Temat: Brudne chwyty
Ups... przeczytałem kilka opini ... ciekawe... zwłaszcza metoda koreańska :))
Pracuję w zakupach (różnych indirect i direct) od kilku lat, sam szkolę z negocjacji.
Z praktyki biznesowej w 80% przypadków osoby siadające do negocjacji nie mają o nich pojęcia... zwłaszcza sprzedawcy... dodatkowo psychicznie wysiadają błyskawicznie....
Wiekszość opisanych powyżej metod opiera się na technikach manipulacyjnych... ale jak to wcześniej kilku z Was zauważyło
z osobami, któe znają się na rzeczy, które mają do czynienienia z negocjacjami na codzień oraz, gdy w grę wchodzą długotrwałe relacje i zwłaszcza wtedy, kiedy jesteśmy uzależnieni od dostawcy (lub mamy rynek tzw. sprzedającego) manipulacja tj. "brudne chwyty" w większości przypadków zostają zauważone i zawsze przynoszą negatwyny skutek.
Ja pytanie zadałbym trochę przewrotnie... czy są negocjacje (nawet te partnerskie win-win) bez manipulacji ????
W mojej opinii nie... każde ocierają się o manipulację (pytanie o stopień ich zaawansowania oraz głębokość).
A Wy co sądzicie ?
Z bardzo brudnych chwytów polecam technikę "falowania" na przemian jesteście OK tj. zdobywacie zaufanie i otwieracie "dostawcę" a następnie tzw. "kop i kubeł zimniej wody"... wyjątkowo brutalna technika...