Temat: Jak wygląda u Was system wynagrodzeń na produkcji?

Witam,

Jestem ciekawy jak wygląda u Was system wynagrodzeń dla pracowników bezpośrednio produkcyjnych.
Coraz częściej spotykam się bowiem z bardzo ciekawymi rozwiązaniami np. w jednej z firm stosuje się system punktowy tzn. w dużym uproszczeniu wygląda to następująco: oprócz pensji zasadniczej co miesiąc menedżer produkcji może podzielić między pracowników premię w wysokości np. X
Każdy pracownik dostaje premię w zależności od ilości uzyskanych punktów. Pracując przez 22 dni w miesiącu może uzyskać 22 punkty. Za każdy dzień nieobecności jest minus 1 punkt. Za poważniejsze wykroczenia menedżer może odjąc kilka punktów. Za wykazanie się czymś wyjątkowym np. inicjatywa związana z usprawnieniem pracy maszyny menedżer może przydzielić dodatkowe punkty.
Zawsze do podziału jest określona kwota pieniędzy więc w ostatecznym rozrachunku jest wyliczony wskaźnik ile kosztuje 1 punkt w danym miesiącu - i pracownicy najlepsi i o niskim poziomie absencji dostają najwięcej, pozostali mniej. Oczywiście jest wypracowany konkretny taryfikator za co ile można dostać lub stracić punktów.
Co więcej jeśli np. zostanie wykryte jakieś uszkodzenie np. bramy i nikt do tego się nie przyznaje to koszt naprawy potrącany jest z puli premii dla wszystkich.

A jak to wygląda u Was?

Temat: Jak wygląda u Was system wynagrodzeń na produkcji?

Bardzo ciekawe poletko do wymiany doświadczeniami.
Weźmy chociażby system bardzo niedoskonały, który opiera wynagrodzenie na pensji zasadniczej plus premia za frekwencję plus nagroda uznaniowa przyznawana "ręcznie" przez przełożonego produkcji. Do tego stażowe po roku.
Pracownicy nie wiedzą, za co dostają taką a nie inną nagrodę, nie rozumieją też dlaczego osoby pracujące dobrze i "obijające" się dostają tyle samo.
Generalnie z moich doświadczeń wynika, że pracownicy wolą, żeby
- cała premia wliczona była na stałe do wynagrodzenia zasadniczego (ha, ha, ha)
albo
- premia oparta była na twardych wskaźnikach produkcyjnych, ale tylko indywidualnych, broń Boże grupowych/zespołowych.

Pomysł z punktami za to jest ciekawy. Bardzo ciekawy. :)