Piotr Horn

Piotr Horn właściciel -
prowadzący, Centrum
Tarota; Akademia
Tarota

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

To właśnie do Ciebie.
Monika L.

Monika L. Właściciel Firmy:
Składy Opału Lesiak

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

po czym stwierdzasz że w cokolwiek wierze?;-)
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

Jak to tarot nie był zmieniany? talii, wersji, co niemiara..
o wszelakiej maści kartach do wróżenia nie mówiąc:)
A na poważniej tarot to kartki, Tarot to coś co sie dziej w interakcji tych kartek z twoim umysłem. Żeby było wróżenie potrzeba by te znaczenia pojawiały się same, żeby tarot mówił. To buduje pewną postawę "rzeczy się dzieją, a ja reaguję najlepiej jak potrafię"...a to tylko pół medalu..podróż w jedną stronę - w drugą też się trzeba przejść..

konto usunięte

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

Monika L.:
po czym stwierdzasz że w cokolwiek wierze?;-)

nie jestem pewna czy to bylas Ty Moniko,ale zdaje sie ze tak, i mowilas ze jestes bardzo wierzaca i nie stawialas sobie nigdy tarota, a kosciol katolicki potepia tarota i wszelkie wrozby, czy wiec poradzisz sobie pozniej z wyrzutami sumienia... ;)
Magdalena S.

Magdalena S. specjalista ds.
rozwoju zawodowego,
Powiatowy Urząd
Pracy

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

ja kilkakrotnie zetknęłam się z tarotem i muszę przyznać że w pewien sposób mnie pociąga
Piotr Horn

Piotr Horn właściciel -
prowadzący, Centrum
Tarota; Akademia
Tarota

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

=============
Monika - w rzeczy samej przyznałaś ze jesteś wierząca

=============
Piotr,

Można zaobserwować, że każdy kto interesuje się tarotem w pewnej chwili spotyka się z runami. Runy wydają mu się czytelniejsze, łagodniejsze, bliższe naturze, poetyckie. Ten system nie jest wytworem naszej kultury i to rodzi implikacje.

Tarot zanim powstał w formie 22 Arkana Wielkie 10 Karty Numeryczne 16 Kart Dworskich miał faktycznie wiele formo: próbowano konstruować talie 100 kart, talie z piątym kolorem, nie wspomnę już o wielości układów występowania po sobie arkanów.

Forma która znamy w pewnym momencie ukształtowała się i nie udało się wprowadzić znaczącej innowacji na stałe. Nawet Waithowska roszadę Mocy ze Sprawiedliwością odnajdziemy tylko w tym kanonie. W Osho Zen tarota dodatkowy Arkan Mistrz (Sad Guru, nauczyciel nauczycieli) nie przyjął sie w innych znanych mi taliach.

A wielość talii? To jak malowanie górskiej panoramy w różnych o różnych porach i odmiennymi technikami.

Serdecznie Pozdrawiam
Piotr

========
Monika - w rzeczy samej przyznałaś ze jesteś wierząca.
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

Piotrze ;)
Nie mitologizowałbym tak strasznie tej postaci tarota, ani jej krystalizacji, tak jak dowolnego innego narzędzia dywinacyjnego.
Owszem traktowanie tego narzędzia jakie urzywasz, jako "szczególnego" jest częścią jego używania, ale bez przesady:)
Podobna struktura i owszem jest raczej kwestia wygody i odruchowego trzymania sie kanonu, lubimy powtarzalne wzorce i różnorodność w której rozpoznajemy podobieństwa:)
No i idźmy dalej, każdy system dywinacyjny jest wytworem kultury w którym jest używany. Inaczej dzieje sie tak jak czasami z feng-shui..zamiast wyczuwać rozkład sił - ludzie biorą się do obcinania nóg stolikom w imię czyiś sugestii:-)
Piotr Horn

Piotr Horn właściciel -
prowadzący, Centrum
Tarota; Akademia
Tarota

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

Z moich doświadczeń wynika, że prognozowanie i dywinacja (bo to nie to samo) to nie wszystkie możliwe sposoby pracy z prezentacja archetypów za pomocą symboli bo tak rozumiem tarot.

