Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: " Państwo, czyli siła wyższa"

Kilka dni temu w Pulsie Biznesu ukazał się krótki artykuł pod powyższym tytułem. Opisywana w nim sytuacja jak nasz kochany Fiskus i Prokuratura pomogły jednej z rężnie działających wrocławskich firm JTT zbankrutować.
Sprawa ta jest dosyc znana w całej Polsce więc nie będę jej streszczać.

Z sytuacjami takimi jakie miało miejsce z JTT mamy dosyć często do czynienia:
- mylna interpretacja przepisów
- szukanie dziury w dokumentach naszych firm
- szybkie oskarżenie
i na koniec
- brak winnych po stronie urzędów państwowych

Za to płacimy my wszyscy. I pewnie jeszcze długo bedziemy tak płacić.

W tej chwili najbardziej interesuje mnie czy mieliście do czynienia z takimi sytuacjami i jak sobie z nimi poradziliście / radzicie.

konto usunięte

Temat: " Państwo, czyli siła wyższa"

w zeszłym roku bardzo interesował mnie program pomocowy dla firm pod nazwą de minimis.

Powiem krótko tak :
jesli chcecie reanimować trupa to lepiej zamknąć firmę porozliczac wszystko i ....... otworzyc druga. tak jest prosciej i bez nerwów.

Sam US twierdzi ze interpretacja przepisów o ile chodzi o ten program zalezy od ...... naczelnika danego US.

w tym wszystkim urzedy nie mysla o jednej bardzo istotnej sprawie.

CO Z PRACOWNIKAMI ZATRUDNIONYMI W TAKIEJ FIRMIE!!!

no pewnie lepiej wysłać i powiekszyć grono bezrobocia.
Zamiast pomóc przetrwać firmie "gorszy" okres. Utrzymac istniejące stanowiska pracy, a docelowo zwiekszyć miejsca pracy.

Dlatego Iwonko długo i namietnie będziemy nie raz jeszcze czytać o takich "kwiatkach"

ehhhh beznadzieja

konto usunięte

Temat: " Państwo, czyli siła wyższa"

Widzę, że temat założony przez Panią Iwone jest na TOP i nie tylko w naszej grupie.
http://firma.onet.pl/1447689,wiadomosci.html
Tytuł "Urzędnicy mogą bezkarnie zrujnować firmę", chyba celowo bez pytajnika, dokładnie odzwierciedla sytuację przedsiębiorcy w kontaktach z urzędnikami. Jesteśmy niestety skazani na decyzje ludzi, którzy nie zawsze myślą w podobny do naszego sposób. Najgorsze jest to, że nie biorą oni za to odpowiedzialności, a właściciele niestety muszą i to nie zawsze za swoje decyzje.
Oby jak najmniej nowinek o podobnym temacie.

Jakub S.

Jakub S. DEADLINE -
Windykacja
Należności

Temat: " Państwo, czyli siła wyższa"

Przykładem siły wyższej naszego Państwa również jest właściciel piekarni, o którym było głośno w gazetach i TV. Pieczywo,które pozostawało w piekarni nie było wyrzucane lecz przekazywane do fundacji Brata Alberta, gdzie rozdawane było bezdomnym oraz rodzinom wielodzietnym.
Urząd Skarbowy postanowił zabrać się do swojej roboty i odzyskać co mu się należy! Szanowny właściciel piekarni musiał zwrócić do US ponad 200 000zł. Jako, że należy rozliczyć się z nimi i zapłacić podatek za przekazywany chleb do wyżej wymienionej fundacji.
Dzięki nagłośnieniu sprawy powyższa kwota została umorzona i właściciel piekarni mógł pracować w spokoju .Lecz nasza instytucja Państwowa postanowiła nie zakończyć tak sprawy i położyć swoje ręce sprawiedliwości na klientach Piekarni.
Właściciel wypiekał nadal swoje pieczywo ale co dzień w mniejszych ilościach.
Sklepy zaopatrujące się u Piekarza rezygnowały z jego produktów ponieważ mieli dość kontroli z US. Finał całej sprawy zakończył sie zamknięciem piekarni i zwolnieniem pracowników.

