Roman Przepiórek Wolny człowiek
Temat: Trudne decyzje
Ja staram się podejmować właściwe decyzje...jak pewnie każdy :) W życiu prywatnym na pewno częściej podejmuję decyzje emocjonalne, taka już jestem- i nie wiem czy napisać "niestety" czy "na szczęście". Taka jestem i koniec.Zawodowo bywa różnie- tu na pewno częściej kieruję się rozsądkiem, ale i w tej kwestoo nie zawsze się da...Często płacimy za swoje decyzje, tak już jest...ale wychodzę z założenia, że jeśli podjęłam jakąś decyzję, to muszę ponieść konsekwencje, które ona za sobą niesie.
Ela Nowak artystka malarka ;)
Temat: Trudne decyzje
Ja staram się podejmować racjonalne decyzje na każdym polu. Kierowanie się tylko emocjami, nawet w życiu prywatnym, to błąd. I to fatalny w skutkach. Trzeba być twardym i dążyć do tego, żeby własne życie miało sens. A jeśli ktoś inny stoi na drodze, trudno, trzeba go obejść. Oczywiście istnieje też coś takiego jak intuicja. Były takie momenty w moim życiu, że decyzje podejmowałam intuicyjnie, ale zwykle były to strzały w dziesiątkę. Trzeba sobie zaufać i słuchać swojego wewnętrznego głosu.Ela Nowak edytował(a) ten post dnia 10.03.09 o godzinie 09:08Temat: Trudne decyzje
Ja nie mówię, że kierowanie się tylko emocjami jest właściwe, ale wydaje mi się, że czysty racjonalizm też nie zawsze wychodzi nam na dobre- a co z "głosem serca" :)?Zgadzam się z Tobą Elu, że trzeba sobie zaufać i słuchać swojego wewnętrznego głosu, tylko wydaje mi się, że tutaj też jest spora doza emocji właśnie.
Tomasz Górski architekt
Temat: Trudne decyzje
Jeśli chodzi o związki z innymi ludźmi, to jak postępuje, jest uzależnione w dużym stopniu od emocji. Chyba większość ludzi tak ma. Ale w zawodzie to, co robię musi być w 100% przemyślane. Zdaję się czasem na intuicję, jednak to co ona mi podpowiada, mogę racjonalnie wytłumaczyć.
Dorota
S.
małpa
człekokształtna
Temat: Trudne decyzje
Kochani w sprawach osobistych zawsze kierujemy się emocjami.I zawsze są do podjęcia trudne decyzje, ale ponieważ człowiek z natury jest egoistą, zawsze podejmie decyzję, która dla niego jest najdogodniejsza - niektórzy zwą to intuicją :D
Myślę, że powyższa teza niestety często ma zastosowanie, myślimy głównie o sobie, sprawy zaczynają komplikować się, kiedy pojawia się rodzina, dzieci, dom na utrzymaniu - i wtedy emocje są i powinny być zastępowane racjonalnym działaniem.
Ja tak niestety nie umiem, a inni umieją? Wątpię, wielu ludzi tylko udaje twardych, gruboskórnych profesjonalistów.
Gratuluję ci Tomku, że potrafisz w swoim życiu zawodowym wszystko inteligentnie dedukować :D Ale jakoś nie do końca ci wierzę, a jak cię ktoś wkurzy lub zachwyci - to przecież musi mieć wpływ na twój stosunek "zawodowy" do współpracy, do kontraktu, do decyzji o ew. zwolnieniu... Ciekawa jestem jak sobie radzisz w takich sytuacjach? Nie podejmujesz się zlecenia, bo ci klient nie pasi, czy jednak jednak po chłodnej kalkulacji zysków i strat, podejmujesz się zadania, żeby mieć co do gara włożyć.
Nie można w 100% czegoś przemyśleć - racjonalnie.
Czasem warto machnąć ręką i zobaczyć co z tego będzie :DDorota Stępień-Góra edytował(a) ten post dnia 19.03.09 o godzinie 16:52
Tomasz Górski architekt
Temat: Trudne decyzje
Pewnie podświadomie jakieś sympatie, czy antypatie wpływają na mój stosunek zawodowy do danej osoby, ale pracując w wolnym zawodzie i mając ograniczony kontakt z ludźmi dzieje się to w niewielkim stopniu. Poza tym mam raczej ugodowy charakter, więc nie wchodzę łatwo w konflikty.
Adam
B.
specjalność moją
domeną...
Temat: Trudne decyzje
jakikolwiek proces decyzyjny w naszym zyciu czy to zawodowym czy prywatnym, osobistym jest obwarowany pewnymi kosztami utraconych korzysci... tak to sie naukowo nazywa... jednak teoria a praktyka w zyciu sie czesto rozmijaja... nie zawsze jest tak jakbysmy chcieli aby bylo... a bywa nawet tak ze jest odwrotnie co do naszych zamierzen czy planow... chlod emocjonalny byc moze pomaga w bezstronnym podjeciu wyboru, lecz wazne jest aby wsluchac sie w siebie i decydowac tak jak podpowiada serce... liczac sie oczywiscie z realnymi konsekwencjami podjetych decyzji... nie moze byc tak ze podjeta decyzja degraduje plany zyciowe... musi choc w polowie otwierac droge ku czemus nowemu... ku wlasnym marzeniom, checiami, spelnieniem sie... niemozliwe jest aby kazda nawet najbardziej wlasciwie podjeta decyzja nie pociagala za soba niezadowolenia czy tez dezaprobaty osob trzecich... zawsze jest ktos niezadowolony z konsekwencji ustalonej decyzji... to zawsze konsekwencje rzutaja na taki czy inny obraz sytuacji... wazne aby wewnatrz czuc sie z tym dobrze i utozsamiac sie w zupelnosci z tym co zostalo juz ustalone w toku procesu decyzyjnego...Podobne tematy
-
Żeglarze najemni » Trudne decyzje... -
-
Szkolenia, konferencje, targi » Konferencja - HR w dobie kryzysu. Wyzwania. Problemy.... -
-
Zarządzanie » Trudne decyzje Managera -
-
Lesbijki » życie jest jednak zbyt trudne... -
-
NIERUCHOMOŚCI » trudne pytanie dotyczące nieruchomości rolnych -
-
JEZUS CHRYSTUS » Trudne pytania i wątpliwości. -
-
Porady prawne » trudne sprawy podziału -
-
Sony Ericsson Xperia X10 » trudne początki :-) -
-
Szkolenia wykładowcy » środowiska trudne -
-
SPRZEDAĆ SZKOLENIE :) ? » „NEGOCJACJE ZAKUPOWE - TRUDNE SYTUACJE” 26 - 27 lipca... -
Następna dyskusja: