Artur K.

Artur K. Carpe Diem

Temat: TOP KAWAŁY

Rozmowa dwóch Panów:

Adam:Jeśli cie oceniam, robie to zupełnie bezstronie.

Robert:Pewnie cię to ucieszy,bo ja też oceniam cie równie bezstronie ,jak ty mnie

:)

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Żona-blondynka spóźnia się do domu już dwie godziny, w końcu zmęczona i spocona wpada do domu. Mąż do niej:
- gdzie ty byłaś tyle czasu???
- parkowałam...

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Tatusiu, czy ja jestem adoptowany?
Byłeś. Ale cię oddali.
Tomasz Iwanca

Tomasz Iwanca Mój profesjonalny
opis

Temat: TOP KAWAŁY

Jaki jest ulubiony smak lodów dla recydywisty?
Adwokat

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

- Kochanie, gdzie byłeś?
- Biegłem.
- A czemu koszulka sucha, a majtki mokre?
- Bo nie dobiegłem.
Beata (Szałańska) Banasiuk

Beata (Szałańska)
Banasiuk
Specjalista ds.
sprzedaży, BVS Show
Lighting

Temat: TOP KAWAŁY

Blondynka do chłopaka:
- Bardzo Cię lubię... Mówisz mi takie ładne rzeczy... Że jestem ładna, mądra, kochana, jedyna. Jesteś bardzo miły.
Chłopak:
- I mam tylko jedną wadę... Kłamię...
Beata (Szałańska) Banasiuk

Beata (Szałańska)
Banasiuk
Specjalista ds.
sprzedaży, BVS Show
Lighting

Temat: TOP KAWAŁY

Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.
Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
- I co?! Co z nią, panie doktorze?!.
- Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość.
Ale są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje.
Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
- Tak, tak... - kiwa głową mąż.
- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu
urazami, plus ta rehabilitacja cały czas.
NFZ nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ
nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie,
a to bardzo drogie leki..
- Ile? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych.
- Jezuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się
może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...
Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.
Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
- Żartowałem! Nie żyje!

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Po 12-godzinnej operacji, ginekolog wychodzi ze szpitala i mówi:
-Nareszcie jakieś twarze!

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Wbiega zdyszany facet do lekarza:
- Panie doktorze, panie doktorze! Psy mnie pogryzły!
- A szczepione były?
- Tak! Tyłkami!!

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Co to jest luka prawna?Jest to dwóch prawników i blondynka w środku.

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Pani na lekcji biologii prosi dzieci aby wymieniły 5 zwierząt.

- Zgłasza się Jasiu
- Proszę Jasiu wymień 5 znanych Ci zwierząt
- Jasiu:Psze Pani to będzie...jeden lew i cztery tygrysy.

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Kobieta siedzi w poczekalni u dentysty znacznie dluzej niz bylo przewidziane, z nudow czyta dyplom wiszacy na scianie. Nazwisko dentysty zaczyna jej sie kojarzyc z chlopcem, w ktorym sie sekretnie podkochiwala w szkole podstawowej. Po wejsciu do gabinetu okazalo sie to raczej niemozliwe gdyz byl to juz mezczyzna bardzo "naznaczony zyciem", caly w zmarszczkach, lysy i w ogole wygladal o wiele starzej od niej. Jednakze wychodzac po skonczonej wizycie postanowila zadac mu pytanie o szkole podstawowa, okazalo sie, ze byla ta sama szkola. Zapytala o rok ukonczenia tej szkoly i tu sie zgadzalo. Rozesmiala sie mowiac, ze w takim razie musza sie znac.
-Mozliwe - odpowiedzial mezczyzna, - a czego Pani uczyla?
Grzegorz T.

Grzegorz T. ....nie bój sie
zmiany na lepsze...

Temat: TOP KAWAŁY

Przyszedł facet do spowiedzi i mówi:
- Wybacz mi Ojcze, bo zgrzeszyłem... strasznie przeklinałem, i to w niedzielę.
- No cóż. Odmów trzy razy "Zdrowaś Mario" i staraj się uważać na swój język.
- Ale ojcze chciałbym wytłumaczyć okoliczności - otóż w niedzielę zamiast do Kościoła wybrałem się z przyjaciółmi na partyjkę golfa. Już na pierwszym dołku nie wyszło mi uderzenie i posłałem piłeczkę między drzewa...
- I to Cię tak zdenerwowało, że zakląłeś?
- Nie, ponieważ okazało się, że piłeczka szczęśliwie upadła w miejsce, z którego można było oddać czysty strzał w kierunku dołka. Ale jak podchodziłem do miejsca, w którym leżała piłeczka, nagle przybiegła wiewiórka, porwała mi ją i uciekła na drzewo...
- I wtedy właśnie zakląłeś?
- Nie, ponieważ zaraz potem wiewiórkę chwycił orzeł i odleciał...
- I to Cię tak zdenerwowało, że zacząłeś kląć?
- Otóż nie, bo wiewiórka wypuściła piłeczkę, a ta spadła jakieś 10 cm od dołka...
- No kurwa nie mów, że to spierdoliłeś?!
Grzegorz T.

Grzegorz T. ....nie bój sie
zmiany na lepsze...