Tak więc nie nieuniknione było ponieść klęskę Piekarzowi, Urząd skarbowy wiedział,że sprawa jest monitorowana przez środki masowego przekazu i należy zabrać się od innej strony by pokazać swoją wyższość.
Nie brane było pod uwagę, że przez ich czyn na stole ludzi biednych jak i zamożnych zabraknie chleba dobrego piekarza.


Jakub Szportuń edytował(a) ten post dnia 10.12.06 o godzinie 19:58

konto usunięte

Temat: " Państwo, czyli siła wyższa"

Nie czarujmy się wszyscy ( przdsiebiorcy )biorą udział w konflikcie zbrojnym us kontra przedsiebiorcy , tylko krwi nie widac , ale trupy - czesto !

p.s. w dodatku konflikt zaostrza-się!!
Hubert Skrzypkowski

Hubert Skrzypkowski Zarządzanie
kontraktowe, Audity
organizacyjne i
personaln...

Temat: " Państwo, czyli siła wyższa"

Dla mnie najbardziej bolesne jest właśnie to:

"brak winnych po stronie urzędów państwowych"

Otarłem się wielokrotnie o działania US, choć jak do tej pory, nie wszedłem z rzadnym z nich w jak to się mówi potocznie "otwarty" konflikt.
To chyba także za sprawą księgowego, który prowadzi moją dokumentację finansową.
To człowiek, który nic, co może być dwuznacznie interretowane, nie wrzuca w koszty.
Jeśli jest poważna wątpliwość, jak US podejdzie do danej pozycji w księgowości, nawet nie podejmuje rozmowy, w jaki sposób takie zakusy US mozna ominąć.

Być może, dzięki temu jest cisza i spokój.

Był jednak okres w moim US, zresztą swego czasu znanym w całej Polsce z determinacji jego naczelnika, gdzie każdy prowadzący działalność, był ścigany za byle co.

Pewnie wielu pamięta jak skończył się epizod z panem naczelnikiem.

Ale ilu ludziom krwi napsuł, tego chyba nikt sie już nie doliczy.


JESZCZE JEDNO:

PRZEDSIEBIORCA LUB KSIĘGOWY PODEJMUJE DECYZJE, ZROBI COŚ ŹLE, PODEJMOWANE SĄ WSZYSTKIE ŚRODKI, ŻEBY ZOSTAŁ UKARANY.

ZA SPÓŹNIENIE SIĘ Z OPŁATĄ VAT-U 38 GODZIN, ZAPŁACIŁEM KIEDYŚ 200 PLN KARY.

KWOTA VATU WYNOSIŁA CHYBA 37 PLN.

URZĘDNIK, POPEŁNIA BŁĄ, WSZYSCY ROBIĄ WSZYSTKO, ŻEBY MU SIĘ KRZYWDA NIE STAŁA.

JAK PISZECIE, JTT I PIEKARNIA ZNIKNĘŁY Z MAPY GOSPODARCZEJ POLSKI, A URZĘDNICY DALEJ SOBIE SIEDZĄ NA STOŁKACH I MAJĄ SIĘ ŚWIETNIE.

TO ŻE DWIE FIRMY POSZŁY POD MŁOTEK, NAPEWNO NIESPECJALNIE ICH OBCHODZI.
TO ŻE RODZINY TYCH PRZEDSIĘBIORCÓW POPADŁY W KŁOPOTY FINANSOWE, TAKŻE.

TO ŻE MASA LUDZI POSZŁA NA BRUK, TO SAMO.

PAMIĘTACIE NAPEWNO EPIZOD PREZESA KLUSKI, KTÓREGO CHCIANO POSADZIĆ ZA KRATKI NA RZEKOMY PRZEMUT.