Nie jestem pewien w jakim sensu używasz słowa "mitologizowanie".

Obecnej formy tarota nie uważam, że jedyną tak jak ty zapewne nie uznasz samochodu osobowego 4 kołowego za jedyną i najlepszą postać "rydwanu". Runy również mają archetypowe znaczenie. Płodziła je jednak inna kultura gdzie funkcjonowały inne sposoby myślenia, postępowania itd. Dlatego o nich wspomniałem.

I owszem tarot uważam, za wyjątkowy twór, naszej nie obcej kultury i jednak ten język symboli chyba nie ma innego takiego narzędzia. J

Co do kanonów.
Jeśli wymyślisz styl grania na bębnach tak orginalny, ze znajdzie naśladowców stworzysz kanon. W tarocie jest tak samo. T.marsylski czy Waitha sa poularna z powodu pierwszeństwa formy i rozpowszechnienia. Trudno ich nie powielić nie ze względu na symbole ale grafikę i wykonanie. Tak jak nie sposób stworzyć drugiego Stinga czy Patha Methenego.

Idźmy dalej. Najpierw trzeba wejść w ramy aby poza nie wyjść.
Jeśli ktoś odcina stolikowi nogi bo tak napisano w książce nie powinien pracować jako konsultant Feng - Shui, a wstyd powinien nieść jego nauczyciel lub grupa jego kolegów jeśli znają termin "odpowiedzialność społeczna".Piotr Horn edytował(a) ten post dnia 09.07.07 o godzinie 16:47
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

Przez mitologizowanie nazywam okreslanie tarot'a jako niezmiennego, tudziez nadawanie nadmiernego znaczenia tej czy innej postaci, i przez "tarot" rozumiem bardziej jako"kanon tarota" - zarys koncepcji, wręcz jej archetyp wystepujący w wielu odmianach a nie jedynie słuszną wizję :) Tak na marginesie, to ile jest archetypów w ogólności ? :))))))
Złoty brzask, a w ogólności okultyzm , kabala wkońcówce w 19 i początku ubiegłego stulecia(wow, jak to brzmi) zrobiły swoje w utrwaleniu takiej a nie innej wizji tarota. I to chyba idzie in plus..choć pewien nie jestem, bo chyba wtedy w strukturę interpretacji wpisał sie pewien rys rozwoju(hierarchia wartości?), która przynajmniej w odcięciu teorii magicznej jest jednostronna.
Ciężko mi nawet to zwerbalizować, ale wydaje mi sie ze pomimo wszystko został zaakceptowany rozdział "Duch"-"Materia", choć dla jego "zminimalizowania" pojawiło sie Duch-Rozum-Emocje-Materia.
A mi ten rozdzwiek sie nie podoba :)
Co do run..jaka to inna kultura? jesli tarot jest naszą to runy tym bardziej..tylko bardziej "po chłopsku" i nie tak fircykowato jak u mieszczuchów:)

Pozdrawiam Piotrze,
Piotr
:)
Piotr Horn

Piotr Horn właściciel -
prowadzący, Centrum
Tarota; Akademia
Tarota

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

Widzę, że muszę więcej nad sobą pracować aby nie uchodzić za osobą nadająca nadmierne znaczenie tarotowi. Czy też jedynej słusznej jego wizji.

Nie pojmuję co to jest "zarys koncepcji". Zbiór koncepcji, idei - to już bliżej. I tego "archetyp występujący w wielu odmianach".

O jaka "ogólność" Ci chodzi. W psychologii głębi archetypów jest pięć. W tarocie 22. A w "ogólności"? Jeśli udaje się stworzyć funkcjonalny rodzaj pisma za pomocą 22 znaków po co zwiększać do 30.

Inny temat. Wiele wróżek piesze, że granice między archetypami są płynne. Dla mnie nie. Wynika to z faktu iż nie pracują w własną podświadomością (wzorcami) ale wręcz operują rozumiesz colagem znaczeń.

