Temat: podpis elektroniczny dla medycyny - poprzyj protest

Zapraszam Państwa do poparcia protestu na stronie UwolnijPodpis.pl
To nic nie kosztuje a można pomóc całej rzeszy lekarzy.

Oto krótkie wprowadzenie (skopiowane ze strony):
W 2006 roku rozporządzeniem Ministra Zdrowia umożliwiono (w końcu) prowadzenie dokumentacji medycznej wyłącznie w formie elektronicznej. Wymaganiem do tego jest między innymi konieczność stosowania podpisu elektronicznego.

Aby uzyskać taki podpis wystarczy zakupić zestaw startowy od jednej z kilku obecnych na polskim rynku firm. Koszt takiego zestawu to ok. 300 zł. Uzyskujemy dzięki temu specjalny czytnik i kartę kryptograficzną oraz to co najważniejsze: certyfikat kwalifikowany, który umożliwia wykonywanie podpisu. Certyfikat jest ważny przez rok lub 2 lata. Za przedłużenie zapłacimy ok. 100 zł za każdy następny rok. Dodatkowo zapłacimy za pakiety znaczników czasu (taki elektroniczny datownik). Cena to około 50 groszy za jeden znacznik. Znaczniki takie wymagane są np. w oprogramowaniu medycznym. Brzmi rozsądnie.

Jednak...

jeśli chcemy używać takiego podpisu w jakimkolwiek specjalistycznym oprogramowaniu, firma która je produkuje musi zakupić specjalne komponenty dla programistów aby umożliwić współpracę tegoż oprogramowania z systemem podpisu elektronicznego. Koszt tych komponentów musi być uwzględniony w koszcie oprogramowania. Oznacza to, że klient końcowy może zapłacić za program nawet do 6.500 zł więcej. Nazwaliśmy to "podatkiem od innowacyjności".