konto usunięte
Temat: Sprzedaż sukni - pytanie do już-nie-panien
Niespodzianka, to znowu ja :]Widzę czasem tu i na "Kiermaszu weselnym" oferty sprzedaży Waszych sukien. Niektóre pojawiają się co jakiś miesiąc - dwa, ciągle nie sprzedane.
Dlatego tak się zastanawiam - jaka jest wg Was rzeczywista szansa na sprzedanie sukni? Moim zdaniem najlepiej sprzeda się model z katalogu, bo jeśli już jakaś babka coś zmierzyła w salonie i chce mieć to samo, a taniej, będzie tego szukała między sukniami używanymi.
A najtrudniej pewnie z takimi szytymi wg pomysłu panny młodej, choć i tu pewnie nie ma reguły.
Tu kursywna chwila Idowej refleksji, kto ma już dosyć, może opuścić:
Tak mi się wydaje, że każdej pannie młodej wydaje się, że szybko sprzeda swoją suknię, bo przecież jest taaaaka piękna i na pewno każda będzie chciała ją mieć - ale swoją kupiła nową, bo chciała mieć "właśnie taką".
I tak jest z każdą kolejną przyszłą żoną, kupuje nową "bo to raz w życiu", a potem próbuje sprzedać, ale nie jest tak łatwo, bo inne też chcą nową... i historia się toczy :]
Tak samo miałam, zamówiłam suknię u krawcowej, a teraz trochę żałuję, bo czasem naprawdę śliczne suknie napotykam np. na allegro po 500-700 zł. A swoją pewnie trudno będzie mi sprzedać z powodów wyżej wymienionych.