Okultyzm, złoty brzask to akurat moim zdaniem dość niechlubny okres w dziejach tarota. Choć Crowley (szczyt niechlubstwa ;) )nie głupio zamiast Głupca jako Arkan XXII nadał mu kolejność czy tez ten hermetyczny system wtajemniczeń i wymóg malowania przez każdego z adeptów własnej tali. Miało to wymóg autoterapeutyczny - szkoda tylko, że te tali malowały im kochanki.

Sięgając dalej można poszukać związku tarotowej filozofii z kabała, a tedy krok do Aleksandrii prawdziwego tygla tego okresu. Tak czy inaczej Piotrze wszystko to tylko mnie czy bardziej hermatycznie próby opisu rzeczywistości przez "umiłowanych w mądrośći".

NIe rozumiem:
"w strukturę interpretacji wpisał się rys rozwoju" - czy chodzi i o następowanie po sobie arkan i w tym zawarta koncepcja rozwoju człowieka ?

Pozdrawiam
Piotr HornPiotr Horn edytował(a) ten post dnia 09.07.07 o godzinie 19:40
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

Tak, chodzi o interpretowanie następstwa arkan jako lini rozwojowej. I jestem gotów założyć sie o piwo, że to wynik idei właśnie z tego okresu 1850-1850, i twierdziłbym, że źródłem są złoty brzask i rejony, wcześniej struktura społeczna była zdecydowanie inna..czyżbyś zazdrościł Waitowi, Mathersowi i Crowleyowi zdolnych kochanek? ;> już nie mówiąc o tym, że odrobine chyba Crowleya zmieszałeś ze złotym brzaskiem, o ile kojarzę, szybko(2-3latka) i wyniósł się na własne.
Archetyp (sam użyłeś) prawzór - coś co wyraża się przez swoje odbicia, symbole.
Jeśli pamietam to był nawet podział astrologiczny na 360stopni, a z obecnego można by nawet 7(planet)x12(znaków) archetypowych odcieni wyciągnąć. Tu podpisałbym się pod słowami "niektórych wróżek" - granice w archetypach to rzecz płynna wynikająca z percepcji i jej uwarunkowań. Jeśli dla ciebie nie? to w ktorym momencie dany archetyp sie zaczyna a gdzie kończy?
zwłaszcza, że sam sie nie wyraża a poprzez. Nawet gdy dla uproszczenia zejdziemy do żywiołów, to wszystkie żywioły są obecne w każdym punkcie...
Funkcjonalny rodzaj pisma możesz stworzyć i na dwóch znakach(nota bene właśnie go używasz korzystając z kompa),a skoro można np rozważać wszystko w 2(męski żeński) czy 4 lub 7(żywioły czy planety) to po co komplikować i wprowadzać 22? :)

Pozdrawiam,
Piotr
Piotr Horn

Piotr Horn właściciel -
prowadzący, Centrum
Tarota; Akademia
Tarota

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

Taki tekst kiedyś do "Szamana" pisałem z ideą przestawienia tarota jako ścieżki do Boga :)

Ta drogą poszedłem dalej niż Ty. Poza moment połączenia tarota marsylskiego z kabała. Poszukiwałem wspólnych elementów filozofii poza w mistyce tamtych wieków przed (IX wiekiem.)

I znalazłem koncepcje ewolucji jako wzrostu, wspinania się po kolejnych stopniach archontów. (źródło. R.T.Prinke.)

Nie jestem pewien czy jest tu znacząca różnica wpływu struktur społecznych na kolejność arkanów. Tarot to dziecko renesansu. Było wiele koncepcji, kolejności. Są ciekawe. Przetrwała moim zdaniem najbardziej funkcjonalna. Tak jak w przypadku samochodów osobowych ( 4 koła nie 3 nie 5). Co do użyteczności tarota mamy inne zdanie. Ale wiesz: można pracować z Archetypami i zbudować na ich podstawie jak Jung - psychologię głębi.

Można diagnostycznie do pracy ze związkiem użyć 3 lub 6. Ja pracuje w pierwszym kontakcie z klientem z podwójna talia Arkan Wielkich.

