Temat: świadectwa energetyczne a wykorzystanie termowizji

Polski ustawodawca nie przewidział, że obowiązkowe od ponad roku certyfikaty energetyczne (świadectwa charakterystyki energetycznej) wykonywane na podstawie samego tylko projektu są niewiele warte.
Wykonując badania termowizyjne budynków wielokrotnie spotykałem się z, delikatnie mówiąc, nie fachowym wykonaniem prac termoizolacyjnych, głównie w partii poddasza (szpary między matami wełny, podwinięcia lub nieszczelności folii). Częstymi defektami wykrywanymi tą metodą są również np. wadliwie zamontowane lub wykonane ramy okienne i drzwiowe, nie drożne lub mało wydajne instalacje wentylacyjne, czy nie prawidłowo położone przewody ogrzewania podłogowego.
Minusem termowizji jest jej sezonowość ograniczona głównie do sezonu grzewczego, choć przy badaniu izolacyjności np. poddasza w odpowiednich porach dnia również latem można uzyskać pożądane rezultaty.
Wielu fachowców uważa (i ja się do tego przychylam), że Termowizja powinna stać się obowiązkową metodą diagnostyczną przynajmniej dla budynków wielorodzinnych oraz wielkopowierzchniowych, a zalecana dla budynków jednorodzinnych.

http://www.termoekspert.eu