konto usunięte

Temat: fazy przemocy psychicznej

Faza pierwsza: narasta agresywność sprawcy. Za byle co robi awanturę. Kobieta stara się opanować sytuację.

Druga faza: to gwałtowna przemoc. Z mało istotnych powodów dochodzi do ataku agresji i rozładowania złości. Kobieta doznaje zranień psychicznych, znajduje się w stanie szoku.

Trzecia to faza: „miodowego miesiąca”. Wszystko się zmienia. Gdy partner przeprasza i obiecuje poprawę. Kobieta zaczyna wierzyć, że partner się zmienił i że przemoc była incydentem.

Ale faza "miodowego miesiąca" przemija. Wszystko zaczyna się od nowa. Jednak przemoc w następnym cyklu na ogół jest bardziej gwałtowna i dłuższa.


Jeśli rozpoznajesz tutaj siebie pisz!

konto usunięte

Temat: fazy przemocy psychicznej

Przemoc psychiczna jest potworna, ale jej ofiarą nie są tylko kobiety. Czasami bywa odwrotnie.
Natalia Stankiewicz

Natalia Stankiewicz szukam ambitnych
zleceń (za pięć stów
nie wychodzę z domu)

Temat: fazy przemocy psychicznej

nie napisałaś jeszcze o fazie zero - która moim zdaniem jest "najciekawsza" - i najmniej rozpoznana:

deprecjonowanie kobiety, odbieranie jej pewności siebie

konto usunięte

Temat: fazy przemocy psychicznej

To deprecjonowanie trwa w każdej z tych faz, także w okresie miodowego miesiąca ("kochanie, ja nie chciałem, kocham cie, wiesz, że jestem nerwowy, a jeszcze mnie irytujesz. gdybyś nie była taka jak twoja matka...." (przytula))

Natalia S.:
nie napisałaś jeszcze o fazie zero - która moim zdaniem jest "najciekawsza" - i najmniej rozpoznana:

deprecjonowanie kobiety, odbieranie jej pewności siebie

konto usunięte

Temat: fazy przemocy psychicznej

Ciekawe jest przenoszenie odpowiedzialności za emocje oprawcy na ofiarę.

A także uzależnianie zaplanowanych działań od sposobu w jaki ofiara się zachowa. Tzw. "system kar i nagród".

To także występuje w każdej z faz.

Co wy na to?

konto usunięte

Temat: fazy przemocy psychicznej

niestety wszystkie fazy zauważam u siebie...łącznie z odbieraniem mi pewności

konto usunięte

Temat: fazy przemocy psychicznej

Nie wiem, która to jest dokładnie faza ale repertuar zarzutów uzupełniłbym o kolejne propozycje:
"Czuję się jak w klatce"
"Ograniczasz mnie"
"Podcinasz mi skrzydła"
"Przez ciebie nie mogę się rozwijać"
"Nie potrafisz tworzyć wspólnoty"
"Duszę się"
"Nie robimy nic razem"

kolejnym etapem są "zupełnie zrozumiałe w tej sytuacji" wulgaryzmy i steki wyzwisk pod adresem nikczemnego oprawcy. w końcu wyzwolenie i długo oczekiwane szczęście u boku ideału.

i tak do następnego razu.Krzysztof Karczewski edytował(a) ten post dnia 16.10.07 o godzinie 22:29

konto usunięte

Temat: fazy przemocy psychicznej

Krzysztof K.:
Nie wiem, która to jest dokładnie faza ale repertuar uzupełniłbym o kolejne propozycje:
"Czuję się jak w klatce"
"Ograniczasz mnie"
"Podcinasz mi skrzydła"
"Przez ciebie nie mogę się rozwijać"
"Nie potrafisz tworzyć wspólnoty"
"Duszę się"
"Nie robimy nic razem"

kolejnym etapem są "zupełnie zrozumiałe w tej sytuacji" wulgaryzmy i steki wyzwisk. w końcu wyzwolenie i długo oczekiwane szczęście u boku ideału.

zamiast szczęścia u boku ideału wolałabym spokojną przespaną noc, gdy nikt mnie nad ranem nie budzi z kolejnymi pretensjami..."no bo w głowie mi się nie mieści..."

tego chciałabym zamiast ideału

konto usunięte

Temat: fazy przemocy psychicznej

Jeśli uważasz, że sytuacja jest chora to ją przerwij, zanim dojdzie do takiej eskalacji agresji, że skończy się pobiciem.
Ola D.

Ola D.
Kuchnia+/Domo+/Plane
te+

Temat: fazy przemocy psychicznej

Krzysztof K.:
Jeśli uważasz, że sytuacja jest chora to ją przerwij, zanim dojdzie do takiej eskalacji agresji, że skończy się pobiciem.

czasem nigdy nie dojdzie do pobicia. Co nie znaczy, że agresja nie będzie eskalować do niewyobrażalnego poziomu...
Ale fakt - wielu mężczyznom wydaje się, że skoro nie biją, a niektórzy nawet nie podnoszą głosu, to o co mieć pretensje?

konto usunięte

Temat: fazy przemocy psychicznej

Marzena A.:
Przemoc psychiczna jest potworna, ale jej ofiarą nie są tylko kobiety. Czasami bywa odwrotnie.


