konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Dwóch Arabów miało w USA sprawy do załatwienia.
Udało im się załatwić je za jednym zamachem...

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Żonę w środku nocy obudziły jakieś hałasy z sąsiedniego pokoju.
Zakrada się po cichutku... i widzi, jak mąż zabawia się z gumową lalą. Zezłoszczona pyta:
- Co ty, u licha, robisz?!
- Myślałem, że to twój awatar...

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Młodzieniec zwraca się do dziewczyny:
- Powiedział Ci ktoś kiedyś, że jesteś piękna?
Dziewczyna rumieniąc się:
- Nie...
Chłopak:
- Patrzcie, kuźwa... Jacy wszyscy uczciwi...
Piotr Kamecki

Piotr Kamecki Kierownik - Open
Finance

Temat: TOP KAWAŁY

Kończy sie seminarium poświecone osmozie cieczy.
Profesor podsumowuje:
- I tak właśnie scieka woda. Czy wszystko jest zrozumiale?
Wstaje Murzyn:
- Ja czegos nie rozumiem. Jak to jest: woda ścieka i pies ścieka ?

Z karczmy wychodzi pijany woźnica i po wielu próbach wdrapuje się ciężko na kozioł obok wiernie czekającego psa.
- Ale się nachlał - mówi koń.
Facet z wrażenia natychmiast trzeźwieje.
- Koń który gada? Pierwszy raz widzę!
- Ja też - mówi pies.

Siedzi orzeł na skarpie i przylatuje bocian. Bociek zagaduje:
- Cześć orzeł, co robisz?
- Luzaczę!
- Jak to luzaczysz?
- Widzisz tę skarpę? No to ja sobie z niej skaczę, lecę swobodnym lotem i dopiero 5 m nad ziemią rozkładam skrzydła.
- Jak fajnie, mogę z tobą poluzaczyć?
- No to hop!
Idzie wilk i widzi siedzących na skarpie orła i bociana.
- Cześć, co robicie?
- Luzaczymy.
- Jak?
- Widzisz tę skarpę? No to sobie z niej skaczemy, lecimy swobodnym lotem, i dopiero 5 m nad ziemią rozkładamy skrzydła.
- Ale czad, mogę z wami?
- No to hop!
Lecą tak w dół, 5 m nad ziemią bocian zagaduje:
- Wilk, a ty w ogóle masz skrzydła?
- Nie.....
- Kurcze, ty to dopiero luzak jesteś!!!

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

- Co robi żona gdy mąż odkurza?
- Śni.

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Piotr K.:
Siedzi orzeł na skarpie i przylatuje bocian. Bociek zagaduje:
- Cześć orzeł, co robisz?
- Luzaczę!
- Jak to luzaczysz?
- Widzisz tę skarpę? No to ja sobie z niej skaczę, lecę swobodnym lotem i dopiero 5 m nad ziemią rozkładam skrzydła.
- Jak fajnie, mogę z tobą poluzaczyć?
- No to hop!
Idzie wilk i widzi siedzących na skarpie orła i bociana.
- Cześć, co robicie?
- Luzaczymy.
- Jak?
- Widzisz tę skarpę? No to sobie z niej skaczemy, lecimy swobodnym lotem, i dopiero 5 m nad ziemią rozkładamy skrzydła.
- Ale czad, mogę z wami?
- No to hop!
Lecą tak w dół, 5 m nad ziemią bocian zagaduje:
- Wilk, a ty w ogóle masz skrzydła?
- Nie.....
- Kurcze, ty to dopiero luzak jesteś!!!


Dodatkowe zakończenie:
Wilk (krażą jeszcze wersje z zajączkiem) już na dole, siedzi nieprzytomny oparty o głaz z którym się chwilę wcześniej spotkał, gwiazdy dookoła głowy tańczą, łapy połamane, pysk wykręcony, oczy wytrzeszczone, klawiatura zębów na wierzchu...
Podlatuje orzeł, patrzy na "minę" wilka i mówi:
-Ty wilk, nie ma się z czego cieszyć, naprawdę zdrowo pieprz***łeś.
Piotr Kamecki

Piotr Kamecki Kierownik - Open
Finance

Temat: TOP KAWAŁY

Klient składa reklamacje w sklepie meblowym: tydzień temu kupiłem u was to krzesło i proszę tylko spojrzeć - już się rozleciało! Sprzedawca uważnie ogląda reklamowany mebel i mówi:
- Hmm... wygląda na to, że ktoś na nim siedział...

