Temat: Muzyka kościelna
Marzena Prudzicz:
Witam...
rzeczywiscie staje sie to coraz bardziej popularne, bowiem nikt nie chce falszujacego organisty w tle...
Są organiści, którzy nie fałszują są wykształceni nie tylko klawiszowo, ale i wokalnie. Trochę mnie zawsze dziwi, że młodzi nie do końca rozumieją, że mają duży wpływ nie tylko na wybór muzyka, który będzie oprawiał ich mszę, ale również mogą wybrać własne czytania (konsultując się z księdzem potem), psalm, ułożyć własną modlitwę powszechną opartą na formularzu ślubnym ale rozwiniętą indywidualnie (modlitwy za siebie, nowych rodziców, za to co dla Was jest ważne etc..), przeca to ICH święto. Kwestia tylko przemyśleń, ustaleń i potem porozumień z księdzem, który będzie celebrował mszę ślubną.
Także organista nie musi się = fałszujący i rozciągający w niebiosa nudne i mało ciekawe pieśni..
Podobnie z instrumentami jak i możliwością oprawy / całej lub wybranych części przez chór a capella, lub z udziałem instrumentów..