Pojęcie Archetypu jest ciekawe. Myśle, że mocno do dyskuzji.
Piszesz: "prawzór - coś co wyraża się przez swoje odbicia, symbole." - co wyraża twoim zdaniem ?

Tarot Żywiołów, Tarot Astrologiczny - to oddzielne szkoły tarota. Nie czuje się przygotowany do dyskusji nt.ich koncepcji. Jako nauczyciel znam ABC bo muszę je przestawić uczniowi. Nie rozumiem natomiast jak to się ma do kwestii "płynności" granic między archetypami.

Mam prośbę jak już tak sobie gadamy czy możesz oddzielać myśli i wypowiedzi akapitami lub cytować do których stwierdzeń sie wypowiadasz.

Pozdrawiam
Piotr HornPiotr Horn edytował(a) ten post dnia 10.07.07 o godzinie 14:54
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

Postaram się ;) Nie lubie formy cytatowej, bo to zbyt mocno rozprasza wypowiedzi i dla osób postronych jest uciążliwy.
W kwestii historycznej:
Ja właśnie w tym doszukiwaniu się źródeł widzę mitologizowanie i to dla mnie ma sens jeśli chodzi o wzbogacanie symboliki, a nie ma jeśli chodzi o rozpoznanie procesów jakie wiążą się z obecnymi interpretacjami, przekonaniami etc i tym jak to na ludzi wpływa.
Twierdziłbym, że tą linię tarota jako rozwoju osobistego wspomógł właśnie przełom wieku XIX/XX, bo wtedy sie dział początek nowych koncepcji społecznych w których "jednostka" w ogólności mogła coś zobić. Tak samo jak wcześniej rozwój miast w średniowieczu zaowocował alchemicznymi koncepcjami. Po prostu uważam, że idee odzwierciedlają się równolegle z zewnętrznymi warunkami, synchronicznie, a niekoniecznie skutkowo przyczynowo.
Kłócił sie nie bede, bo nie lubie zbytniego przesiadywania w zamierzchłej przeszłośći:)

W kwestii archetypów:
Archetypy - pierwotne wzory to z jednej strony coś istniejącego poza nami i wiekszego od nas, więc postrzegamy tylko odzwierciedlenia, jakości na poziomie znaczeń i doświadczenia/życia..z drugiej wynik działania naszej siatki neurologicznej i tego jak postrzegamy, upraszczając docierające informacje i wychwytując konkretne jakości. Poszczególne siatki sie specjalizują i pobudzają przy podobnych bodźcach.
Co śmieszniejsze obydwie koncepcje pozornie smieszne to dwie strony tej monety.

W kwestii żywiołów: tarot żywiołów, astrologiczny? ja o najprostrzej koncepcji żywiołów pisałem, jakiegoż przygotowania potrzeba by ciepło i pasję powiązać z ogniem, a np elastyczność i przyjemność z wodą. Czy o nawet prostrzym podziale archetypowym w kwestii wyzaczania granic pomiedzy archetypami: męski-żeński(aktywny-pasywny)?? W niczym to sie nie rózni od wprowadzania rozdziałów w większej ilości archetypów/rozróżniania większej ilości jakości.

W kwestii liniowości rozwoju(duchowego też) w tarocie i poza nim za chwilkę jeszcze napiszę.
Piotr Horn

Piotr Horn właściciel -
prowadzący, Centrum
Tarota; Akademia
Tarota

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

Nie jestem pewien czy dobrze używasz słów i trudno mi Ciebie zrozumieć.

Związki Tarota - rozumianego jako prezentacja archetypów za pomocą symboli - z mitologia są nierozerwalne zarówno z treścią jak i formą. Nie wynoszę tarota ponad inne ścieżki rozwoju. Uważam, jednak, że jego mnożą się sposoby jego użycia, bez zatapiania w okultyzm, magię i filozofie hermetyczną. Przypisywanie mi po raz drugi pozycji osoby pretendującej do roli postaci wynoszącej tarot na niesprecyzowane wyżyny jest niepoważne.

