Temat: Koszty (i ich obniżanie :))
Joanna Bińkowska:
Artee M.:
Pytanie jest takie, od której rano ma być z Wami fotograf i do której w nocy.., druga rzecz jest taka - ile chcecie mniejwięcej zdjęć mieć w albumie, który potem chcielibyście zrobić?
A dlaczego trzeba wiedzieć ile ostatecznie chcemy zdjęć?
..ciach..
Ponieważ przynajmniej drugie tyle co z Wami, fotograf spędza na posprocesingu zdjęć, czyli przebraniu i przygotowaniu tych, które pokazują emocje, oraz ceremonię w nieuwłaczający nikomu sposób. Żaden fotograf biorący powyżej półtora tysiąca, nie pozwoli sobie na oddanie klientowi zdjęć prosto z aparatu, bo zrobiłby sam sobie krzywdę. Dobre zdjęcia zginełyby w natłoku tych mniejdobrych, czy też po prostu nieudanych...:)
..ciach..
Jeżeli Ktoś chcę obniżyć koszta obsługi fotograficznej, bez utraty jakości... Powinien zastanowić się nad opcją wybrania obsługi fotograficznej o wystarczającym poziomie zdjęć, zaś umówić się na płytę z samymi zdjęciami bez żadnych dodatkowych odbitek. Dać znać,ile mniejwięcej stron ma mieć docelowy album, który sobie zrobicie. Co chcielibyście zobaczyć w tym albumie (np. to czy mają tam byc przygotowania, czy też nie...) i wtedy fotograf poda Wam cenę.
No właśnie najlepiej tylko na płytce. Odbitki zawsze można zrobić. Nawet rok po ślubie jak się coś odłoży ;-)
...ciach...
Dokładnie, podobnie jest z albumem, dobry projekt albumu zawiera sporo czasu, który kosztuje. Na to można zawsze odłożyć. Jeżeli zdjęcia zrobione przez fotografa były robione sprzetem kosztującym przynajmniej kilkukrotnie przekraczającym koszta usługi. Fotograf ich nie przepalił, albo niedoświetlił... to można wiele z nich wyratować nawet po kilku latach.
..ciach..
Tak to mniejwięcej wygląda...
Na fotografów, którzy biorą za zdjęcia kwoty poniżej 1,5 tysięcy złotych patrzyłbym z dużym przymrużeniem oka. Często są to półprodukty, które potem ni jak nie nadają się do zrobienia fajnych odbitek. Jeżeli Ktoś stawia na jakość, to fotograf musi mieć sprzet który potrafi osiągnąć zamierzoną jakość - a to kosztuje i potem rozkłada się na koszta wszystkich fotografowanych ślubów.
No wiadomo, że fotograf nie może być zbyt tani. Żeby było smiesznie to sprzet nawet mamy (Pan Młody ma świra) tylko obsługującego brak ;-) Może znasz kogoś do polecenia priva? Ale podpowiedz gdzie "dobrych" forografów szukać.
...ciach...
Nie wiem jaki macie gust, sprawdzcie w necie co się dzieje na polskim rynku. Obejrzyjcie zdjęcia fotografów i zapytajcie o wolność terminu. A potem o to, czy zrobią to dla Was w kosztach, które będziecie w stanie pociągnąć.
Poszukiwania możecie zacząć od naszej stronki
http://www.13thstudio.com, tutej na grupie reklamowało się przynajmniej kilka firm realizujących obsługę fotograficzną. Też warto zajrzeć, kilka osób miało znakomite portfolia. Karina też polecała swoich podwykonawców - jak to nazywa.
...ciach...
Dzięki za informacje
Ciesze się, żę troszkę pomogłem
Artee