Beata (Szałańska) Banasiuk

Beata (Szałańska)
Banasiuk
Specjalista ds.
sprzedaży, BVS Show
Lighting

Temat: TOP KAWAŁY

Po długiej upojnej nocy on zauważył na jej stoliku przy nocnej lampie
zdjęcie faceta. Zaczął się niepokoić.
- Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał.
- Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Czy to twój chłopak? - kontynuował.
- Nie, coś ty - odpowiedziała.
- Czy to twój ojciec lub brat? - pytał.
- Nie, nie, nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go w ucho.
- A więc kto to jest? - nalegał.
- To ja przed zabiegiem chirurgicznym.

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Blondynka bierze udział w telewizyjnym quizie. Moderator stawia
następujące pytania:

1. Jak długo trwała Wojna Stuletnia?
* 116 lat
* 99 lat
* 100 lat
* 150 lat
Blondynka korzysta z możliwości nieudzielania odpowiedzi na jedno
pytanie...
2. Z którego kraju pochodzi kapelusz typu panama?
* z Brazylii
* z Chile
* z Panamy
* z Ekwadoru
...Blondynka prosi o pomoc publiczności.
3. W którym miesiącu Rosjanie obchodzą rocznicę Rewolucji Październikowej?
* w styczniu
* we wrześniu
* w październiku
* w listopadzie
Blondynka korzysta z jokera telefonicznego i dzwoni do innej blondynki.
4. Jak brzmi właściwe imię króla Georga IV?
* Albert
* Georg
* Manuel
* Jonas
Blondynka korzysta z jokera pół na pół.
5. Od którego zwierzęcia pochodzi nazwa Wysp Kanaryjskich?
* od kanarka
* od kangura
* od szczura
* od psa
Blondynka odpada z gry.

P.S.
Jeżeli uznałeś perypetie blondynki za zabawne, to poniżej
znajdziesz właściwie odpowiedzi:
* 1. Wojna Stuletnia trwała 116 lat - od 1337 do 1453.
* 2. Kapelusz panama pochodzi z Ekwadoru.
* 3. Rocznicę Rewolucji Październikowej obchodzi się 7 listopada.
* 4. Właściwe imię króla Georga IV brzmi Albert - zmienił je w 1936r.
* 5. Nazwa Wysp Kanaryjskich pochodzi z łaciny, w której canis
oznacza psa.
No i co? Jesteś mądrzejszy od blondynki?? ;)Katarzyna Z. edytował(a) ten post dnia 03.06.09 o godzinie 23:13

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

- Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje.
Doktor ujął członka w dłoń i po chwili członek się naprężył.
- Przecież staje!
- No tak, ale nie mam wytrysku!
Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastąpił.
- No i czego Pan jeszcze chce?
- Buzi.
-------------------------------
Rozmawiają dwaj koledzy z pracy:
- Fanek, dlaczego szef jest na ciebie zły od tygodnia?
- Tydzień temu była impreza zakładowa i szef wzniósł toast "Niech żyją pracownicy!", a ja zapytałem "Tak? A z czego?"
------------------------------
Przychodzi krowa do lekarza z uśmiechem od ucha do ucha.
Lekarz pyta:
- Co pani taka rozbawiona
Na to krowa:
- Nie wiem, to chyba po trawie
-------------------------------
Spadający jak kamień spadochroniarz krzyczy do mijanego w powietrzu kolegi:
- Mój się nie otworzył! Szczęście, że to tylko ćwiczenia!
---------------------------------------
Wraca żołnierz z wojska. Zachodzi do domu a tam na łóżku pod ścianą siedzi trójka dzieci.
- Czyje to dzieci? - pyta żonę.
- Wszystkie nasze. Pamiętasz jak cię brali do wojska? Ja wtedy brzemienna byłam, tak i Kola się urodził.
- A potem pamiętasz, jak cię odwiedzałam?
- Tak
- I Wania przyszedł na świat....
- A trzeci?! - pyta zdenerwowany mąż.
- A coś ty się tak tego trzeciego uczepił? Siedzi sobie, to niech siedzi...)