Pod drzewem stoi chłopiec, otworzył usta i łapie śnieg na język. Nad nim, na drzewie siedzą gołębie i rozmawiają: -Czy myślisz o tym samym co ja?!
Piotr Kamecki

Piotr Kamecki Kierownik - Open
Finance

Temat: TOP KAWAŁY

Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika. Pyta się ludzika:
- czemu stoisz na ulicy?
- jestem bardzo głodny i jestem pedałem
Dał mu kanapkę i pojechał dalej. Spotyka czerwonego ludzika. Pyta się ludzika:
- czemu stoisz na ulicy?
- chce mi się pić i jestem pedałem
Dał mu picie i pojechał dalej.
Widzi niebieskiego ludzika. Wkurzony wysiada i pyta:
- a ty pedale czego chcesz?
- prawo jazdy i dowód rejestracyjny!

Dialog małżeński:
ŻONA: Co byś zrobił gdybym umarła? Ożeniłbyś się ponownie?
MĄŻ: Na pewno nie!
ŻONA: Dlaczego nie - nie podoba Ci się małżeństwo?
MĄŻ: Podoba mi się.
ŻONA: To dlaczego byś się znów nie ożenił?
MĄŻ: No dobrze ożeniłbym się.
ŻONA: (ze skrzywdzona miną) Naprawdę?
MĄŻ: (głośne westchnienie).
ŻONA: Spałbyś z nią w naszym łóżku?
MĄŻ: A gdzie indziej mielibyśmy spać?
ŻONA: Zdjąłbyś moje zdjęcia i zamiast nich wywiesił jej zdjęcia?
MĄŻ: To by było chyba w porządku?
ŻONA: A pozwoliłbyś jej grać moimi kijami do golfa?
MĄŻ: Nie, ona jest leworęczna.
ŻONA: (cisza)
MĄŻ: O k*rwa...
Piotr Kamecki

Piotr Kamecki Kierownik - Open
Finance

Temat: TOP KAWAŁY

Pewien biznesmen postanowił zafundować sobie odmładzająca operacje plastyczna. Po opuszczeniu kliniki zachwycony podbiegł do kiosku i zapytał sprzedawcę,
na ile wygląda lat.
- Może 35...
- Ha! Doskonale! Mam 47 lat!
Potem poszedł do McDonaldsa i zapytał o to samo kasjerkę.
- Ma pan 32 lata?
- Nie! 47! - zakrzyknął uradowany.
Do domu wracał przez park. Na jednej z ławek siedziała staruszka.
- Babciu, jak my?lisz, ile mam lat? - zapytał.
- Ja niedowidzę, synku. Ale mam taka metodę, ze jak włożę ci rękę w rozporek, to poznam wiek.
- Dobrze - zgodził się mężczyzna.
Starowinka wsadziła mu rękę w rozporek, gmerała, gmerała, gmerała, aż po dziesięciu minutach wyciągnęła i powiedziała:
- 47.
- Skąd wiesz?! - zakrzyknął zdumiony mężczyzna.
- A... hihihi.... stałam za tobą w McDonaldsie.

W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekala na doktora. Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.
- Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz.
- Piersią - odpowiedziała kobieta.
- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę. Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać
jej piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnąl sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:
- Nic dziwnego że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!
- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się że przyszłam.

Adwokat do klienta:
- Mam dla pana zła i dobrą wiadomość. Analiza DNA wykazała, że na miejscu zbrodni znaleziono pańską krew.
- Oj, to źle... a... ta dobra?
- Cholesterol i cukier w normie.

Wnuk pyta sie dziadka:
- Dziadku gdzie mozna wyjechac na wakacje?
- Do Moskwy.
- Jak to do Moskwy, dlaczego?
- Sluchaj. Wchodzisz do sklepu, bierzesz, co chcesz, wychodzisz i nic ci
nie robia. Idziesz sobie ulica, widzisz typa, który ci sie nie podoba,
podchodzisz, lejesz go i nic ci nie robia. Chcesz sobie zaruchac to
wyrywasz panienke, robisz, co trzeba, nawet na lawce i nic ci nie robia.
Wnuk poszedl, kupil bilet do Moskwy i pojechal. Wchodzi do sklepu, wzial,
co chcial, wychodzi, sklepala go ochrona. Wkurzony idzie ulica, widzi
jakiegos typa i postanowil
mu do***ac, ale tak sie zdarzylo, ze typ sklepal go z kumplami. Idzie
caly poobijany i mysli "moze z panna mi sie uda".
Zobaczyl jakas panienke, zaciagnal ja w krzaki, zrobil, co trzeba, ale
dorwali go gliniarze wsadzili na dolek i spuscili nieziemskie wnyki.
Pobity, w****iony na maxa wraca do domu. Idzie do dziadka i mówi:
-Ale zes mnie dziadek w kanal wpuscil. No niby w tej Moskwie to tak
za***iscie ma bycl Wszedlem do sklepu, wzialem, co chcialem i jakies
karki z ochrony mnie sklepaly.
Chcialem na***ac typowi to mnie oprawil z kumplami.
Zerznalem panienke i tez mnie na dolku pobili.
A dziadek na to wszystko.
- A z kim byles?
- No z ORBISem.
- No widzsz, a ja z Wermachtem...!!!

