Temat: Chlodnie z Hiszpanii
Dokładnie o to mi chodziło Janie - pracuje z bezpośrednimi klientami (głównie z wyspiarzami) i moje samochody jeżdżą dla nich. Oczywiście, czasem zdaża mi sie pomóc jakiemuś znajomemu, nie przeczę jednak moi klienci stanowią dla mnie podstawę - dają mi i mojej rodzinie możliwość godziwego poziomu życia :)
Akurat ja wyspecjalizowałem się w chłodniach a moje kierunki to GB, IRL oraz sporadycznie D - Hiszpania mnie raczej nie interesuje właśnie ze względu na rozbieżność cenową zależną od sezonu owocowego. Wolę zarobić mniej, ale mieć stałe całoroczne ceny :)
Pzdr
K
Krzysztof Pawłowski edytował(a) ten post dnia 09.12.09 o godzinie 09:56