Magdalena S.

Magdalena S. *Szkolenia*Fundusze
Europejskie*Doradztw
o*

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

Przeglądałam wątki i nie znalazłam takiego tematu, więc postanowiłam założyć:) [ jeśli coś umknęło mi, to po prostu odeślijcie mnie pod link:) ]

Zastanawiam się jak to było u Was?
Stres czy pełen luz?
Znali się wcześniej czy poznali się "na potrzebę chwili"?:)


Ja jeszcze jestem przed organizacją spotkania zapoznawczego.
W sumie obaw nie mam, ponieważ mentalnie obie rodziny są bardzo podobne, ale chętnie posłucham jak to było u Was:)
może jakieś cenne porady?

:)

konto usunięte

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

U mnie jeszcze nie było. Na Wielkanoc zapraszaliśmy do siebie rodziców NMSIE, ale byli chorzy i nie mogli przyjść. Więc jakoś się przeciągnęło - ale za tydzień przyjdą do moich rodziców na obiad.
Nie znają się zupełnie i są, myślę, bardzo różni. Ale co tam, jakoś się nie przejmuję :)
Pewnie byłoby wcześniej to spotkanie, gdyby chodziło o jakieś wspólne ustalenia odnośnie wesela, ale wszystko robimy (i płacimy) sami, więc "namawianie się" naszych rodziców jest tu niepotrzebne. No i dobrze, bo pewnie byłoby ciężko - mój tata chciał wesela, a rodzice NMSIE dziwili się, że w ogóle chcemy urządzać jakąkolwiek imprezę...

konto usunięte

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

U mnie też nie było ale planujemy zrobić jakaś kolację zapoznawczą. pójdizemy do restauracji na takie miłe spotkanie. W końću nie chodzi o ustalanie wesela, bo to My orgaznizujemy i płacicym, ale tylko poto aby siespotkali i zapoznali się ;) powinno być bezstresowo.

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

Nasi mieli się poznać w Poniedziałek Wielkanocny, a 2-3 tyg. później miały być zaręczyny. Wyszło tak, że zaręczyliśmy się w ten Poniedziałek Wielkanocny, więc było zapoznanie i zaręczyny w jednym :) Porozumieli się bardzo dobrze i siedzieliśmy sobie dłużej niż ktokolwiek z całej szóstki zakładał. :) Tomek strrrrrasznie się denerwował, ja zresztą też... a okazało się, że absolutnie nie było ku temu powodów. :)
Magdalena S.

Magdalena S. *Szkolenia*Fundusze
Europejskie*Doradztw
o*

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

to, że Rodzice nie płacą za wesele nie oznacza chyba całkowitego ograniczenia ich w kwestii przygotowania wesela, drobnych spraw jak Menu czy kwiaty w kościele.
My też z M. opłacamy sami, natomiast nie wyobrażam sobie żeby moja Mama i przyszła Teściowa nie miały prawa głosu, tylko dlatego, że nie płacą :|

ja akurat wiem, że trafią w nasze gusta, może stąd moja pewność przekazania "pałeczki" w pewnych kwestiach:)Magdalena S. edytował(a) ten post dnia 12.06.08 o godzinie 09:10

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

Magdalena S.:
to, że Rodzice nie płacą za wesele nie oznacza chyba całkowitego ograniczenia ich w kwestii przygotowania wesela, drobnych spraw jak Menu czy kwiaty w kościele.

Ja moich też angażuję w wiele spraw, czują się wtedy potrzebni, kochani, akceptowani i ważni... no, czują się rodzicami, i tym samym dajemy im tym znać, że mimo zakładania nowej rodziny, wciąż jesteśmy ich dziećmi :)
Magdalena S.