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Ksiądz zgubił się w górach i spotyka bace,
- baco, którędy do Zakopanego?
- a, za ile?
- jak to baco za ile. Za Bóg zapłać...
- a, to niech was Bóg prowadzi...
Jerzy K.

Jerzy K. Żyję :-)

Temat: TOP KAWAŁY

Piotr Kamecki:

Wnuk pyta sie dziadka:
- Dziadku gdzie mozna wyjechac na wakacje?
- Do Moskwy.
- Jak to do Moskwy, dlaczego?
- Sluchaj. Wchodzisz do sklepu, bierzesz, co chcesz, wychodzisz i nic ci
nie robia. Idziesz sobie ulica, widzisz typa, który ci sie nie podoba,
podchodzisz, lejesz go i nic ci nie robia. Chcesz sobie zaruchac to
wyrywasz panienke, robisz, co trzeba, nawet na lawce i nic ci nie robia.
Wnuk poszedl, kupil bilet do Moskwy i pojechal. Wchodzi do sklepu, wzial,
co chcial, wychodzi, sklepala go ochrona. Wkurzony idzie ulica, widzi
jakiegos typa i postanowil
mu do***ac, ale tak sie zdarzylo, ze typ sklepal go z kumplami. Idzie
caly poobijany i mysli "moze z panna mi sie uda".
Zobaczyl jakas panienke, zaciagnal ja w krzaki, zrobil, co trzeba, ale
dorwali go gliniarze wsadzili na dolek i spuscili nieziemskie wnyki.
Pobity, w****iony na maxa wraca do domu. Idzie do dziadka i mówi:
-Ale zes mnie dziadek w kanal wpuscil. No niby w tej Moskwie to tak
za***iscie ma bycl Wszedlem do sklepu, wzialem, co chcialem i jakies
karki z ochrony mnie sklepaly.
Chcialem na***ac typowi to mnie oprawil z kumplami.
Zerznalem panienke i tez mnie na dolku pobili.
A dziadek na to wszystko.
- A z kim byles?
- No z ORBISem.
- No widzsz, a ja z Wermachtem...!!!

Wojska Wehrmachtu nigdy nie zdobyły Moskwy.
Piotr Kamecki

Piotr Kamecki Kierownik - Open
Finance

Temat: TOP KAWAŁY


Wojska Wehrmachtu nigdy nie zdobyły Moskwy.

Wojska może nie ale dziadkowi się widocznie udało ;)

pozdrawiam :)

Pijany mąż wraca późną nocą do domu. W progu wita go wściekła żona, która krzyczy: - Ja dłużej z tobą nie wytrzymam! Może się wreszcie zdecydujesz ostatecznie, czy będziesz jeszcze pił? Mąż: - Ależ, kochanie... Żona: - Nie mów mi kochanie ja się pytam, czy będziesz jeszcze pił! Mąż: - Ale, kochana... Żona: - Będziesz jeszcze pił? Mąż: - No dobra, to już nalej tego jednego...
Gaweł Biedunkiewicz

Gaweł Biedunkiewicz www.biastudio.pl

Temat: TOP KAWAŁY

mąż dzwoni domofonem o 3 nad ranem do domu.
Żona podnosi słuchawkę, 'kto tam?'
'kooochanieee to jaaa, je-estem trzeźwy, wwwpuść mnieee do doomu.'
'powtóż'
'aghhhhh'

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Jedzie Papież swoim papa-mobile. Nagle wybiega blondynka i biegnie za samochodem. Papież kaze przyspieszyć.

40km/h... Blondynka nadal biegnie, powoli dogania... Papież znów kaze przyspieszyć.

50km/h...Blondynka jakimś cudem nadal ma siłe i begnie, już prawie dogania samochód! Papież znów kaze przyspieszyć.

60km/h... Po kilku kilomatrach blondynka dogania papa-mobile.

Wtedy papież już kazał zatrzymać, bo go to zaczęło wkurzać. A blondynka:
- Myślałam, że już nie dogonie! Dwa śmietankowe proszę!
Cezary D.

Cezary D. To możliwość
spełnienia marzeń
sprawia, że życie
jest tak...

Temat: TOP KAWAŁY

Idzie 3 wariatów po torach,
jeden mówi:
- ale te schody są płaskie
drugi na to:
- i poręcze tak nisko
a trzeci :
- no i nareszcie winda jedzie
Cezary D.

Cezary D. To możliwość
spełnienia marzeń
sprawia, że życie
jest tak...

