Temat: kto jest dobrym trenerem ?
Witam,
Odpowiedź na pytanie nie jest jednoznaczna, poniewaz "nie ma wiekszej dżungli dla trenera jak zejsc na hale produkcyjną".
Na serio ! Nie ma takiego mocarza, który znałby się perfekcyjnie na wszystkich procesach produkcyjnych, a jeśli się nawet zna, to obróbka (na ten przykład) w firmie X jest zupełnie inna niz w firmie Y.
Tak wiec zeby nie zrobic z siebie błazna przed ludźmi, którzy znaja procesy od podszewki, trener powinien miec :
- sporo pokory, bo wchodzi w "nowe" srodowisko
- szybko pozyskiwac informacje (wypytac na poczatku o specyfikę procesów)
- łatwosc w przekazywaniu wiedzy (zeby nie zamotał sie w szczegółach technicznych)
- odwoływanie sie do "pomocy naukowych" : programów komputerowych, wzorów, schematów, flowchartów - to najlepiej przemawia do umysłow scisłych
- dużo otwartosci umysłu (szczegolnie podczas szkolen pracowników produkcji, którzy nie zawsze mają IQ 120 co wcale nie znaczy, ze są "głupi")
- najważniejsze : miec dystans do tego co mówi, czyli nie traktowac przekazywanej przez siebie wiedzy jako "jedyną wyrocznię", bo moze szybko trafic na kogos kto jest troche lepszy od niego ...
Innymi słowy : inspirujacy do zmian, a nie narzucajacy je.
Co do doświadczenia, to najlepiej inżynier, ale nie koniecznie.
Raczej nie manager ani nie pracownik produkcji, cos pomiedzy zeby miec "odpowiednie" spojrzenie. Manager nie bawi sie w detale, a pracownik czesto nie ma ogólnego spojrzenia.
Ufff, a propos, a znacie jakis dobrych trenerów odpowiadajacych opisanemu profilowi, ha, ha ?
Pozdrawiam,
Konrad