konto usunięte

Temat: Z czym walczymy?

Czy wdrożenie Coveya w Polsce jest utopią?
Rozmawiałem wczoraj z koleżanką pracującą w dużej miedzynarodowej firmie o zasadach Coveya. Opinia, którą usłyszałem była nastepująca: to co mówisz brzmi interesująco, ale wdrożenie jest całkowicie nierealne, biorąc pod uwagę polską niechęć do nowości, inności, typowe w polskich przedsiebiorstawch nieszczere relacje przełożeni - pracownicy, brak wspólnych wartości, wizji, "klasy" ludzi zarządzających, syndrom "homo sovieticus", zamiłowanie do poniżania, zawiść itd. Zmiana tak daleko idacych patologii, jest niemozliwa, jeżeli nie jest budowna na gruncie przekonania o konieczności zmiany. Myslenie jest proste: firmy mają się dobrze, ich menedżerowi również, powszechny jest pogląd o wyjatkowści wypracownych rozwiązań: to co i po co zmieniać. Wysiłek daremny i strata czasu.
Zastanawiam się na powszechnością tego sądu i konsekwencjami?
Czy wy, zakladajac że dysponujecie funduszem na rozwój ludzi, przeznaczylibyscie na ich rozwój osobisty i społeczny? czy podjęlibyście się misji propagowania zasad coveya we własnych firmach, domach itd. Czy warto sie tym zajmować dalej?
Co o tym myślicie?
P.
Marcin L.

Marcin L. Stolarz. Tylko i aż.

Temat: Z czym walczymy?

Piotrze, nie... no, głowa do góry!:)
1. do wszystkiego trzeba dorosnąć
2. do Coveya tym bardziej
3. rośnie się pooooowolutku
4. ale się rośnie!

Pytasz o rozwój osób z którymi współpracuję (hipotetycznie zakładamy, że odpowiadam za ich rozwój jako szef) - no jasne, że tak! Z ludźmi świadomymi pracuje się lepiej (nie, żebym mówił, że łatwiej, o nie!) W domu wdrażam zasady o jakich mówi FC i bardzo mi z tym dobrze.

pryz okazji, firmy zarzadzane tak jak piszesz, beda tracic ludzi. Bo lepiej pracuje sie z kims kto ma zasady (nawet czasami ciezkie do przyjecia) niz z osoba bez nich.

loozik i do przodu :)
Karol Matuszczak

Karol Matuszczak Trener, Menadżer
sportowy,

Temat: Z czym walczymy?

Piotr Zagdański> Czy wdrożenie Coveya w Polsce jest
utopią? .:

Właściwie odpowiedź jest bardzo prosta, oczywiście że nie, nie jest utopią.!!! Faktem jest że powinniśmy postawić sobie pytanie-"Jak to zrobić?" I wiele innych pytań pomocniczych mówiących o strategiach których powinnismy użyć do wprowadzenia owych zasad ale to że można a wręcz trzeba je wprowadzić nie ulega żadnej wątpliwości.

Rozmawiałem wczoraj z koleżanką pracującą w dużej miedzynarodowej firmie o zasadach Coveya. Opinia, którą usłyszałem była nastepująca: to co mówisz brzmi interesująco, ale wdrożenie jest całkowicie nierealne, biorąc
pod uwagę polską niechęć do nowości, inności, typowe w......


Pewnie znasz Piotrze tą opowiastkę o właścicielu firmy sprzedającej buty który wysłał handlowca do Afryki aby rozeznać się w rynku. Handlowiec wrócił załamany i powiedział ależ tam nikt nie nosi butów?? Niedowierzając wysłał drugiego a ten wraca rozpromieniony i mówi, wspaniale tam nikt nie nosi butów ,wspaniały rynek zbytu!!! Który handlowiec ma rację ??? Jeden i drugi :) Wszystko zależy czy afrykanerów przekona się do noszenia butów.

Tak samo widzę wdrażanie zasad Coveya w Polsce to że jest u nas tak jak powiedziała Twoja koleżanka to właśnie jest duże pole do popisu dla firmy Franklin Covey. Czy polskie firmy mają się dobrze??? Hmmm tak naprawdę nie wiem ,ale wydaje mi sie że nie aż tak dobrze, znam ludzi którzy wyjechali za granicę do pracy i często ich jednym z powodów było to że tam pracownik jest traktowany jak człowiek a nie jak przedmiot. Dużo ludzi nadal wyjeżdza i wkrótce zacznie się walka o pracownika o jego lojalność itd. I wtedy będzie to dobry moment do wdrażania zasad Coveya.


>Czy wy, zakladajac że dysponujecie funduszem na rozwój ludzi, >przeznaczylibyscie na ich rozwój osobisty i społeczny? czy >podjęlibyście się misji propagowania zasad coveya we własnych >firmach, domach itd. Co o tym myślicie? .


