GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

Witajcie wszyscy!
W to Wigilijne popołudnie postanowilem wykręcić się od przygotowań i napisac parę słów, bo tknęła mnie jedna myśl. Rozmawiałem wczoraj z zoną swojego brata. Rok temu urodziła dziecko i do tej pory przebywała na urlopie wychowawczym. Od Stycznia wraca do swojej pracy, ale już teraz myśli o jej zmianie. Nie udało jej się to przed urodzeniem dziecka i teraz postara się to zrobić. Nie dlatego, ze tam jej tak źle ;-). Powód jest prozaiczny, ale nie o tym chcę pisać. Obawy mojej bratowej dotyczą tego jak bedzie postrzegana przez swoich potencjalnych pracodawców podczas rozmów kwalifikacyjnych. Pomijam tu problem przerwy w pracy. To się da rozwiązać kilkoma przepracowanymi miesiącami w starym miejscu i problemu nie ma. Moja bratowa boi się, ze pracodawcy będą "krzywo" patrzeć na to, ze jest świeżo upieczoną matką co bardzo czesto oznacza częstsze zwolnienia konieczność wzięcia urlopu itd.. Wiadomo, ze dla zatrudnniającego to są sytuacje niepożądane.
Ja jednak powiedziałem jej, ze moim zdaniem to bzdura. Sam mam w swoim zespole matkę z dwójka małych dzieci. Do tego jest samotna, więc naprawdę nie jest jej łatwo. Owszem, zdarzają jej się sytuacje, kiedy musi wyjść wcześniej, albo wziąc urlop na żądanie lub zwolnienie. Ale jest jednym z najbardziej zaangazowanych pracowników jakich mam! Dlaczego? Moim zdaniem jeśli nie wynika to z jej charakteru to przynajmniej z tego, ze ma dwójkę dzieci, o które musi zadbać. Zwyczajnie nie stać jej na stratę pracy lub problemy w tej pracy. Dlatego gdy będę miał zrekrutować osobę, która jest świeżo po urlopie wychowawczym nie będe się bał, ze ciągle jej nie będzie w pracy. To samo powiedziałem mojej bratowej. Moim zdaniem nie powinna się bać. I nawet lepiej jak to ustali przed zatrudnieniem. Jeśli trafi do firmy, gdzie takie sytuacje są problemem to tylko niepotzrebnie się będzie stresować.
Ciekwy jestem co Wy myślicie na ten temat? Jak to wygląda w Waszych firmach? Moze się mylę? Dajcie znać. Dzieki
P.S. Skorzystam z okazji i przekażę Wam jak najserdecvzniejsze Świąteczne życzenia. Dużo radości i zdrowia.
Łukasz


Łukasz Paweł Bargiełowski edytował(a) ten post dnia 24.12.06 o godzinie 13:43
Link do wypowiedziLink
Piotr Janowski

Piotr Janowski Zarządzanie spółką

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

Ostatnio podejmowaliśmy decyzję o zatrudnieniu - młoda samotna ambitna, czy mniej młoda po przejściach.
Wybraliśmy tą drugą opcję, bo taki pracownik będzie lojalniejszy wobec firmy.
Tak więc nie mylisz się.

Pozdrawiam
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

Znam firmę, w której mamy szły na urlop, na ich miejsce , na czas urlopu, zatrudniano inne osoby, a potem... panie wracały, a "zastępcom" szukano w miarę możliwości i potrzeb firmy stanowisk, na których nadal mogliby w firmie pozostać:). Nie było także problemów z wcześniejszym wychodzeniem w razie potrzeby.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

Piotr J.:Ostatnio podejmowaliśmy decyzję o zatrudnieniu - młoda samotna ambitna, czy mniej młoda po przejściach.
Wybraliśmy tą drugą opcję, bo taki pracownik będzie lojalniejszy wobec firmy.
Tak więc nie mylisz się.

Pozdrawiam


Jak to mniej młoda i po przejściach bo będzie bardziej lojalna ...
Sama jestem młoda, samotna i ambitna i doskonale wiem, że takie osoby też potrafią zaangażować się w swoją pracę, może po prostu zależy to od możliwości jakie ona daje, atmosfery jaka w niej panuje... moje doświadczenia, może nie do końca w firmach ale to by trzeba spoglądnać na mój profil;), przekonały mnie, że jeśli tylko coś robię z pasją, mogę być bardzo efektywna.
W dalszym ciągu nie rozumiem takiego sposobu rozumowania ...
Pozdrawiam Panów
Asia
Link do wypowiedziLink
Anna R.

Anna R. ...

