Ula
D.
Politolożka na
stanowisku Księgowej
:)
Temat: Na jakim etapie jesteście?
Angelika W.:
wiesz z moimi jest normalnie, nie naciskali na slub więc spoko, a u tej dziewczyny to rodzice są dziwni i chyba oni naciskają na slub. Ale dlaczego musi być wtedy kiedy my mamy.........
Ula, to zazdrość... inaczej nazwać tego chyba nie można. Trzymaj się cieplutko i spróbuj się tym nie przejmować.
Zresztą Twoi rodzice mają chyba coś do powiedzenia? Nie powinni się bać i powiedzieć, co myślą. Ja tak buntowałam swoich przyszłych teściów, bo też obawiali się rozmowy z moją (bardzo zasadniczą i cholernie upartą) mamą :)
ale chyba się nie zrozumiałyśmy, moi rodzice nic nie mają do tego,bo to brat rodzony mojego elekta i to rodzice dziewczyny tego brata naciskają. Więc Moi nie mają tu nic do powiedzenia, bardzie rodzice mojego elekta moga się ewentualnie buntować.