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

- Co to jest: Czarne, stoi na pustyni na jednej nodze?
- Czarna jednonożna pustynna wrona.
- Co to jest: Czarne, stoi na pustyni na dwóch nogach?
- Dwie czarne jednonożne pustynne wrony.
- Co to jest: Czarne, stoi na pustyni na trzech nogach?
- Fortepian.

Ksiądz i siostra zakonna grają w golfa. Ksiądz bierze kija i uderza w piłkę która toczy się w bok i nie wpada do dziury.
- A niech to wszyscy Diabli!!!! Nie trafiłem!!! - krzyczy wściekły ksiądz.
- Jak ksiądz tak może? - pyta się zawstydzona siostra - tak nie można... co na to Pan powie?
Ksiądz patrzy się na zakonnicę spod oka i przeprasza... już tak nie powiem więcej.
Idą do następnej dziury i podobnie jak wcześniej ksiądz nie trafia:
- A niech to wszyscy Diabli!!! Nie trafiłem!!! - znowu rzecze ze złością.
- Bracie, jaki to wstyd pobożnemu tak mówić - upomina go nieco zdenerwowana już siostra.
- Ok... już nie będę, jeśli jeszcze raz tak powiem niech piorun z nieba zleci i w łeb mnie trzaśnie.
Poszli do następnej dziury, ksiądz znowu nie trafił:
- A niech to wszyscy Diabli!!! Nie trafiłem!!! - krzyczy ze złością.
Wtem ciemno się zrobiło na świecie, coś zahuczało, zamruczało i piorun z nieba zleciał i walnął siostrę w łeb. A z nieba słychać jęk:
- A niech to wszyscy Diabli! Nie trafiłem!!!...

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

<birdy> czaisz akcję?
<birdy> jadę ostatnio autobusem.
<birdy> miejsca zajęte, jakaś starsza kobitka stoi
<birdy> jakiś dwumetrowy paker się poczuł, podszedł do niej i ją pod boczek prowadzi do siedzienia
<birdy> "babcia se pierdolnie"

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Dwóch narkomanów gotuje kompot w wielkim garze. To jeden zamiesza chochlą, to drugi... Nagle jeden pyta:
- Ty, a co by było, jakbym ja sobie ten cały gar naraz zapodał?
- Weź przestań. Poszłaby Ci krew z uszu, z oczu, a na twarzy pojawiłyby Ci się krwawe ślady.
- Taki mocny towar?
- Nie, tak bym Ci tą chochlą wpie***lił.

***
Małżeństwo państwa Kowalskich przeżywa kryzys.
Porozumiewają się tylko w ważnych sprawach i za pomocą wiadomości napisanych na kartkach.
Wieczorem Kowalski pisze - "Obudź mnie o 6.30".
Rano wstaje, żony nie ma już w domu, a zegarek wskazuje 9.00.
Na stoliku znajduje kartkę od żony - "Wstawaj. Już 6.30"

Żona do męża:
- Widzisz, ja piorę, sprzątam, gotuję, ubieram dzieci... Czuję się jak Kopciuszek.
- A nie mówiłem, że będzie Ci ze mną jak w bajce?
Jarek R.

Jarek R. Załatwiam drobne
czynności życiowe i
miewam terminy.

Temat: TOP KAWAŁY

Grunwald, 15 lipca 1410 roku.

