konto usunięte

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

*Joanna D. edytował(a) ten post dnia 26.06.09 o godzinie 15:19

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

ja sama zasugerowałam i uważam, że to w ogóle konieczność.

konto usunięte

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

a ja myślę o tym... :)

konto usunięte

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

Napisałam kiedyś na ten temat w swoim blogu... Rozpoczęła się burzliwa dyskusja...

Wiem, że intercyza ma swoje zalety i wady. Ale...
Przecież decydując się na małżeństwo, czy w ogóle związek na całe życie nie ma "JA", "TY", "MOJE" "TWOJE".... jesteśmy tylko "MY" i "NASZE" !!! I tak powinno być...
Nie wyobrażam sobie, żeby w związku było coś oddzielne. Nie wyobrażam, żeby na początku małżeństwa/związku zakładać rozwód/rozstanie. A intercyza zawierana jest m.in. "na wypadek" rozstania...
Dlatego intercyzie przedmałżeńskiej mówię NIE.

Natomiast tej zawieranej świadomie, już w trakcie trwania małżeństwa nie jestem przeciwna. Może się bowiem zdarzyć, iż zachodzi uzasadniona konieczność jej podpisania (np. ryzyko przy działalności gospodarczej jednego z małżonków)...

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

Angelika W.:
A intercyza zawierana jest m.in. "na wypadek" rozstania...

tylko przy takim myśleniu jak Twoje :)

Natomiast tej zawieranej świadomie, już w trakcie trwania małżeństwa nie jestem przeciwna. Może się bowiem zdarzyć, iż zachodzi uzasadniona konieczność jej podpisania (np. ryzyko przy działalności gospodarczej jednego z małżonków)...

a ta, o której mówisz powyżej, nie może być podpisana przed ślubem? :))) (w związku z działalnością)

konto usunięte

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

Katarzyna M.:
Angelika W.:
A intercyza zawierana jest m.in. "na wypadek" rozstania...
tylko przy takim myśleniu jak Twoje :)

nie oceniaj mnie tak szybko, proszę... :)

Prawdą jest, iż wiele osób podpisuje intercyzę "na wszelki wypadek", gdyby się coś nie ułożyło między nimi.
Innym zaś, zawarcie intercyzy nakazuje zdrowy rozsądek, co w wielu przypadkach jest zrozumiałe :)
Natomiast tej zawieranej świadomie, już w trakcie trwania małżeństwa nie jestem przeciwna. Może się bowiem zdarzyć, iż zachodzi uzasadniona konieczność jej podpisania (np. ryzyko przy działalności gospodarczej jednego z małżonków)...

a ta, o której mówisz powyżej, nie może być podpisana przed ślubem? :))) (w związku z działalnością)

może, jak najbardziej. Widocznie nie zrozumiałaś, o co mi chodziło :) Jestem przeciwna zawieraniu intercyzy "na wszelki wypadek"...

ps.Dla Ciebie intercyza to konieczność. Dla mnie tylko możliwość, z której mogę skorzystać w ostateczności.

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

ja "jak to intercyzę podpisujesz??"
kumpela "normalnie"
ja "ale....yyy...ee... przecież go bardzo kochasz!"
kumpela "oczywiście. i pragnę do końca życia. ale moja mama jest po dwóch rozwodach"
ja "koniec tematu"

:)

konto usunięte

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

*Joanna D. edytował(a) ten post dnia 26.06.09 o godzinie 15:18
Ania G.

Ania G. redaktor,
www.weselinka.pl

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

Hasło intercyza zawsze budziło dużo kontrowersji. Rzadko kiedy osoby przygotowujące się do ślubu pozostają w tej kwestii obojętne. Przeciwko intercyzie są, jak wynika z moich obserwacji,
przyszli małżonkowie, którzy wchodzą w związek małżeński z osobą o podobnym statusie materialnym (chociaż oczywiście nie jest to regułą). Rzadziej myślą o dzieleniu się kupioną wcześniej pralką, samochodem, może nawet mieszkaniem.

Gorzej, jeśli status przyszłych małżonków znacznie się różni. Jeśli w rodzinie, która przekazywała sobie majątek z pokolenia na pokolenie trafiały się dodatkowo przypadki rozwodów, może istnieć bariera włączenia do wspólnego majątku rzeczy, nieruchomości, itp. na które pracowali rodzice, dziadkowie, a może nawet pradziadkowie.

Rozumiem obie strony (chociaż w naszym przypadku nigdy nam przez
głowę nawet nie przeszło hasło intercyza). Osobom, które chciałby się dowiedzieć czegoś więcej o intercyzie, polecam artykuł na ten temat:
http://www.weselinka.pl/intercyza-co-to-jest-jak-i-po-...Ania G edytował(a) ten post dnia 07.01.09 o godzinie 01:03

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

Jestem absolutnie za i na bank będziemy mieli rozdzielność majątkową.
Wbrew jej opinii daje bardzo duże poczucie bezpieczeństwa i jest wielkim wyrazem zaufania do Małża/Małżowiny:)

konto usunięte

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

jesli mamy pełne zaufanie do partnera, to intercyza przydaje sie tylko wowczas, gdy kóres z nas podejmuje działalnosc, zabazpiecza to intersy małzonka przed odpowiedzialnoscia za ewentualne długi...

wszystko rozbija sie o zaufanie i o to czego od siebie ludzie oczekuja
dodatkowo wskazuje ze z czasem duzo się zminia
warto przemyslec
:)
my na razie nie podpisujemy
rozdzielnośc mozna podpisac takze w trakcie trwania małżeństwa...

konto usunięte

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

W naszym wypadku to mój Mężczyzna zaproponował intercyzę gdyż prowadzi działalność gospodarczą i sam powiedział,że to jest w trosce o moje bezpieczeństwo.
Poza tym intercyza nie jest na całe życie:))))

konto usunięte

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

Karolina H.:
jesli mamy pełne zaufanie do partnera, to intercyza przydaje sie tylko wowczas, gdy kóres z nas podejmuje działalnosc, zabazpiecza to intersy małzonka przed odpowiedzialnoscia za ewentualne długi...

