Andrzej Trętowski

Andrzej Trętowski ATUMED SP. Z O.O.

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

Ostatnio "Helga" przyczepiła się, że mam 1,5 kg za dużo w bagażu podręcznym. Rozumiem ją bo taka jej praca. Ale co mam myśleć jeśli przede mną odprawia się człowiek ważący ok 120kg a po nim ja 80kg i moje dodatkowe 1,5 kg stanowi problem. Przecież koleś przede mną to ok 40kg nadwagi w stosunku do mnie.

konto usunięte

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

ja przez ostatnie 12 miesięcy leciałem ze 26 razy rajanerem i tylko raz miałem nieprzyjemności w charlerio, jak sie okazało, że torba którą woziłem przez poprzednie 24 loty nagle się nie mieści w klateczce...

generalnie wobec cen lufthanzy połaczenia wo - bru zaoszczędziłem kilkanaście tysięcy złotych. wystarczyło na nową torbe z mniejszymi kółkami.
Anna Jankowska

Anna Jankowska Tłumaczę
nieprzetłumaczalne

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

hmmmm no właśnie... ja lecę do sztokholmu i już planuję zakup nowej walizki... moja ma za duże kółka... chyba, że zamontuję inne ;-)
Michał W.

Michał W. NieTakiMały wielki
człowiek!

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

Andrzej Trętowski:
Ostatnio "Helga" przyczepiła się, że mam 1,5 kg za dużo w bagażu podręcznym. Rozumiem ją bo taka jej praca. Ale co mam myśleć jeśli przede mną odprawia się człowiek ważący ok 120kg a po nim ja 80kg i moje dodatkowe 1,5 kg stanowi problem. Przecież koleś przede mną to ok 40kg nadwagi w stosunku do mnie.

proste: przytyj 40 kg i oszukaj ryanaira, niech mają za swoje!
Katarzyna Sadowska

Katarzyna Sadowska Travel Consultant ,
Weco Travel Sp. z
o.o.

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

Michał W.:
Andrzej Trętowski:
Ostatnio "Helga" przyczepiła się, że mam 1,5 kg za dużo w bagażu podręcznym. Rozumiem ją bo taka jej praca. Ale co mam myśleć jeśli przede mną odprawia się człowiek ważący ok 120kg a po nim ja 80kg i moje dodatkowe 1,5 kg stanowi problem. Przecież koleś przede mną to ok 40kg nadwagi w stosunku do mnie.

proste: przytyj 40 kg i oszukaj ryanaira, niech mają za swoje!

można jeszcze spróbować zjeść nadbagaż ale to równie niezdrowe jak przytycie 40 kg, no ale przecież chcemy dać popalić linii lotniczej;)))
Jacek M.

Jacek M. badacz rynku,
analityk
marketingowy,
konsultant w
zakresi...

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

I takim oto sposobem, nie ważne jak się mówi, ale mowi się o Ryanair. Temat wiecznie żywy ;-)

Swoją drogą nie bardzo rozumiem pretensji osób dotyczących warunków przewozu danej linii. Przecież nikt nie zmusza Was do korzystania z usług tego czy innego przewoźnika. Jeżeli nie odpowiada Wam, to co przewoźnik oferuje czy wymaga, zawsze mozecie skorzystać z usług innego.

konto usunięte

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

można jeszcze spróbować zjeść nadbagaż ale to równie niezdrowe jak przytycie 40 kg, no ale przecież chcemy dać popalić linii lotniczej;)))

a żeby było łatwiej przełykać to mozna zapić płynami w butelkach powyżej 100 ml.
Emil K.

Emil K. dziennikarz, "Gialla
nel solle rossa come
cuore mio"

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

Wylatujemy z lotniska Paryż Behauvis (czy jakoś tak) na Sardynię. Jest magiczny moment ważenia bagażu (pomijam, że na kartce nie masz napisanego limitu wagi!) no i stawiam na wadze bagaż wskazuje mi dokładnie 16,1 a mojej narzeczonej 9,2 i co, oczywiście mam za dużo (chociaż nam obojgu do 30, to jeszcze pięciu kg brakowało), później okazało się, że mój aparat na szyji został potraktowany jako bagaż podręczny (sic!) a na pokładzie okazało się, że nie ma wolnego miejsca na schowanie naszych bagaży, chociaż mieliśmy tylko dwie "torby" (ja miałem plecak, moja narzeczona torebkę). Coś jeszcze?
Michał W.

Michał W. NieTakiMały wielki
człowiek!

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

Emil Kamiński:
Wylatujemy z lotniska Paryż Behauvis (czy jakoś tak) na Sardynię. Jest magiczny moment ważenia bagażu (pomijam, że na kartce nie masz napisanego limitu wagi!) no i stawiam na wadze bagaż wskazuje mi dokładnie 16,1 a mojej narzeczonej 9,2 i co, oczywiście mam za dużo (chociaż nam obojgu do 30, to jeszcze pięciu kg brakowało), później okazało się, że mój aparat na szyji został potraktowany jako bagaż podręczny (sic!) a na pokładzie okazało się, że nie ma wolnego miejsca na schowanie naszych bagaży, chociaż mieliśmy tylko dwie "torby" (ja miałem plecak, moja narzeczona torebkę). Coś jeszcze?