Wstaje świt. W lesie budzi się polski obóz. Poranny posiłek,
modlitwa.
Jagiełło staje przed namiotem, powiadomiony o przybyciu posłów
krzyżackich.
- Panie, Wielki Mistrz, Ulrich von Jungingen, proponuje, by zamiast
toczyć tu krwawą bitwę i stracić kwiat rycerstwa, wyznaczyć jednego z
każdej ze stron. Niech oni stoczą pojedynek, a który z nich zwycięży,
tego strona uznana zostanie za zwycięską w całej bitwie.
Po chwili namysłu Jagiełło się zgodził. Posłowie odjechali, a
Jagiełło
podąża do namiotów rycerzy.
- Słuchaj Zawisza, zamiast bitwy będzie pojedynek - pójdziesz walczyć
o
wygrana bitwę.
- No wiesz Władek, pojutrze tak. No może jutro... Ale dziś nie dam
rady.
- Rozumiesz, imprezka była, daliśmy czadu no i... Po prostu nie dam
rady...
Król udał się więc do kolejnego rycerza:
- Powała, pójdziesz walczyć w pojedynku o wygraną bitwę?
- Sorki Władek, wczoraj była imprezka u Zawiszy. Daliśmy czadu no
i wiesz.... Pojutrze spoko, dziś nie dam po prostu rady....
Udał się więc Jagiełło do kolejnego namiotu:
- Zbyszko, pójdziesz walczyć o wygrana bitwę??
- Królu zloty, nie dam rady. Była imprezka...
- Tak, tak, wiem - u Zawiszy. Kto jeszcze tam był?
- No chyba wszyscy...
- Zwołaj wojska, niech się ustawią w szeregu pod lasem..
Stanęło więc polskie wojsko pod lasem, naprzeciw król.
- Słuchajcie, będzie pojedynek o wygraną bitwę. Czy ktoś z was jest w stanie stanąć do niego?? Siedzą rycerze w kulbakach, każdy łypie na drugiego, głowy pospuszczali.
Nikt nie chce... Nagle słychać:
- Ja! Ja! Ja chce!!! Ja pójdę!!!? Rozglądają się i widzą - stary dziad
z brodą do pasa, ubrany w jakiś taki jutowy worek, łachmany.
- Rany Boskie, nie ma nikogo innego????? â>#65533;>#65533; zawołał
król.

No i nikogo innego nie było. Dali więc dziadkowi długi dwuręczny
miecz.
Idzie dziadek przez pole, miecza nie da rady dźwignąć, więc ciągnie go za sobą....
Patrzą Polacy a z przeciwnej strony wyjeżdża na koniu wielkim jak
stodoła zakuty cały w lśniącą zbroję wielki jak dąb rycerz.
Jagiełło chwyta się za głowę i jęczy, a Polacy wrzeszczą:
- DZIAAAADDDEEEK!!! W NOOOGGGGGIII!!! W NNNOOOGGGGIIIIIIIIIII!!
Rycerz niemiecki jednak już ruszył, już dopadł dziadka, który w ogóle
nie zamierzał uciekać. Podniósł sie tuman kurzu. Nic nie widać, tylko jakieś takie jęki słychać. Po chwili wiatr oczyścił pole z pyłu.
Patrzą Polacy, a tam koń bez nóg, krzyżak bez nóg, a dziadek stoi i trzęsącą się ręką trzyma miecz na gardle Niemca.
I mówi:
- Masz szczęście c**ju, że wrzeszczeli "w nogi", bo bym ci
łeb upier***il!!!
Jarek R.

Jarek R. Załatwiam drobne
czynności życiowe i
miewam terminy.

Temat: TOP KAWAŁY

Do księdza zgłosiła się kobieta, która chciała wyjść za mąż, ale miała już trzech mężów...- No cóż, proszę pani, w tej sytuacji, w świetle prawa kanonicznego,sama pani rozumie, nie mogę udzielić pani ślubu...- Ależ, proszę księdza - kobieta na to - mimo to cały czas jestem...hm... niewinna.- Jak to?- To długa historia. Opowiem księdzu. Mój pierwszy mąż... No cóż,wyszłam za niego na prośbę mego ojca.
Antoni był uroczym człowiekiem,bardzo dobrym i poczciwym. Tylko, cóż, miał już 82 lata, już nie byłw stanie uszczęśliwić mnie inaczej jak tylko swą dobrocią. Dałam biedakowi tylko pięć miesięcy szczęścia...- Hm, tak, rozumiem. Niezbadane są wyroki Boskie...- Drugi mąż z kolei byl młodym, zabójczo przystojnym oficerem policji.
Wykształcony, wysportowany, znał języki, świetnie sie zapowiadał,awans miał w kieszeni. Ale miał pecha. Jako prezent ślubny dosta
ł od kolegów motor. Chciał sie przejechać. Mokre liście na drodze, drzewo,złamana podstawa czaszki, rozległe obrażenia wewnętrzne. Mój kochany Artur, przynajmniej nie cierpiał.
- Tak, rozumiem. Serdecznie pani współczuję. A trzeci mąż? Jak długo trwało pożycie?- Och, dziesięć lat.- Dziesięć lat?! I mówi pani, że przez cały ten czas...?- Ani razu. Wie ksiądz, on był z PIS. Co wtorek wieczorem przychodził do mego łózka,
siadał na brzegu i przez długie godziny opowiadał, jak będzie fantastycznie, kiedy się weźmie do rzeczy..
Jarek R.