Magdalena S. *Szkolenia*Fundusze
Europejskie*Doradztw
o*

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

właśnie!
dla nich to też bardzo ważny dzień i kolejny etap w życiu :)

konto usunięte

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

Nasi poznali się w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia 2006,ślub był w sierpniu 2007

Zaręczyn "przy okazji" nie było bo zrobilismy to sami,bez udziału żadnych świadków

a spotkanie wyglądało mniej więcej tak jak u Weroniki
Weronika O.:
Porozumieli się bardzo dobrze i siedzieliśmy sobie dłużej niż ktokolwiek z całej szóstki zakładał. :) Tomek strrrrrasznie się denerwował, ja zresztą też... a okazało się, że absolutnie nie było ku temu powodów. :)

Siedzielismy sobie na prawdę dłuugo razem
było ok

konto usunięte

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

Magdalena S.:
to, że Rodzice nie płacą za wesele nie oznacza chyba całkowitego ograniczenia ich w kwestii przygotowania wesela, drobnych spraw jak Menu czy kwiaty w kościele.
My też z M. opłacamy sami, natomiast nie wyobrażam sobie żeby moja Mama i przyszła Teściowa nie miały prawa głosu, tylko dlatego, że nie płacą :|

ja akurat wiem, że trafią w nasze gusta, może stąd moja pewność przekazania "pałeczki" w pewnych kwestiach:)

Ale tak rodzicom Piotra, jak i mojej mamie wisi, co wymyślę. Mama uważa, że jestem na tyle duża, że sobie poradzę. Oczywiście, gdybym ją poprosiła o pomoc, pomogłaby. Na razie nie proszę.
Tata chciał wesela (o kasie zresztą nie wspominał), nie zgodziłam się. I już. To, czy jest wesele, czy krótkie przyjęcie to jednak jest ZASADNICZY wybór. I o takim chcemy decydować sami, bez rodziców.Ida Karolina K. edytował(a) ten post dnia 12.06.08 o godzinie 09:20
Magdalena S.

Magdalena S. *Szkolenia*Fundusze
Europejskie*Doradztw
o*

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

ja jestem zwolenniczka przyjęcia koktajlowego natomiast wiem, że wesele przygotowuje sie dla gości, no a goście w moim przypadku to wulkany energii tanecznej i biesiadnej:))

więc zgodziłam sie na hulanki i swawole mimo, że jestem za spokojniejszą wersją świętowania:)
koszty większe, ale to jedyny taki dzień, który chcę by został zapamiętany przez nas i przez rodzinę.

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

Elżbieta Z.:

Zaręczyn "przy okazji" nie było bo zrobilismy to sami,bez udziału żadnych świadków


U mnie takie coś by nie przeszło, Tomasz musiał mieć flaszkę dla teścia, kwiaty dla teściowej i kwiaty z pierścionkiem dla narzeczone oraz poprosić mojego ojca o zgodę. Jest to jeden z nielicznych starych zwyczajów, który uwielbiam. ;)

Co do wesela/imprezy: Planowaliśmy zrobić małe "weselunio" TYLKO I WYŁĄCZNIE dla najbliższych członków rodziny. Zrobiliśmy więc radykalną listę osób, które muszą być, i nikt poza tym. Wyszło ponad 70 osób i za Chiny nie chce być mniej. :|Weronika O. edytował(a) ten post dnia 12.06.08 o godzinie 09:26

konto usunięte

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

Wesele przygotowuje się dla gości - ok, ale dlaczego na "ich warunkach" ;) Jasne, jeśli wiecie, że goście nie będą się dobrze bawić na przyjęciu koktailowym, to nie ma sensu się przy takim upierać.
Ale jeśli my nie lubimy tańczyć, to sorry, ale nie będziemy się zmuszać do tego na własnym weselu.

Nie zrobiłabym niczego wyłącznie ze względu na gości, gdyby mnie albo Piotrowi to zupełnie nie pasowało. To NASZA uroczystość i musimy się dobrze czuć.

Weronika - nie przejmuj się. Nam wyszło 80 i też nie chce mniej :D Jakoś to będzie...
Magdalena S.

Magdalena S. *Szkolenia*Fundusze
Europejskie*Doradztw
o*

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

Weronika O.:
Co do wesela/imprezy: Planowaliśmy zrobić małe "weselunio" TYLKO I WYŁĄCZNIE dla najbliższych członków rodziny. Zrobiliśmy więc radykalną listę osób, które muszą być, i nikt poza tym. Wyszło ponad 70 osób i za Chiny nie chce być mniej. :|Weronika O. edytował(a) ten post dnia 12.06.08 o godzinie 09:26


mhm, mhmmmm, dokładnie tak samo.
tylko ci najbliżsi, a tu 75 osób
nawet nie wiedziałam, że mamy tak dużą najbliższą rodzinę:)

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

Ida Karolina K.:

Ale jeśli my nie lubimy tańczyć, to sorry, ale nie będziemy się zmuszać do tego na własnym weselu.