Temat: TOP KAWAŁY

Odsłona I
Młody naukowiec wynalazł motor, na wazelinę. Zapiernicza tym motorem przez las.
Nagle motor zgasł, ciemno było wiec wyciągnął zapalniczkę i łazi dookoła tego motoru i szuka.
Zajrzał do baku:
- No tak wazelina się skończyła.

Odsłona II
Mała leśna chatka, w chatce ojciec, matka i córka, właśnie kończą jeść kolacje.
Nikomu się nie chciało zmywać naczyń wiec wymyślili, że kto pierwszy sie odezwie
poruszy lub cos w tym stylu to zmywa. I siedzą tak jak posagi twardo, bez słowa, bez ruchu.

Odsłona III
Idzie młody naukowiec przez las patrzy w oddali siwatelko, myśli sobie:
Podbiegnie tam, może mnie dobrzy ludzie poratują
Puka do drzwi, nikt nie otwiera, jeszcze raz to samo, łapie wiec za klamkę i
wchodzi do środka.
Patrzy, siedzi rodzina, wiec sie grzecznie ukłonił się, dobry wieczór powiedział,
ale odzewu żadnego.
Resztki jedzenia jeszcze cieple, to strudzony wędrówką postanowił sie
posilić.
Sprzeciwu nie słyszał wiec zajadał z apetytem. Gdy juz pojadł wypił sobie
kawkę cały czas wpatrując się w rodzinkę.
Najedzony, napity i wypoczęty myśli sobie żeby sobie coś zaruchał, patrzy
córka całkiem całkiem,
No to młodą za fraki i do drugiego pokoju, gdy skończył, odpoczywał paląc
papierosa, ale znowu mu sie ruchać zachciało. Wiec tym razem wziął sie za matkę, zabrał ją do drugiego pokoju i wyruchał aż chata skrzypiała.
Gdy odpoczywał po drugim stosunku, przypomniał sobie, po co przyszedł i pyta:
-przepraszam nie ma pan może trochę wazeliny?
Na to ojciec wstaje:
- To ja już pozmywam te naczynia.

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Idzie sobie turysta przez halę, patrzy, a tu juhas owieczkę stuka.
- Co też wy juhasie, zgłupieliście? W Zakopanem tyle pięknych kobitek, a wy tu owieczkę dupczycie?
- A posedłbym se ja do Zakopca, ino mi ni ma komu łowiecek dopilnować! – wyjaśnił juhas.
Turysta był swój chłop i podjął się popilnować owieczek…Juhasowi trochę się zeszło, więc turysta z nudów postanowił spróbować, co też ten juhas widział w tej owieczce. No i właśnie stuka sobie jedną, a tu wraca juhas i pyta ździebko zdziwiony:
- Co wy panocku, zgłupieliście? Tyle piknych łowiecek wokoło, a wy barana dupcycie?

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Czym jest sex?

Sex jest jak nokia (connecting people)
sex jest jak nike (just do it)
sex jest jak coca-cola (enjoy !)
Sex jest jak pepsi (ask for more)
sex jest jak samsung (everybody is invited)!
Sex jest jak peugeot (zaprojektowany by cieszyc)
sex jest jak tpsa (łączy nas coraz wiecej)
sex jest jak philips (lets make things better)
sex jest jak plus (zmieniamy swiat na plus)
sex jest jak era (taaaak, taaaaakkk...)
Sex jest jak prusakolep (kusi, wabi, neci)
sex jest jak o.b. (ok)
sex jest jak redbull (dodaje skrzydeł)
sex jest jak mars (krzepi)
sex jest jak snickers (na co czekasz?)
sex jest jak margaryna kasia (pieczenie to tyle radości :))
sex jest jak bmw (radoć z jazdy)
Darek Korotusz

Darek Korotusz Doradca Klienta
Zamożnego Aquarius
mBank

Temat: TOP KAWAŁY

Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem
odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy na całe gardło:
- No i kurwa gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta pierdolona wiosna do
kurwy nędzy? Co za pojebany kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi,
świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie
wron - gdzie to kurwa wszystko jest?! A odwilż kiedy wreszcie
przyjdzie? Śnieg z nieba napierdala jakby ich tam w górze pojebało...
Niby ponoć wiosna już jest, kurwa - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku, kurwa ...

A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią łagodnie:
- Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz...

konto usunięte

Temat: TOP KAWAŁY

Kawał antropologiczno-kulturowy

Przez pustynię jedzie na wielbłądzie Arab, a obok, ledwie żywa, biegnie jego zona. Spotykają jadącą naprzeciwko karawanę.
- Dokąd się tak spieszysz? - pyta przewodnik karawany.
- Zona mi zachorowała, jedziemy do szpitala.

Następna dyskusja:

Zasady forum "Top Kawały"




Wyślij zaproszenie do