Karolcia, trafiłaś w sedno :)
Maria L.

Maria L. Prawnik, Kierownik
Wydziału Pomocy
Publicznej, PAIiIZ

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

Moi drodzy...

Proponuję nie używać potocznego określenia "intercyza", gdyż słowo to ma negatywne konotacje.

W prawie polskim nie istnieje coś takiego jak "intercyza", istnieje "Umowa majątkowa małżeńska", za pomocą której możemy wspólność majątkową rozszerzyć lub ograniczyć albo też ustanowić rozdzielność majątkową.

A zatem nie ma takiego wyboru, że: "albo-albo" - albo wspólność - albo wszystko rozdzielamy. Katalog możliwości jest tu szerszy ;)

I rzeczywiście - warto przemyśleć ustanowienie rozdzielności majątkowej, kiedy jedno z małżonków prowadzi działalność gospodarczą - jako forma zabezpieczenia dla nowo tworzącej się rodziny, a nie jako zabezpieczenie na wypadek rozwodu :)Maria Gembalczyk edytował(a) ten post dnia 08.01.09 o godzinie 11:08
Adrianna B.

Adrianna B. The hardest thing to
learn in life is
which bridge to
cro...

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

Ania G:
Hasło intercyza zawsze budziło dużo kontrowersji. Rzadko kiedy osoby przygotowujące się do ślubu pozostają w tej kwestii obojętne. Przeciwko intercyzie są, jak wynika z moich obserwacji,
przyszli małżonkowie, którzy wchodzą w związek małżeński z osobą o podobnym statusie materialnym (chociaż oczywiście nie jest to regułą). Rzadziej myślą o dzieleniu się kupioną wcześniej pralką, samochodem, może nawet mieszkaniem.

Gorzej, jeśli status przyszłych małżonków znacznie się różni. Jeśli w rodzinie, która przekazywała sobie majątek z pokolenia na pokolenie trafiały się dodatkowo przypadki rozwodów, może istnieć bariera włączenia do wspólnego majątku rzeczy, nieruchomości, itp. na które pracowali rodzice, dziadkowie, a może nawet pradziadkowie.

Rozumiem obie strony (chociaż w naszym przypadku nigdy nam przez
głowę nawet nie przeszło hasło intercyza). Osobom, które chciałby się dowiedzieć czegoś więcej o intercyzie, polecam artykuł na ten temat:
http://www.weselinka.pl/intercyza-co-to-jest-jak-i-po-...Ania G edytował(a) ten post dnia 07.01.09 o godzinie 01:03

Ale majątek posiadany przez małżonka przed slubem, zawsze zostanie jego własnością, i nie ma się co tym dzielić :)))
jeśli powiedzmy kobieta przed śłubem była posiadaczką mieszkania - zapisanego na nią, to w razie ew. rozwodu mieszkanie nadal pozostaje TYLKO jej, i nie musi w zaden sposób dzielic się nim z mężem.

Co innego spłącanie długów zaciągniętych przez współmałżonka
Ania G.

Ania G. redaktor,
www.weselinka.pl

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

Zgadza się. Przepraszam za przeoczenie :-)

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

Zarówno ja jak i mój narzeczony jesteśmy zwolennikami intercyzy. Bo niby czemu miało by mu sie np rzy rozwodzie nalezeć połowa mieszkania moich rodziców które dostałam w spadku ??? ale ile ludzi tyle dan na ten temat. My uważamy że jeśli np moi rodzice przepisują mi mieszkanie ziemie itp rzeczy to to należy do mnie a nie do małżeństwa tak samo działa to w druga strone, za to mieszkanie czy dom kupioy za wspólnie zarobione pienadze jak najbardziej jest do podziału. I nie ma co tu ukrywac ze teraz jest sielankowo ze nigdy nei dojdzie do rozwodu bo tego nikt nie wie i nikt nie wie jak sie zmieni nasze podejcie czy po 30 latach nie bedziemy chcieli sobie czegos przywłaszczyc co kompletnie nie należy do nas wiec zawsze lepiej jest sie zabezpieczyc, by potem nie ponosic tego konsekencji. A juz mam pare takich przykładów niestety gdzie w jednym kobieta została z niczym w w drugim facet ...
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

Akurat te rzeczy które wymieniłas nie wchodza do wspolnoty majatkowej, darowizny, spadki , nieruchomosci nabyte przed slubem, to wszystko stanowi majatek osobisty. Natomiast jak słusznie zauwazylas zycie jest zyciem, i wszystko pieknie brzmi w teorii a sa przypadki ze mimo to ktos po rozwodzie zostaje na lodzie

konto usunięte

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

Piszecie o intercyzie głównie jako o zabezpieczeniu na wypadek rozwodu. Powiem szczerze, że nie biorę pod uwagę rozwodu. Gdybym miała go na uwadze, w ogóle nie wychodziłabym za mąż.
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: intercyza - za a nawet przeciw?

Myślę że większośc rozwiedzionych par żeniąc się nie myślało o rozwodzie...

Następna dyskusja:

Nawet do 60% taniej




Wyślij zaproszenie do