Temat: w jakim kierunku po studiach
Zadałeś pytanie o tyleż ogólne, co właściwie bez odpowiedzi. Pytanie nie powinno brzmieć "powiedzcie co mam wybrać?" tylko "co mi się podoba i tak naprawdę daje satysfakcję?".
Po studiach informatycznych możesz dzisiaj być w zasadzie... wszystkim i niczym. Studia nie przygotują cię do niczego. Uczysz się o ramce IP, o dyspersji światła i jak napisać plik w bash'u na Linuxie - tych rzeczy można się samemu nauczyć w dwa tygodnie i uwierz, każdy student kończący naukę na podobną wiedzę teoretyczną i podobnie zero praktyki (no dobra, nie każdy, ale większość). W takiej sytuacji szukając pracy bardziej liczy się znajomość z kimś z firmy i łut szczęścia niż wiedza.
Jeśli natomiast pytasz, które specjalizacje mają na rynku wzięcie to już inna sprawa. :) Musisz zadać sobie pytanie czy chcesz być bardziej inżynierem czy bardziej handlowcem/analitykiem. Project Manager'a wrzucił bym bliżej tej drugiej grupy (dla mnie nuda, ty oczywiście nie musisz się zgadzać).
Na pewno na rynku wzięcie mają technicy radiowi, ta technologia się rozwija i będzie coraz szerzej stosowana jak sądzę obserwując rozwój usług. Możesz też iść w IP, jeden z panów napisał, że łatwiej znaleźć pracę itd, a jednak bym odradzał ten kierunek (chyba że na prawdę lubisz grzebać się w plikach konfiguracyjnych). Zapotrzebowanie jest dość duże, ale też ilość potencjalnych kandydatów gigantyczna. Każdy na studiach i w domu liznął coś z IP i masa ludzi będzie się pchała na dowolne stanowisko związane z tym tematem - w końcu domowy LAN ma prawie każdy. To jest początkowo temat najprostszy i może być ciężko przebić się w wojnie o wakat. Inżynier SDH, tutaj sprawa jest niełatwa - zapotrzebowanie jest raczej na ludzi, którzy już coś umieją, zetknęli się z technologiami, systemami zarządzania sprzętem, etc. DWDM jeszcze bardziej, to już jest konkretna specjalizacja, od tego się zazwyczaj nie zaczyna. O ile SDH to jeszcze sfera małego klienta, to DWDM to już szkielet sieci i duże usługi międzynarodowe - w zasadzie obie technologie można spotkać tylko u operatorów.
Dość istotne jest też gdzie chciałbyś pracować. Czy interesuje cię niewielka firemka, w której miałbyś swoje 10 serwerów i 2 routery i dłubał w nich godzinami, czy może bardziej praca u któregoś z "dużych", pod presją ale często ciekawsza. Jeśli chcesz próbować u operatorów to niestety albo masz praktykę albo idziesz na "zmywak" - czyli do NOC'u na telefon i to często na shift'y day/night. Techniczna infolinia wbrew pozorom też ma swoje zalety bo pozwala się zapoznać z klientami, rynkiem, usługami i masz styczność różnymi technologiami, nawet jeśli nie bezpośrednio to przez kolegów, którzy przecież zawsze coś tam opowiedzą o sprzęcie i zarządzaniu, a przecież nie zostaje się na Front Desk'u do końca życia. Możesz też próbować sił jako Field Engineer - jeździsz bezpośrednio na awarie, stykasz się bezpośrednio z okablowaniem, sprzętem i klientem. Tu można się zapoznać z instalacją i konfiguracją (radio, konwertery, routery, switch'e, modemy).
Co do pisania pracy natomiast - wybierz taki temat, żeby było szybko i bezboleśnie (również odradzam ATM). Twoja praca i tak będzie własnością studiów, a lepiej skupić się na własnoręcznym pogłębianiu wiedzy o interesujących cię technologiach niż na walce z recenzentem na tematy czysto akademickie. Napisałeś "po 3 latach" - rozumiem, że to studia inżynierskie. Zainwestuj w magistra, to tylko papierek ale niestety ma wartość. Nikt cię nie będzie pytał o czym pisałeś pracę i ona nie da ci punktów na rozmowie kwalifikacyjnej, a doświadczenie pokazuje, że mgr przed nazwiskiem pomaga.