Tak trudno zrozumieć, że kupując bilet akceptujesz warunki przewozu Ryanair i tam jest wszystko napisane, że limity się nie sumują, że aparat/laptop/zakupy muszą być w jednej sztuce bagażu podręcznego?
Emil K.

Emil K. dziennikarz, "Gialla
nel solle rossa come
cuore mio"

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

To te śmieszne irlandzie linie chyba jako jedyne odstawiają takie cyrki. A jak wytłumaczysz fakt, że w górnym schowku nie było miejsca na bagaż podręczny? Też jak rozumiem są takie przepisy?
Michał W.

Michał W. NieTakiMały wielki
człowiek!

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

Emil Kamiński:
To te śmieszne irlandzie linie chyba jako jedyne odstawiają takie cyrki. A jak wytłumaczysz fakt, że w górnym schowku nie było miejsca na bagaż podręczny? Też jak rozumiem są takie przepisy?

Może nad Twoim siedzeniem akurat nie było miejsca, ale gdzie indziej było. Poza tym można bagaż podręczny umieścić pod fotelem.

A jeżeli chcesz mieć pewność, że będziesz miał bagaż podręczny w schowku nad sobą to zawsze możesz wykupić priority boarding.

Skoro linie są dla Ciebie śmieszne to możesz wybrać innego przewoźnika lub środek transportu. Nie widzę żadnego problemu.
Andrzej Trętowski

Andrzej Trętowski ATUMED SP. Z O.O.

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

Michał W.:
Skoro linie są dla Ciebie śmieszne to możesz wybrać innego przewoźnika lub środek transportu. Nie widzę żadnego problemu.

Można też kupić własny odrzutowiec.
Panie Michale Wilk, dziękujemy za dobre rady. Z pewnością gdyby wszyscy posłuchali Pana i zmienili przewoźnika to zapewne w krótkim czasie zwiększono by limit bagażu, nie czepiano by się podręcznych torebek czy aparatów że jest to drugi bagaż podręczny. Może to jest metoda. W przeciwnym razie w przyszłości zostanie wprowadzony zerowy limit bagażu, płatne toalety w samolocie, zostaną usunięte siedzenia aby można było zabrać więcej pasażerów na "stojaka"
Michał W.

Michał W. NieTakiMały wielki
człowiek!

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

Andrzej Trętowski:
Michał W.:
Skoro linie są dla Ciebie śmieszne to możesz wybrać innego przewoźnika lub środek transportu. Nie widzę żadnego problemu.

Można też kupić własny odrzutowiec.
Panie Michale Wilk, dziękujemy za dobre rady. Z pewnością gdyby wszyscy posłuchali Pana i zmienili przewoźnika to zapewne w krótkim czasie zwiększono by limit bagażu, nie czepiano by się podręcznych torebek czy aparatów że jest to drugi bagaż podręczny. Może to jest metoda. W przeciwnym razie w przyszłości zostanie wprowadzony zerowy limit bagażu, płatne toalety w samolocie, zostaną usunięte siedzenia aby można było zabrać więcej pasażerów na "stojaka"

Panie Andrzeju Trętowski. Prywatna firma, jaką jest Ryanair, może sobie ustalać warunki przewozu tak jak jej się podoba (w granicach prawa). Pan, kupując bilet, się na nie zgadza. Późniejsze niedostosowanie się do tych warunków grozi konsekwencjami w postaci dodatkowych opłat czy "nieprzyjemności" ze strony personelu.
Skoro jak byk jest napisane, że obowiązuje tylko 1 sztuka bagażu podręcznego, to oczekiwanie, że "a może" uda mi się przewieźćdwie sztuki (z torebką i aparatem fotograficznym) uważam za czysty debilizm.

Nauczcie się wreszcie, że dostaje się to za co się płaci.Michał W. edytował(a) ten post dnia 27.10.09 o godzinie 10:56
Emil K.

Emil K. dziennikarz, "Gialla
nel solle rossa come
cuore mio"

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

Nie ma co się rozwodzić nad szczegółami. Moim zdaniem Ryanair jest do bani i już. W październiku leciałem nim pierwszy i ostatni raz. Przy okazji szczerze polecam Wizz Air oraz Easy Jet, bo są znacznie lepsze. A przy okazji podczas rezerwacji Ryanair nalicza sobie milion jakichś dziwnych opłat i ostatecznie ich ceny wcale nie są najmniejsze.

Dla przykładu we wrześniu rezerwowałem lot z Cagliari do Mediolanu. Easy Jet oraz Ryanair oferują taką usługę (Easy na Malpensę 50 km od centrum Milano, Ryan do Bergamo 110 km od centrum). Pomijając fakt, że Anglicy mają normalną godzinę wylotu (12:35, Irlandczycy 08:35) to Easy jest tańszy ponieważ WSZYSTKO kosztowało 70 euro, zaś w Ryanair koszt dwóch biletów finalnie wyniósł niemal 120 euro).