oj tak! boy

konto usunięte

Temat: fazy przemocy psychicznej

Jakby mój ex mnie uderzył, wykonał jakiś konkretny ruch, jakąś namacalną czynność... to miałabym REALNY i niepodważalny powód, żeby odejść.
Namacalnie - nienamacalnie. Przemoc psychiczna - przemoc fizyczna.
Widać różnicę?Magdalena K. edytował(a) ten post dnia 16.10.07 o godzinie 17:31

konto usunięte

Temat: fazy przemocy psychicznej

a co ma mężczyzna normalnie robić ze sobą kiedy wiruje na karuzeli rozrodczo-kopulacyjnej, na której go posadził "dobry Pan"?? kiedy to się żygać chce od pędu... a cały czas inni trzęsą karuzelą.brrrr

konto usunięte

Temat: fazy przemocy psychicznej

A nie może z tej karuzeli zsiąść?
Hę?
Wolna wola i skrzypce, tak?
Nikt nikogo do tego nie zmusza, pod pistoletem nie trzyma... blebleble... i takie tam ogólnie rozpylane frazesy, których i tak nikt nie słucha.
Malwina Sołdacka

Malwina Sołdacka Sales Director,
Bisnode Polska Sp. z
o.o.

Temat: fazy przemocy psychicznej

Witam, osobom, ktore maja problemy z przemoca psychiczna bardzo polecam ksiazke: "Molestowanie moralne. Perwersyjna przemoc w życiu codziennym" Marie-France Hrigoyen, moze pomoc ulozyc sobie niektore aspekty zycia zwiazane z tego typu zwiazkami.
Natalia Stankiewicz

Natalia Stankiewicz szukam ambitnych
zleceń (za pięć stów
nie wychodzę z domu)

Temat: fazy przemocy psychicznej

"Molestowanie moralne. Perwersyjna przemoc w życiu codziennym" Marie-France Hrigoyen

brzmi super ;)

a tak na serio - im większą ma się świadomość czym jest pp - i jak nadchodzi - na przykład dopiero po dwóch latach znajomości, albo dopiero w określonych sytuacjach życiowych itp. - tym trudniej jest podjąć decyzję o związaniu się z kimś kontraktem ślubnym

tak uważam

konto usunięte

Temat: fazy przemocy psychicznej

FAZY CYKLU PRZEMOCY

Bywają chwile, gdy kobieta jest na tyle zrozpaczona, że zaczyna się przygotowywać wewnętrznie do wyrwania z pułapki i odejścia. Sprawca przemocy zwykle wyczuwa tę gotowość i reaguje chwilową zmianą postępowania. Okazuje czułość, kupuje prezenty, staje się pobłażliwy, czasem przeprasza. W miejsce lęku i rozpaczy u kobiety pojawia się nadzieja, że wszystko się zmieni, więc rezygnuje z ucieczki i postanawia starać się o utrzymanie związku.

Analiza związków, w których kobiety były maltretowane, ujawnia, że w pierwszych latach rozwijania się przemocy występuje często specyficzny cykl przemocy składający się z trzech powtarzających się faz. W fazie pierwszej narasta napięcie i agresywność sprawcy. Każdy drobiazg wywołuje jego irytację, za byle co robi awanturę, zaczyna więcej pić prowokuje kłótnie i staje się coraz bardziej niebezpieczny. Kobieta stara się opanować sytuację i oddalić zagrożenie. Często pojawiają się u niej dolegliwości fizyczne, bóle żołądka i głowy, bezsenność i utrata apetytu. Wpada w apatię lub ogarnia ją silny niepokój. Czasem nie mogąc wytrzymać tego oczekiwania sama prowokuje spięcie, aby wreszcie ''mieć to za sobą''. Następuje druga faza gwałtownej przemocy. Z mało istotnych powodów dochodzi do ataku agresji i rozładowania złości. Kobieta doznaje ran fizycznych i psychicznych, znajduje się w stanie szoku. Stara się uspokoić sprawcę i ochronić siebie. Odczuwa przerażenie, złość, bezradność i wstyd, traci ochotę do życia. W trzeciej fazie wszystko się zmienia. Gdy partner wyładował już swą złość i zaczyna sobie zdawać sprawę z tego co zrobił, nagle staje się inną osobą. Stara się znaleźć jakieś wytłumaczenie i usprawiedliwienie. Przeżywa poczucie winy, okazuje skruchę przeprasza i obiecuje, że to się już nie powtórzy. Zaczyna okazywać ciepło i miłość. Staje się znowu podobny do mężczyzny, jakiego kobieta pokochała i z jakim się związała. Przynosi kwiaty, prezenty, udaje, ze nigdy nie było żadnej przemocy. Sprawca i ofiara zachowują się jak świeżo zakochana para. Kobieta zaczyna wierzyć, że partner się zmienił, i że przemoc była wyjątkowym incydentem, który już nigdy się nie powtórzy. Czuje się znowu kochana, spełniają się jej marzenia o miłości i szczęśliwym związku. Ale trzecia faza przemija i wkrótce rozpoczyna się faza narastania napięcia. Wszystko zaczyna się od nowa. Jednak przemoc w następnym cyklu na ogół jest bardziej gwałtowna i dłuższa. Doświadczenia tej fazy demobilizują ofiarę i utrwalają u sprawcy poczucie bezkarności oraz nadzieję, że następnym razem znowu sobie jakoś poradzi i uzyska przebaczenie. Następne fazy tzw. miodowe są już krótsze i mniej miodowe.

Anna Dąbrowska-Loranc

http://mamasama.most.org.pl/mama_sama/mama_sama.php?sr...

Następna dyskusja:

Literatura na temat przemoc...




Wyślij zaproszenie do