Tu pewnie nie musze się wypowiadać:)Zresztą sam Piotr wie że zebrałem 4 ziomków którzy zdecydowali się na szkolenie, znalazłem nawet więcej ale trudno mi ich wszystkich zebrać w jednym terminie.To co mnie zdziwiło, to że pomimo pytań około 10 osób nie zgłosiła się ani jedna osoba z GL, zdziwiło ale nie załamało, wręcz przeciwnie ma swoją hipotezę dlaczego tak jest. Zresztą najlepiej niech wypowiedzą się inni na ten temat ,moze założę nawet nowy wątek.Mam nadzieję że firma mi się rozrośnie i będzie mnie stać na szkolenie swoich współpracowników i to właśnie według zasad Coveya.Po przeczytaniu książki dostałem "wiatru w żagle" i trwa to już od 2-3 lat, dlatego tak bardzo chce się znależć na szkoleniu ponieważ widzę ile korzyści z niego osiągnę ile nowych drzwi się przedemną otworzy.

Czy warto sie tym zajmować d.

Rozumiem że to żart Piotrze ??? Jeśli mogę jechac do Stephana Coveya i renegocjować warunki napewno go przekonam że warto!!

PS.
1)Właśnie wymyśliłem sobie pracę licencjacką-napiszę o tym jak wychowywać aby ludzie w naszym kraju pozbyli się naszych narodowych złych cech.Pewnie w dużej mierze oprę się na Coveyu Może ktoś mi pomoże??

2) Już od dawna moim marzeniem jest stworzenie takiej szkoły oraz uczelni wyższej która kształciłaby elitę intelektualno-moralną naszego narodu z tej to uczelni mieliby wychodzić mężowie stanu,przewodnicy naszego kraju i wiadomo zasady Coveya byłyby obowiązujące :)
Mariusz Kapusta

Mariusz Kapusta Ekspert Zarządzania
Projektami, Trener,
Business Coach, P...

Temat: Z czym walczymy?

Witam wszsystkich,

ja odwołam się do cytatu "Sam musisz być zmianą, którą chcesz widzieć w świecie."

Zakładanie, że coś jest niemożliwe tylko dlatego, że jest trudne jest ograniczeniem, które wiele osób na siebie nakłada. Wszystko jest możliwe, dopóki nie udowodni się inaczej. Karol ma rację pisząc, że za rzadko ludzie zadają sobie pytanie "jak to zrobić".

Co do progagowania zasad Coveya w pracy i w domu robię to. Nie zawsze jest to łatwe, nie zawsze się udaje, ale widzę pozytywne rezultaty w moim otoczeniu i to tylko dodaje mi motywacji do kontynuowania tego kierunku.
W pracy rekomenduję "7 nawyków" ludziom, którymi zarządzam i jestem przekonany, że to jedna z najlepszych inwestycji, jakich mogę dokonać.

Zmiana w Polsce nie zdarzy się z dnia na dzień, ale wydarzy się. Zawsze byliśmy przedsiębiorczym narodem, trzeba tylko nam pozytywnych przykładów. Warto i trzeba się tym zajmować.

Karol, mam dokładnie takie samo marzenie. Szkoła, która kształci liderów, którzy w przyszłości będą myśleć i działać w duchu zasad Coveya. Trzymam kciuki, że taka szkoła powstanie.

Pozdrawiam,
Mariusz
Karol Matuszczak

Karol Matuszczak Trener, Menadżer
sportowy,

Temat: Z czym walczymy?

No coż Mariuszu to pewnie będziemy realizowac wspólnie ten projekt w myśl 6 zasady :). Narazie z kolegą zakładam taką paroosobową grupę której zadaniem będzie dyskutowanie na publicznych forach o uniwersalnych wartościach o których mówi min Covey a które są wartościami chrześcijańskimi, przynajmmniej według mnie. Może się tego nie mówi ponieważ wiele osób alergicznie reaguje na słowa religia ,kościół, chrześcijaństwo,katolicyzm ale tak ja to właśnie widze. Naprawdę drażni mnie jak Biedroń promuje w szkołach podstawowych homoseksualizm jak uważa sie byłych oprawców trzeba zostawic w spokoju itd ,itd. No ale dobrze nie to jest tematem tego forum.
Co do Piotra który czujemy że traci rozpęd i ma pewne obawy i zawahania. Piotr pracuje w firmie która sprzedaje takie szkolenia i może pomimo tego co tutaj pisalismy wcale dobrze sie one nie sprzedają, zresztą co tu dużo mówić chciałem zorganizowac grupę i liczyłem że zgłosi sie mnóstwo ludzi w odpowiedzi na moje ogłoszenie w końcu cena była o przeszło połowę tańsza no miałem około 10 pytań o szkolenia ale NIKT się nie zgłosił!!??? Zostałem właściwie ze swoimi kolegami. Teraz wyobrażmy sobie kogoś kto sprzedaje takie szkolenia ma w ręce doskonały produkt ale niewielu chce go kupić.W takim wypadku nie dziwię się że ktoś zaczyna wątpić. Ja wiadomo, pracę mam ,pieniądze też, pasję i zaangażowanie w sprawy Coveya to moge sobie wydawać najróżniejsze pozytywne opinie ale ktoś przyciśniety do muru... juz może inaczej to widzieć ;-) Widze szolenia NLP zabójczo drogie ale chyba chętni są, dlaczego??? Może ktoś z Was pokusi się wyrażenie opinii?

Pozdrawiam

Karol M

PS Jutro Piotr wraca z Anglii to może wejrzy na forum grupy i coś ciekawego opowie jak sie trzymają zasady Coveya na wyspach.



Wyślij zaproszenie do