WALCZYŁ Z US I UKS W NSA I WRESZCIE WYGRAŁ.
ODZYSKAŁ KARĘ I NADPŁACONY VAT.

ALE CZY KTOKOLWIEK Z US PRZEPROSIŁ GO ZA TO CO ZROBIŁ ?




Hubert Skrzypkowski edytował(a) ten post dnia 06.01.07 o godzinie 11:55

konto usunięte

Temat: " Państwo, czyli siła wyższa"

Podstawową trudnością jest fakt, że wszelkie interpretacje sytuacji, które nie mają odzwierciedlenia w przepisach prawnych czy komentarzach, mogą być dowolnie rozstrzygane, głównie na niekorzyść podmiotu w którym sytuacja miała miejsce. Stąd właśnie te "kwiatki".
Urzędy Skarbowe charakteryzują sie szczególnie dziwną formą interpretacji przepisów podatkowych. Bo interpretacja przepisu w jedym, niekoniecznie ma takie samo zastosowanie w innym.
Aleksander K.

Aleksander K. Trener, doradca,
coach, mentor;
przywództwo, Polska,
MŚP,...

Temat: " Państwo, czyli siła wyższa"

Ważny temat, zgadzam się.
Ale co zrobic...?
Przecież chyba nie chcemy poprzestać na narzekaniu...?

Dlaczego prawie dwa miliony przedsiębiorców w naszym kraju nie może się zjednoczyć i zalobbować na rzecz zmian takich stosunków?

Ja postulowałbym wprowadzenie:
- indywidualnej odpowiedzialności urzędnika za swoje decyzje,
- obowiązek urzędów uwzględnienia tego, że jedną decyzją można zlikwidować miejsca pracy
- zasadę domniemania niewinności podatnika / przedsiębiorcy
- obowiazek rozłożenia ewentualnych zaległości na raty tak, aby firma nie upadła.

ZASTANÓWMY SIĘ, CO MOŻEMY W TEJ SPRAWIE ZROBIĆ !!!

Pozdrawiam Was
Aleksander
Klaudia Rosa

Klaudia Rosa Konsultant Biznesu,
Moją zawodową pasją
jest Sprzedaż :-)

Temat: " Państwo, czyli siła wyższa"



Ja postulowałbym wprowadzenie:
- indywidualnej odpowiedzialności urzędnika za swoje decyzje,

Jestem za, pomysł wprost pyszny, koniec bezrobocia bo za maksimum dwa lata obecny światek urzędniczy zostanie dokumentnie wymieniony, obyśmy tylko w tej hipotetetycznej sytuacji nie wpadli z "eszczu pop rynnę".

A traktując temat poważnie obawiam się że ten sektor najpóźniej ulegnie jakiejkolwiek ewolucji.

Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: " Państwo, czyli siła wyższa"

Klaudia R.:

Ja postulowałbym wprowadzenie:
- indywidualnej odpowiedzialności urzędnika za swoje decyzje,

Jestem za, pomysł wprost pyszny, koniec bezrobocia bo za maksimum dwa lata obecny światek urzędniczy zostanie dokumentnie wymieniony, obyśmy tylko w tej hipotetetycznej sytuacji nie wpadli z "eszczu pop rynnę".


Ja osobiście właśnie tego bym się obawiał ("z deszczu pod rynnę"). Znając naszych kochanych urzędników należy oczekiwać, że zaczną narzekać, iż pensje mają mierne, szkoleń żadnych itd. Nie mogą więc odpowiadać za swoje błędy.
I pewnie jak zwykle okaże się, że najbardziej potrzebne są pieniądze (czytaj-nasze podatki).
A gdyby (nie daj Boże) znalazły się pieniądze, to urzędy wykupią dla "swoich" ubezpieczenia OC i będzie jak dotąd.
Wzrosną tylko składki ubezpieczeniowe, bo przecież ktoś musi zwrócić ubezpieczycielom wypłacone odszkodowania.

