Temat: Menu weselne
Małgorzata Bajek:
Aniu, my z Pawelkiem tez zaczynamy od rosolku z koldunami, potem trdycyjnie schabowy. Bylismy na wielu weselach i zauwazylam ze schabowego zawsze zjadalam, a jak byly jakies miesa w sosie to powchodzilo mi to miedzy zeby i zjadlam troszeczke ;) to takie moje male tradycyjne zdanie. poza tym barszczyk czerwony koniecznie, jakies wiejskie jadlo z boku na stoliku :) co do dalszych potraw to sie zastanawiamy
Pozdrawiam
A ja to bym zamiast schabów i innych kotletów, kurze udka jadła kilogramami. Takie dobrze wypieczone paluchami nawet! ;D (w myśl zasady: 'Mięso kury, bierz w pazury!') ;)
EDIT:
No dobra, dobra kulturalna jestem i wiem, że tak nie wolno.
Wstępne menu mamy od dawna ale szukam pomysłu na jeszcze coś.
Zaplanowałam wszystkiego po trochu, będą więc i schaby i kury i mielone z wkładką (to na obiad). Zastanawiam się nad daniami na dalszą część wesela i strogonowem, ale nie chcę zupami samymi nakarmić gości (rosół, flaki, barszcz i jeszcze gulaszowa?!?).
Planuję średnio co 2 godziny kolejne ciepłe danie.
Tato wywalczył rybę, więc obiecałam, że będzie ale nie wiem jeszcze w jakiej postaci.
Szaszłyki, paszteciki/krokiety, bigos - to chyba najszybciej schodzi i raczej większości smakuje?!
Anna K. edytował(a) ten post dnia 02.06.08 o godzinie 22:42