Pomijam fakt, że w Easy limit bagażu jest większy (20 kg) i nikt nie ma pomysłów aby za korzystanie z ubikacji płacić 1 euro lub wprowadzić miejsca stojące.

konto usunięte

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

Emil Kamiński:A przy okazji podczas rezerwacji Ryanair nalicza sobie milion jakichś dziwnych opłat i ostatecznie
ich ceny wcale nie są najmniejsze.

Zgadza się, ale nie ma też obowiązku zgadzania się na wiele z tych "dziwnych opłat". Można spokojnie kupić bilet bez ubezpieczenia podróżnego czy priorytetowego boardingu.
Andrzej Trętowski

Andrzej Trętowski ATUMED SP. Z O.O.

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

W sumie to bardzo dobrze dla nas, że taka firma istnieje. Pomimo tego, że bezwzględnie egzekwuje warunki przewozu zawarte w regulaminie to korzysta z niej wiele osób. Dopóki będą chętni nic się nie zmieni a sądzę, że nawet pogorszy. Jeśli wraz z zaostrzeniami będą spadać ceny biletów to ok. Inne linie lotnicze aby nie tracić klientów też będą musiały coś zrobić. Ryanair daje szansę zwiedzania ludziom, którzy być może nie zarabiają zbyt dużo. Ci, którzy wolą lecieć w lepszych warunkach zapłacą po prostu więcej u innego przewoźnika.
Pamiętajmy jednak, że tanie nie zawsze wychodzi tanie.
Romina V.

Romina V. Student, Akademia
Medyczna w Warszawie

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

to jest temat o Ryanair.gdzie tu jest napisane zeby tylko pozytywne opinie wygłaszac?
Moze ten przewoznik nie jest doskonały i chyba warto o tym napisac,poinformowac innych?a niektórzy odrazu sie oburzaja i pisza''mozesz sobie znalezc innego przewoznika''
Michał W.

Michał W. NieTakiMały wielki
człowiek!

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

Michalina Wojciechowska:
to jest temat o Ryanair.gdzie tu jest napisane zeby tylko pozytywne opinie wygłaszac?
Moze ten przewoznik nie jest doskonały i chyba warto o tym napisac,poinformowac innych?a niektórzy odrazu sie oburzaja i pisza''mozesz sobie znalezc innego przewoznika''

Tu w ogóle nie chodzi o pozwolenie czy nie na krytykę linii lotniczych. Chętnie poczytam o tym jakie kto ma doświadczenia z Ryanair. Ale czytanie postów pełnych oburzenia na coś, co się samemu zaakceptowało przed kupnem biletu uważam za zdecydowanie zbędne.Michał W. edytował(a) ten post dnia 02.11.09 o godzinie 00:00
Anna Jankowska

Anna Jankowska Tłumaczę
nieprzetłumaczalne

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

jak myślicie każe mi ryanair ściągnąć kurtkę zimową i wpakować ją do bagażu podręcznego ;-P
Katarzyna Kiewrel

Katarzyna Kiewrel HR Payroll Business
Analyst

Temat: Ryanair - bagaż podręczny

Michał, wiem ze bronisz "prawa" Ryanair (nie wiem jaki masz w tym interes ale nie moja sprawa).
Cały wątek zaczęłam żeby przestrzec, że takie praktyki Ryanair prowadzi i że takie Helgi będą stać nad Tobą i czekać aż przepakujesz wszystko a potem i tak oddasz im połowę rzeczy zakupionych na wolnocłówce (bo tak ta historia się skończyła).
Co mnie irytuje to fakt, że oddajesz im za free to co kupiłeś a jest ponad limit. No bo przecież na 5 minut do boardingu nie wrócisz się już do (zamkniętych) check-in żeby nadać to w dodatkowym bagażu. I to jest paranoja!

W moim przypadku, gdy mój bagaz podręczny to: służbowy laptop z oprzyrządowaniem w plecaku, aparat fotograficzny, komórka plus dokumenty plus portfel (co w przypadku monet-funtów jest ciężarem) plus woda mineralna (z powodów zdrowotnych muszę ją mieć przy starcie - a Ryanair nie da mi kubka wody!) - nie muszę nawet niczego kupować żeby dojść do limitu 10 kg. A niczego z tych rzeczy nie mogę odprawić z walizką z ciuchami. I co wtedy?!

Ja świetnie rozumiem, że tzw "overhead lockers" mają swoją wytrzymałość i nie może w nich być za ciężko. Ale tnaie linie same są sobie winne - same wprowadziły "dodatkowe" opłaty za bagaż nadawany na lotnisku. Więc wiele osób, lecących prywatnie z lekką walizeczką z ciuszkami, takie walizki wnosi na pokład.

Zresztą, nie wiem jak to jest w przepisach unijnych i prawach pasażerów - kiedyś z ciekawości będę musiała zajrzeć i przygotować się na ewentualną rozmowę z taką Helgą!



Wyślij zaproszenie do