Temat: Szkolenie Trados - Warszawa
MemoQ jest bardzo przyjazny użytkownikowi, tani i godny polecenia. Szkoda, że nie jest liderem rynku, ale wszystko przed nimi.
Trados jest koniecznością, ja się bałam przeskoku z 2007 na Studio (słyszałam bardzo negatywne opinie) i zwlekałam z tym sporo czasu, ale od paru miesięcy pracuję praktycznie tylko na Studio i jestem baaardzo zadowolona - tak jak pisała Joanna, to jest środowisko pracy, nie tylko narzędzie. Tricków z kolei uczyłam się i nadal uczę od aktywnych użytkowników Studio starszych stażem i doświadczeniem i w ciągu paru m-cy tylu ciekawych się nauczyłam, że praca stała się dużo prostsza. Począwszy od banalnych skrótów klawiszowych do obsługi tagów bez konieczności przeklejania ich "na piechotę" po całkiem fajne pomysły rozszerzania istniejących projektów etc.
WF z kolei jest również banalny w obsłudze, ale go nie lubię bo ma dziwne i nie wiem czym podyktowane nazwy segmentów (przykładowy powód braku sympatii). Korzystam tylko z darmowej wersji.
Across to jakaś pomyłka moim zdaniem, wydaje mi się, że komputerem posługuję się sprawnie, ale ten program sprawia, że reaguję tak:
Poczciwy, bury osioł Kłapouchy stał sobie samotnie w zaroślach ostu na skraju Lasu, ze łbem zwieszonym do ziemi, i rozmyślał o sprawach tego świata. Od czasu do czasu smętnie zapytywał samego siebie: „Dlaczego?” — to znowu: „Na co i po co?”, a czasem znów myślał: „O tyle, o ile”, a niekiedy sam nie wiedział, o czym właściwie rozmyślał.