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

ja uwazam że zależy to od charakteru a nie od ilości posiadanych dzieci.
Znam kobiety z dziećmi które tylko myślą jak by ten fakt wykorzystać i do pracy nie przyjść, znam też młode kobiety które już w 3 tygodniu ciąży "idą na chore"
Ale znam też panie dla których praca jest też ważna, które w ciązy pracują tak długo jak długo dobrze się czują, które mając dzieci świetnie organizują i godzą prace domowe z obowiązkami zawodowymi, wszystko zależy i nie można generalizować.
wiem że to nie ułatwia sprawy :-) ale takie życie
Link do wypowiedziLink
Monika Ciesielska

Monika Ciesielska Managing Partner,
Carpenter Consulting
- IMSA Poland

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

W mojej opinii jest to kwestia indywidualna i zależy od podejścia pracodawcy. Niektórzy przełożeni mogą obawiać się, iż młoda mama nie będzie wystarczająco skupiona na wykonywanej pracy, pojawiać się będą nieobecności związane z opieką nad dzieckiem itd. Z drugiej jednak strony wielu pracodawców obawia się zatrudnić mężatkę, która nie posiada dzieci, bo to z kolei wiąże się z przyszłym urlopem macierzyńskim i zwolnieniami. Zamknięte koło, prawda?

Na szczęście obserwuję, że pracodawcy zmieniają swoje stanowisko. Stawiają na kompetencje, dobrą organizację pracy, a prywatne aspekty kandydatów przestają mieć kluczowe znaczenie w momencie podejmowania decyzji o zatrudnieniu. To dobrze wróży :) Zmienia się mentalność, rozszerza światopogląd, a na pierwszym planie stawiane są umiejętności, a nie sytuacja rodzinna.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

[author]Joanna Waszak:
Jak to mniej młoda i po przejściach bo będzie bardziej lojalna ...
Sama jestem młoda, samotna i ambitna i doskonale wiem, że takie osoby też potrafią zaangażować się w swoją pracę, może po prostu zależy to od możliwości jakie ona daje, atmosfery jaka w niej panuje...
W dalszym ciągu nie rozumiem takiego sposobu rozumowania ...
Pozdrawiam Panów
Asia

Asiu tu zupełnie nie o to chodziło we wcześniejszych wpisach. Temat zacząłem, aby poruszyć problem dyskryminacji osób wychowujących dzieci, który obecnie wydaje się być bardziej mitem niż standardem, a nie żeby zacząć dyskryminować osoby młode i z ambicjami (sam do nich należę). Potwierdzają to z resztą wypowiedzi innych forumowiczów. Oczywiście, że najważniejsze sa kompetencje. Zawsze jednak pozostaje subiektywna ocena osoby zatrudniającej. Dla jednych macierzyństwo to atut, bo pozornie gwarantuje lojalność wobec firmy (osoba z dzieckiem ma więcej do stracenia). Z drugiej strony osoba młoda bez rodzinnych zobowiązań pozornie moze się bardziej zaangażować w wykonywaną pracę. W obydwu przypadkach takie założenia mogą okazać się błędne, bo wszystko i tak zalezy od tego kogo zatrudnimy. Ludzie są różni i nawet najlepiej opracowany test nie wykaże jacy są naprawdę. Najważniejsze jest jednak to, że w obydwu przypadkach starający się o pracę mają równe szanse.
Tak jak napisała Monika: "...pracodawcy zmieniają swoje stanowisko. Stawiają na kompetencje, dobrą organizację pracy..."
To coś co powinno cieszyć a wniosek jak zawsze w takich sytuacjach jest jeden. Nie można generalizować i trzeba zawsze mieć otwarty umysł.






Łukasz Paweł Bargiełowski edytował(a) ten post dnia 28.12.06 o godzinie 08:13
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

Łukaszu

I z tym wszystkim się zgadzam. Mnie tylko uderzyła ta wypowiedź Piotra, a właściwie tylko uzasadnienie decyzji zatrudnienia.

Pozdrawiam
Asia
Link do wypowiedziLink
Witold Moszyński

Witold Moszyński INTERIM HR MANAGER ♦
CEO & Owner HCCG -
Human Capital Con...

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

Witajcie!

W minionym roku osobiście zatrudniłem na różnych stanowiskach ponad 300 pracowników. Gdyby moim kryterium rekrutacyjnym był wiek kandydata, liczba dzieci, płeć itd. a nie kompetencje i dostrzegany w danym kandydacie potencjał dzis nie mógłbym negocjować z zarządem koncernu premii za bardzo dobre wyniki jakie udało się nam z tym zespłem projektowym osiągnąć. Dlatego wszystkich, którzy rekrutują pracowników zachęcam do tego, by nie dawali się zwieść pozorom i wiciąż panuącym stereotypom.

pozdr.
wm
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

I dzięki Ci Witek za te piękne słowa :)
pozdrawiam
Asia
Link do wypowiedziLink
Mariusz Kępka

Mariusz Kępka Senior Training &
Development
Consultant (LDE,
ICC, AE, M...

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

Witold M.:Witajcie!

