Temat: Off topic:) czyli nastroje nasze dzisiejsze ;)
Witajcie dziewczyny!
byłam wczoraj na weselu, nie zabawiliśmy tam zbyt długo (zmylismy się chwile po 1:00 )bo mój mąż musiał iść dziś do pracy, i juz poszedł biedaczysko na 10:00
ale ja nie o tym
obudziła się we mnie wredna,zrzędliwa baba
nabrałam wielkiej ochoty do obgadywania ludzi
wesele nawet ok,młodzi to nasi bliscy znajomi
więc młodych nie mam ochoty obgadywać
chociaż........
biała koszula nie pasuje do sukienki ecru !!!
wredna jestem, wiem!
ale do sedna-
faceci jakoś umknęli mojej uwadze
właściwie każdy facet w garniturze wygląda dobrze
a że wszyscy faceci byli w garniturach to OK
ale baby!!!
łomatko........
jak one się poubierały,co niektóre
sukienka- a'la mistrzostwa polski w tańcach latynoamerykańskim do kościoła !!! jak można ???
fakt, mniej więcej po godzinie 0:00 przestała mnie ta sukienka razić (nie wiem czy z przyzwyczajenia do tego osobliwego widoku, czy po prostu na parkiecie prezentowała się nawet nieżle)
no ale w kościele, i w godzinach ledwo co popołudniowych wyglądała hmmm...., mogła chociaż jakąś narzutkę sobie założyć,szal czy cuś..
kolejna- kobieta lat około 50
fryzura ok, kiecka ok, figura jak 30 latki
ale....ale
potwornie nie ogolone, gołe nogi, TRAGEDIA !!!
i sandały,a do tego pedicure robiony chyba sekatorem
zresztą takich gwiazd było więcej i to w kazdym wieku(nie o nogi tym razem mi chodzi ale o pazurki właśnie)jak ktos sobie nie umie tego zrobic jak sie nalezy to tysiąc razy lepiej wyglądaja nogi w rajstopach i butach z zakrytytmi palcami...no nie ???
i ostatnia chyba sprawa
jeśli się nie umie chodzić/tańczyć na obcasach
to należałoby tak dobrać sobie strój weselny
aby pasował do płaskich butów czy tam do jakiegos malutkiego obcasiku
było kilka kolejnych artystek które za wszelka cenę chciały się pokazać na szpilach
i pokazały się przez godzinę może
a potem przebrały się w japonki czy klapki
i jednej chwili elegancka kreacja przerodziła się w koszule nocną
ooooooooo
ulżyło mi.........