Temat: nauka słówek
Wojtku,
Dobrą szkołą o zasięgu ogólnopolskim jest np.Tubaj. Mając jednak pewne doświadczenia bardziej skoncentrowałabym się na opinii o konkretnym trenerze.
Co do słówek, polecam jak zwykle uruchomienie wyobraźni . Pamięć utrwala szybciej nowe, gdy może je połączyć z czymś znanym.
A więc jeśli np., po niemiecku zeszyt to Heft w mojej wyobraźni widzę jak sprawdzam zeszyt utalentowanego ucznia. Zeszyt jest przeogromny, kiedy go dotykam czuję pewne miłe dla rąk nierówności spoglądam a wszystko zamiast napisane wyhaftowane jest wyjątkowo grubymi nićmi w wyjątkowo jaskrawych żółciach i różach( czuję jak te kolory kłują w oczy).
Jeśli rodzajnik do tego jest żeński dane słowo widzę w sukience. Męski już tej sukienki nie posiadają.
Jeśli nie wiesz jeszcze nic o mnemotechnikach może Ci się to wydać nieco dziwne, ale zobaczysz jak po opanowaniu metody błyskawicznie w głowie rodzą się takie skojarzenia i jak szybko za ich pomocą można zapamiętać wiele rzeczy. To, o czym piszę to tzw. metoda słów. zastępczych. Pamiętaj jednak, że działa tylko wówczas, gdy skojarzenia są Twoje własne, niezwykłe, ogromne, gdy w wyobraźni ich smakujesz dotykasz, słyszysz je i gdy są niezwyczajnie kolorowe. Słowem, używać trzeba wszystkich zmysłów
Powodzenia
Małgorzata Skoryna edytował(a) ten post dnia 09.03.07 o godzinie 13:26