Jarek R. Załatwiam drobne
czynności życiowe i
miewam terminy.

Temat: TOP KAWAŁY

- Panie Doktorze, mam kłopoty z zaśnięciem.
- Proszę brać te czopki, bardzo szybko działają.

Przy następnej wizycie pacjent prosi:
- A mógłbym dostać coś słabszego? Bo jak się budzę to mam jeszcze palec w dupie...
Jarek R.

Jarek R. Załatwiam drobne
czynności życiowe i
miewam terminy.

Temat: TOP KAWAŁY

Małżeństwo świętuje piątą rocznicę ślubu.
- Muszę ci, kochanie, coś wyznać - mówi mąż - jestem daltonistą.
- I ja chciałabym coś wyznać -mówi żona- nie jestem z Rzeszowa, jestem z Mozambiku.
Jarek R.

Jarek R. Załatwiam drobne
czynności życiowe i
miewam terminy.

Temat: TOP KAWAŁY

Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, żona mnie zdradza, a nie rosną mi rogi.
- Proszę pana, z tymi rogami to tylko takie powiedzenie.
- Uff, a już myślałem, że mam niedobór wapnia.
Jarek R.

Jarek R. Załatwiam drobne
czynności życiowe i
miewam terminy.

Temat: TOP KAWAŁY

Każdy Chińczyk powinien w życiu zrobić trzy rzeczy:
- buty
- dżinsy
- magnetofon
Jarek R.

Jarek R. Załatwiam drobne
czynności życiowe i
miewam terminy.

Temat: TOP KAWAŁY

Komisja wojskowa:
- Zawód ojca?
- Ojciec nie żyje...
- Ale kim był?!
- Gruźlikiem...
- Ale co robił?!!
- Kaszlał...
- Ale z czego żył?!!! Z tego się przecież nie żyje!
- Przecież mówię, że nie żyje..
Jarek R.

Jarek R. Załatwiam drobne
czynności życiowe i
miewam terminy.

Temat: TOP KAWAŁY

Wchodzi Jasio na lekcje, rzuca tornister, kładzie nogi na ławkę i
krzyczy
"sieeeeema". Widząc to, zszokowana nauczycielka mówi do Jasia:
- Jasiu natychmiast podnieś ten tornister wyjdź z klasy i wejdź
jeszcze raz
- tym razem tak grzec znie jak Twój ojciec kiedy wraca z pracy!!!
Jasio ze spuszczona głową, podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po chwili drzwi, pod wpływem mocnego kopnięcia, otwierają sie z hukiem, do sali wskakuje Jasio i krzyczy:
- Haaaaa!!! Kurwa, nie spodziewałaś sie mnie tak wcześnie!!!
Jarek R.

Jarek R. Załatwiam drobne
czynności życiowe i
miewam terminy.

Temat: TOP KAWAŁY

Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka.
- Mamo, czy to mój mózg?
- Nie synku, jeszcze nie....

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Co pan taki smutny ostatnio, panie dyrektorze?
- A no bo sekretarkę zmieniłem
- I co? Niezbyt bystra, tak?
- Nie, właśnie całkiem mądra
- To może leniwa?
- Skąd! Bardzo pracowita!
- To może hmmm... ten... tego... nie chce....
- No coś pan! ........kilka razy dziennie!
- A może nie chce brać do...
- Jak to nie?! .....jak odkurzacz!
- No to o co chodzi?
- Aaa... bo kawę robi jakąś taką..