Ida, my chyba podobne mentalnie jesteśmy, :)

Mając już to wesele zamiast przyjęcia musimy przeboleć te tańce :/
Wiadomo, pierwszy będzie najgorszy. Jak T. wróci z Austrii zgrywamy biesiadne mp3, jedziemy w las co by nas nikt nie widział/słyszał/wyśmiewał :P i ćwiczymy. Ech, nie lubię, nie lubię.
Stąd też pomysł, żeby zapodać zespołowi listę z zabawami, i to w ilościach nieomal hurtowych :D (Tropem: im więcej zabaw tym nieco mniej tańczenia.... ;D)
Magdalena S.

Magdalena S. *Szkolenia*Fundusze
Europejskie*Doradztw
o*

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

Ida, ja uwielbiam tańczyć, ale akurat konwencja weselnych hulańców mi nie odpowiada:)
ale myślę, że tak będę oszołomiona tym dniem, że pójdę w tany ostro:D

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

Pewnie masz rację Magda ;)

PS. piękny zrobiłyśmy offtop. :)
Magdalena S.

Magdalena S. *Szkolenia*Fundusze
Europejskie*Doradztw
o*

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

w sumie, ja sama sobie:))

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

Magdalena S.:
w sumie, ja sama sobie:))

no tak. :)
Sylwia Krzywy

Sylwia Krzywy kocham cię życie...
:-)

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

ja uwielbiam tanczyc :-) Tomek tez lubi tylko jeszcze troche musi doszkolic koordynacje ;-))) Takze wesele robimy bo chcemy sobie pohulac z ludzmi ktorych lubimy. Wyszlo 120 i mniej nie chce wiec sie dziewczyny pocieszcie :-)

Co do spotkania rodzicow. U nas jeszcze nie bylo. i troche mam z tym problem. Moim rodzice sa rozwiedzeni, z obojga duzo lepszy kontakt mam z mama to raz. Nasze rodziny dzieli jakies 350 km to dwa. Spotkanie musi wiec byc z noclegiem. Tomka rodzice z roznych wzgledow nie zawsze moga oddalac sie od domu na kilka dni wiec to moich trzeba przetransportowac. Wymysilismy swieta wielkanocne. Bo to troche mniej rodzinne jak bozonarodzeniowe, nie trzeba kupowac specjalnych prezentow a okazja dobra bo nie trzeba specjalnego programu wymyslac na sile (tzn sa jakies tradycje ktorych trzeba dochowac czy tez ktorych chcemy dochowac, sa tematy do rozmow bo "u nas na wielkanoc to..."). Teraz dylemat czy brac moich rodzicow razem czy osobno, jezeli osobno to kiedy i jak?? Nie wiem czy maja ochote razem, stosunki miedzy nimi sa z zasady poprawne ale bez przesady...
no wiec tak sobie dumam nad tym i dumam...troche czasu jeszcze jest wiec moze cos wydumam :-)Sylwia Targowicz edytował(a) ten post dnia 12.06.08 o godzinie 11:49
Ula D.

Ula D. Politolożka na
stanowisku Księgowej
:)

Temat: Spotkanie zapoznawcze Rodziców przyszłej Pary Młodej:)

hmm jesli chodzi o liczbę gości, to ja nie wiem, czy w 170 się zmieścimy......A goście z obydwu rodzin, straaaaasznie tańczący sie i lubiący wesela.Jak muzyka nie gra to sami sobie śpiewają :) Ja też to lubię, i tańczyć i spiewać, gorzej z moim Michałem, ale cóż raz się przemęczy :)

A do spotkania rodziców, to Nasi zdążyli się poznać w ciągu 8 lat jak jesteśmy razem z moim TŻ. Ale co do organizacji wesela, to się zdzwonili i juz dwa spotkania były: razem rezerwowali salę i orkiestrę. Na resztę jest czas, bo wesele w przyszłym roku.
Zaręczyny mieliśmy sami dla siebie, ale chyba takie "oficjalne" też będą.Ula Dąbrowska edytował(a) ten post dnia 12.06.08 o godzinie 11:55



Wyślij zaproszenie do