momencie jest przewoźnik z Twoim ładunkiem, tak?
Niekoniecznie. Bardziej chodzi o to, że jeśli ustalisz z przewoźnikiem, że ma być w terminie "P" w miejscu "R" po ładunek "S" i przetransportować go do miejsca "T" w terminie "U", to jeśli nastąpi jakiekolwiek odstępstwo od tych zmiennych, otrzymam o tym niezwłocznie informację.
Problemem, na który ja pozwolę sobie w tym miejscu wskazać
jest chyba nawet nie to,
że wielu jeszcze nie rozumie tych oczywistych oczywistości,
lecz to, że wciąż wielu - i to z sobie tylko wiadomych względów -
nie chce/nie umie tego zrozumieć.
a co do "docierania się" - jak myślisz, z czego dokładnie wynika ten problem. przewoźnicy nie potrafią rozmawiać, czy nie znają prawa, praktycznych aspektów swojej pracy? czy może jeszcze coś innego?
Nie nazwałbym tego problemem. To normalny proces budowania relacji.
Również nie uważam tego za problem.
A 'docierać się' to można raczej w narzeczeństwie - przepraszam, że banał :)
A fakt, że zajmuje on jakiś czas (w jednym przypadku krótszy, w innym dłuższy) wynika ze specyfiki tej branży. Każdy finalny klient ma swoje indywidualne potrzeby związane z obsługą i dostarczaniem informacji. To w końcu on decyduje kiedy, w jakiej okoliczności i w jakiej formie mają trafiać do niego komunikaty związane ze statusem transportu. A, że tych klientów jest dużo, tak samo duże są różnice w wymaganiach.
Budowanie relacji / dobrej współpracy ładnie brzmi.
Ale chyba nie powinno się to sprowadzać do inwestowania nie-wiadomo-ile-czasu na debatowanie-o-oczywistych-oczywistościach.
Tym bardziej, że rozwiązania wymyślono już i to niektóre dość dawno.
Wystarczy je:
- poznać,
- zrozumieć,
- porządnie wdrożyć,
- i stosować.
Od szczebla dyrektorów/kierowników po wykonawców fizycznych.
A że to niekiedy nie jest łatwe... No cóż.