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Rozmawiają koledzy:
- Mam żonę - karalucha.
- Jak to?
- Obiecała sobie, że schudnie. I wymyka się ciemną nocą do kuchni podżerać. Jak wejdę i zapalę światło, to wpada w panikę i usiłuje się schować.
Grzegorz K.

Grzegorz K. Koordynator
zamieszania.

Temat: TOP KAWAŁY

Trudne zagadki

Co jest najczęstszą przyczyna śmierci wśród dzięciołów?
- Wstrząs mózgu.

Jaki jest najlepszy środek antykoncepcyjny?
- Powiesić sobie nad łóżkiem hasło: I ty możesz spłodzić Leppera!.

Jaka powinna być idealna kobieta?
- Jak szpital: czysta, ogólnodostępna, bezpłatna i czynna 24 godziny na dobę...

Co to jest: zarośnięte, spocone i lata miedzy majtkami...?
- Bosman!

Wiecie jaka jest różnica miedzy kobietą mającą okres, a terrorystą?
- Z terrorystą można negocjować

Jaka jest różnica między dziewicą a rencistką ?
- Żadna. Obie czekają na pierwszego.

Kto to jest ginekolog?
- To jest facet, który szuka problemów tam gdzie inni znajdują radość.

Jak a jest różnica pomiędzy wrześniem a slipami?
- Żadna. I tu koniec lata i tam koniec lata.

Co to są mieszane uczucia?
- Gdy teściowa spada w przepaść twoim samochodem.

Czy wiecie co to jest łóżko?
- Przedmiot do rozładowania energii jądrowej.

Czym się różni kobieta od słońca?
- Gdy słonce zachodzi to widać, a jak kobieta zachodzi to nie.

Czym się różni grzech od żalu?
- Grzech włożyć, a żal wyjąć

Jak nazywa się emeryt pod prysznicem?
- Wapno gaszone.

Papież tego nie używa, a mąż daje żonie?
- Nazwisko.

Kto powiedział: Ostrożności nigdy za wiele?
- Zięć, zamykając na kłódkę trumnę z teściową.

Jak się nazywa kobieta (sławna) tańcząca w balecie?
- Prima ballerina!
A facet?
- Prima baleron!

Czy wiecie czym się rożni komunizm od kolejki linowej w górach?
- Niczym. I tu i tu widoki są piękne, rzygać się chce, a wysiąść nie można.

Kto jest najlepszym matematykiem na świecie?
- Kobieta: dodaje sobie urody, odejmuje lat, mnoży dzieci, dzieli łoże.

Czy kobieta po 70-tce może mieć prostopadły do ciała biust?
- Tak, jak zmywa podłogę.

Co to jest: zielone, czerwone, niebieski a jak podskoczy białe?
- Nie wiesz? Ja też nie, ale fajnie zmienia kolory...

Co Miś Uszatek je na kolacje?
- Pora na dobranoc...

Co to jest: Ma 2 kilometry i sra po rowach ?
- Pielgrzymka.

Jak się nazywa mały Turka?
- Miniaturka
Grzegorz K.

Grzegorz K. Koordynator
zamieszania.

Temat: TOP KAWAŁY

Kynolog odwiedził znajomych, którym niedawno urodziły się
trojaczki.
Długo przyglądał się maleństwom, po czym wskazując palcem:
- Ja bym zostawił tego.
Maciej Borowy

Maciej Borowy promoshop.pl &
promoblog.pl &
senz.pl

Temat: TOP KAWAŁY

"Kubuś Puchatek, jak to miał w zwyczaju, usnął smacznie, ssąc swój kciuk. Widząc to, Prosiaczek zachował się jak świnia."Maciej Borowy edytował(a) ten post dnia 06.06.09 o godzinie 21:13

Następna dyskusja:

Zasady forum "Top Kawały"




Wyślij zaproszenie do