W minionym roku osobiście zatrudniłem na różnych stanowiskach ponad 300 pracowników. Gdyby moim kryterium rekrutacyjnym był wiek kandydata, liczba dzieci, płeć itd. a nie kompetencje i dostrzegany w danym kandydacie potencjał dzis nie mógłbym negocjować z zarządem koncernu premii za bardzo dobre wyniki jakie udało się nam z tym zespłem projektowym osiągnąć. Dlatego wszystkich, którzy rekrutują pracowników zachęcam do tego, by nie dawali się zwieść pozorom i wiciąż panuącym stereotypom.

pozdr.
wm


Witek, gratuluje wyniku i odwagi - to swego rodzaju marsz pod prąd - warto wiedzieć, że nie jest się samotnym :-)

pozdrowienia
Mariusz
Link do wypowiedziLink
Krzysztof L.

Krzysztof L. Manager bez granic
otwarty na nowe
możliwości...

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

Tomasz K.:Znam firmę, w której mamy szły na urlop, na ich miejsce , na czas urlopu, zatrudniano inne osoby, a potem... panie wracały, a "zastępcom" szukano w miarę możliwości i potrzeb firmy stanowisk, na których nadal mogliby w firmie pozostać:). Nie było także problemów z wcześniejszym wychodzeniem w razie potrzeby.


dokladnie tak jest w mojej firmie. ja sam nie widze powodow do skreslania matki z dzieckiem czy po wychowawczym z listy pracownikow bo praca to nie tylko wyscig ale tworzenie relacji z pracownikami, budowanie zespolu i lojalnosci.
Podstawa zatrudnienia dla mnie sa kwalifikacje a nie bagaz osobisty. Poki co sprawdza sie to doskonale :)


Krzysztof Lech edytował(a) ten post dnia 31.12.06 o godzinie 15:56
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

Ja w swoim zespole mam dwie świeżutkie mamusie. Pracowały przed urodzeniem dzieci i powiem wiecej czekałam na ich powrót z otwartymi ramionami.
Nie dość że znam ich pracę to w chwili obecnej posunęłabym sie o dalsze stwierdzenie że teraz czuja sie bardziej zwiazane z firmą. Czują stabilizację i nie w głowie im "podskakiwanie".
Jedno musiałam zrobic na pewno. Każda z nich ma "koleżankę-anioła" ha ha ha . w razie potrzeby dzwonia do siebie i sprawa załatwiona. Jedna zrobi za drugą. i gdzie tu problemy z młodymi mamusiami???
Po za tym te dziewczyny wnoszą bardzo fajny świeży powiew do pracy. Tyle do pogadania wspólnych tematów, śmiech i radość. wymiana codziennych doświadczeń.

Ja na własnej skórze doswiadczyłam co znaczy być młodą matką. I wtedy obiecałam sobie że jesli kiedykolwiek założę własna firmę to nie dopuszczę do takiej dyskryminacji.

Po za tym zobaczmy jak przez ostatnie lata zmienił sie model rodziny. Juz nie 2+2 rodzice + 2 dzieci.
Tylko 2 + 1 + 1 rodzice + dziecko + pies
Link do wypowiedziLink
Ania Gasińska

Ania Gasińska Osti-hotele
Senacki****/Kossak**
**

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

Ja też nigdy nie spotkałam się z problemem dyskryminowania mam czy to młodych czy nie młodych, owszem na rozmowach kwalifiklacyjnych pojwiało się pytanie a kto zajmie się dzieckiem kiedy Pani będzie w pracy, czy jeśli zajdzie potrzeba wyjazdu, ale nigdy nie poczułam żeby to jakoś zaważyło na rozmowie.
Także jestem szczęśliwą mamą i wcale to nie koliduje z moją pracą, w której jak najbardziej cały czas idę do przodu
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

Mam 13-to miesięczne dziecko, niepracującego męża (obecnie na etacie "niani") i zaciągnięty kredyt. Według dostępnych mi danych jest to obecnie coraz bardziej popularny model rodziny. Czy odkąd mam małe dziecko jestem gorszym pracownikiem? Pracuję bardziej intensywnie i efektywniej, bo zależy mi, aby moje dziecko znało swoja matkę. Jeszcze bardziej cenię swoja pracę, bo wiem, że moge polegac tylko na sobie. W czasie ciąży nie wzięłam ani jednego dnia wolnego i pracowałam aż do rozwiązania. Sami więc oceńcie
Link do wypowiedziLink
Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: Zatrudnię matkę z dzieckiem.

Pani Beato, nie jest Pani gorszym pracownikiem. Znam wiele mam, które właśnie dlatego, że mają dziecko, starają sie tak rozplanować swój czas pracy, aby jak najefektywniej go wykorzystać. Ja wróciłam do pracy, gdy mój syn miał 6 miesięcy. I podobnie, jak jedna z wypowiadających sie tu pań, cały czas idę do przodu. Wydaje mi się nawet, ze dziecko jest większym motywatorem, bo wymusza większą odpowiedzialność za to co robimy - również ze swoim zyciem zawodowym
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz



Wyślij zaproszenie do
Anuluj