Mam jednak nadzieję, że ten czarny scenariusz się nie sprawdzi. Osobiście jednak uważam, ze szanse na wprowadzenie indywidualnej odpowiedzialności urzędniczej nie ma szans w trakcie obecnej kadencji :(

Pozdrawiam
i jednak życzę nam wszystkim szybkich zmian na korzyść w urzędach

konto usunięte

Temat: " Państwo, czyli siła wyższa"

Wygląda to na walkę z wiatrakami. Przy obecnym rządzie chyba nie ma co myśleć o udogodnieniach dla przedsiębiorców (żeby nie wymieniać, jakich epitetów tu się używa) i chyba trzeba czekać na rząd bardziej liberalny, który wreszcie przestanie przeszkadzać. W Irlandii nowym przedsiębiorcom rząd pomaga - u nas wystarczyłoby, żeby nie przeszkadzał i bylibyśmy tygryskiem gospodarczym :)
Klaudia Rosa

Klaudia Rosa Konsultant Biznesu,
Moją zawodową pasją
jest Sprzedaż :-)

Temat: " Państwo, czyli siła wyższa"

Maciej Stanisław J.:
Klaudia Rosa:

Ja postulowałbym wprowadzenie:
- indywidualnej odpowiedzialności urzędnika za swoje decyzje,

Jestem za, pomysł wprost pyszny, koniec bezrobocia bo za maksimum dwa lata obecny światek urzędniczy zostanie dokumentnie wymieniony, obyśmy tylko w tej hipotetetycznej sytuacji nie wpadli z "eszczu pop rynnę".


Ja osobiście właśnie tego bym się obawiał ("z deszczu pod rynnę"). Znając naszych kochanych urzędników należy oczekiwać, że zaczną narzekać, iż pensje mają mierne, szkoleń żadnych itd. Nie mogą więc odpowiadać za swoje błędy.
I pewnie jak zwykle okaże się, że najbardziej potrzebne są pieniądze (czytaj-nasze podatki).
A gdyby (nie daj Boże) znalazły się pieniądze, to urzędy wykupią dla "swoich" ubezpieczenia OC i będzie jak dotąd.
Wzrosną tylko składki ubezpieczeniowe, bo przecież ktoś musi zwrócić ubezpieczycielom wypłacone odszkodowania.

Mam jednak nadzieję, że ten czarny scenariusz się nie sprawdzi. Osobiście jednak uważam, ze szanse na wprowadzenie indywidualnej odpowiedzialności urzędniczej nie ma szans w trakcie obecnej kadencji :(

Pozdrawiam
i jednak życzę nam wszystkim szybkich zmian na korzyść w urzędach


Witam,

Czyli generalnie chodzi o uchylanie się od odpowiedzialności ( OC i inne ) a przecież na czele każdej instytucji jest "główno dowodzący". RZETELNE rozliczanie "Panicza" za ostateczny wynik finansowy pozwoliłoby może ,wprawdzie w dalekiej przyszłości ale jednak, na maciupeńki kroczek do przodu ( oczywiście o ile nie stałby właśnie nad przepaścią;))

Pozdrawiam
Arkadiusz Mikler

Arkadiusz Mikler Innowacje, Projekty
inwestycyjne

Temat: " Państwo, czyli siła wyższa"

Witam,

Czy aby na pewno problem tkwi w urzędnikach? Czy może to źle pisane prawo pozwala na różnorodną interpretację?

Ja uważam, że w tym jest problem...

Pozdrawiam
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: " Państwo, czyli siła wyższa"

Panie Arkadiuszu,

Źle napisane prawo pozwala na różnorodną interpretacje. Ale to prawo ktoś napisał... nawet jeżeli jest to urzędnik siedzący w innym budynku... nasi wybrańcy to prawo zaakceptowali dodajac pokazowo do tego kilka swoich zmian...

Ale to własnie urzędnik interpretuje to prawo ... i moze je zinterpretowac na korzyść podatnika lub nie..

Następna dyskusja:

SOX czyli "comply or die"




Wyślij zaproszenie do