Temat: TOP KAWAŁY

Przychodzi facet do sex shopu i szuka dmuchanej lali. Szuka długo, bo sprawdza różne parametry - usta, oczy, nos, włosy. Wreszcie znajduje, niesie do ekspedientki i prosi, by zapakować.
- Może pani jeszcze sprawdzić datę produkcji?
- 9 stycznia 2005 r.
- Niedobrze - wzdycha facet - Koziorożec...
Grzegorz T.

Grzegorz T. ....nie bój sie
zmiany na lepsze...

Temat: TOP KAWAŁY

Matematykowi zepsuł się kaloryfer. Wezwał hydraulika, ten postukał jakimś kluczem, pokręcił i woda przestała cieknąć. Radość matematyka szybko się skończyła, gdy fachowiec podał cenę usługi.
- Panie, ale to połowa tego, co zarabiam.
- A gdzie pan pracuje?
- Na uniwersytecie.
- No to przenieś się pan do naszej spółdzielni, pochodzisz pan, popukasz i zarobisz pan cztery razy tyle, co na tym całym uniwersytecie. Musisz tylko pan pójść do biura, złożyć podanie i już. Tylko podaj pan, że masz pan siedem klas, bo wyższe wykształcenie u nas nie popłaca.
Matematyk zrobił tak, jak poinstruował go fachowiec. Od tej pory jego dola wyraźnie się poprawiła. Ale pewnego dnia przyszło zarządzenie o podnoszeniu kwalifikacji załogi i skierowano wszystkich, którzy mieli siedem klas do wieczorowej klasy ósmej. Pierwsza lekcja - matematyka. Nauczycielka wita wszystkich:
- Dzień dobry, będziemy się uczyć matematyki, na pewno wszyscy dostaną świadectwo ukończenia ósmej klasy. A na razie przypomnimy sobie, co pamiętamy jeszcze ze szkoły. Może napisze pan wzór na pole koła? - wskazała na matematyka.
Ten wstał, podszedł do tablicy i zaczął wyprowadzać, bo akurat zapomniał wzoru. Wyprowadza, wyprowadza, zapisał już całą tablicę i w końcu otrzymał wynik "minus pi er kwadrat". Ten minus mu się nie podoba, więc liczy od nowa. Zmazał tablicę, znowu zapisuje wzorami i znowu wynik z minusem.
Zrezygnowany patrzy na klasę oczekując podpowiedzi, a wszyscy szepczą:
- Zmień granicę całkowania...
Grzegorz T.

Grzegorz T. ....nie bój sie
zmiany na lepsze...

Temat: TOP KAWAŁY

Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek".
Żona pyta:
- Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane?
- One zarabiają na nierządzie.
- A co to znaczy?
- Robią ludziom przyjemności za pieniądze.
- A dużo można na tym zarobić
- Oj, bardzo dużo, kochanie.
- To może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne...
Mąż unosi brwi ze zdziwienia:
- No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam.
- A co muszę zrobić - pyta żona.
- Stan tu, ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie.
- Ok.
Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się merol. Żona podchodzi, a kierowca pyta:
- Ile?
- Stówa.
- Ale ja mam tylko siedem dych.
- Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem.
Żona biegnie do męża i pyta:
- Józek, ale on mówi, że ma tylko 7 dych. Zrobić to?
- Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu weźmiesz do ręki.
Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga... Oczom żony ukazuje się instrument długi aż do
kolana klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi:
- Muszę porozmawiać z menadżerem.
Biegnie zdyszana do męża i woła:
- Józek nie bądź świnia! Pożycz mu te trzy dychy!
Grzegorz T.

Grzegorz T. ....nie bój sie
zmiany na lepsze...

Temat: TOP KAWAŁY

Niedźwiedź do jeża:
- Co jesz jeżyku?
- Nic niedźwiedź misiu.
Grzegorz T.

Grzegorz T. ....nie bój sie
zmiany na lepsze...

Temat: TOP KAWAŁY

Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez 15 lat. Włamuje się do domu, szuka pieniędzy i broni, ale tylko znajduje młodą parę w łóżku. Rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła. Podczas przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i idzie do łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony:
- Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie. Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata. Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię.
Na to jego żona:
- Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham.

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY


Obrazek

adnotacja dla blondynek: zakaz wyprzedzania dotyczy takze innych kolorow samochodowMalgorzata K. edytował(a) ten post dnia 03.01.11 o godzinie 09:27
Marcin W.

Marcin W.
TI/IT/VM/HT/PC/XP/AD
/SE/XL/XE/AS/TB/CP/J
S/JV

Temat: TOP KAWAŁY

Grzegorz T.:
Niedźwiedź do jeża:
- Co jesz jeżyku?
- Nic niedźwiedź misiu.
Na porannym spacerze spotkał niedźwiedź coś przeżuwającego jeża
- co jesz ?
Jeż odpowiada: co niedźwiedź ?
- nie zrozumieliśmy się jeżyku: co jesz, jeżyku ?
Jeż: Co miś misiu ?
I tak od słowa do słowa do samego wieczora jeż nie doszedł do tego, czemu zarobił w gębę od misia...

-> http://www.goldenline.pl/forum/1084356/zajaczek-mis-wi...
//EDIT:tak, Żuje się :PMarcin MaW W. edytował(a) ten post dnia 03.01.11 o godzinie 21:14

Następna dyskusja:

Zasady forum "Top Kawały"




Wyślij zaproszenie do