Należałoby poszukać dokładnie co miało wpływ na takie ułożenie kart Arkan Wielkich, a nie inne w moim przekonaniu jest to próba połączenia etapów wędrówki głupca ścieżkami łączącymi sefiroty drzewa życia. To ciekawe jest ale na długie zimowe wieczory raczej.

Pojęcie archetypu tak jak inne wymagają rozmów, dyskusji wyjaśnień.
Mnie to interesuje.

Jeśli chodzi o płynność granić między archetypami. To juz wyjaśniam. Patrzę na to z perspektywy przepracowania własnych znaczeń kart (czyli archetypów) jak również doświdczeń uczniów.

Jesli zaprojektujesz na karty swoje podświadome wzorce. Dokładnie uporządkuje treście w obrębie archetypów. Wtedy nie da się mylić jednego z drugim i być moze dlatego ktos tak wyłaniającą się filozofie (opis rzeczywistości) nazwał hermetyczną.

Natomiast gdy patrzysz z perspektywy zbioru rozmaitych znaczeń. Granice sa płynne. Tak to postrzegam i rozumiem.W tym miejscu mogę temat rozwinąć.

Kiedyś myślałem, że żąglowanie dwoma piłeczkami jest proste tak samo jak przebrnie sie za clowna, a tu cała szkoła jest.

serdecznie pozdrawiam
Piotr HornPiotr Horn edytował(a) ten post dnia 11.07.07 o godzinie 18:53

konto usunięte

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

Mnie też bardzo pociąga tarot....czy możecie polecić dobrą książkę w tej tematyce?
Piotr Horn

Piotr Horn właściciel -
prowadzący, Centrum
Tarota; Akademia
Tarota

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

Książki o Tarocie "się dzielą"

- na pisane przez wróżki i wróżbitów, a więc traktujące o prognostycznym zastosowaniu tarota.

- oraz tarocistów przedstawiające filozofie tarota i warsztat pracy.

Wiele zależy od tego czego się chcesz dowiedzieć.

Ja polecam jako elementarz książeczkę J.S. Burke "Tarot Osobisty Poradnik" wyd. Świat Książki. To dobrze wydana książka, która na podstawie kilku tali przedstawia znaczenia archetypów. Bez problemu do nabycia na allegro.

Inne w zależności od potrzeb.

Pozdrawiam
Piotr Horn

na stronie http://centrumtarota.pl znajdzie dział Literatura gdzie jest zdecydowana większość wydanych książek chyba z opisem nawet moze coś wyjątkowo wpadnie w oko postaram sie skomentować.

konto usunięte

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

Ciekawi mnie najbardziej prognozowanie przyszłości,jakie książki zatem są najlepsze?

konto usunięte

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

A jak to się dzieje,że wróżby nie zawsze sie sprawdzają?Wierzyć...nie wierzyć??
Piotr Horn

Piotr Horn właściciel -
prowadzący, Centrum
Tarota; Akademia
Tarota

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

A czy chodzi o to aby wróżby się spełniały? Jeśli miałbym wiedzieć dlaczego coś obiektywnie negatywnego i bez możliwości zmiany to wolałbym dłużej żyć w nieświadomości.

W tarocie prognoza to punkt odniesienia do porady. Nie wszystko musi się sprawdzić chodzi o to aby rozumieć co i dlaczego. To nie do zaakceptowania dla osób, nie chcą brać odpowiedzialności za swoje życie. I którym wróżki piszą scenariusze na życie.

Poruszasz dobry temat dajmy go w nowym wątku.

Spójrz tutaj w wolnej chwili
http://magia.onet.pl/1356548,poczytaj.html

Pozdrawiam Piot

Temat: Porozmawiajmy o tarotcie na spokojnie bez wielkiego HALO

Cieszę sie że dołączyłam do grupy _Tarot.
Ciekawi mnie Wasz pogląd na temat jak bardzo można związać się z tymi pięknymi kartami?
Piszę to , ponieważ wiele dziwnych i niewyjasnionych sytuacji mnie spotkało jak za bardzo wciągnęłam się w te karty. One uczą pokory..tak myślę..
Jakie jest Wasze zdanie?

Następna dyskusja:

axis2 bez tomcata




Wyślij zaproszenie do