Anna  Wieruszewska-Put o

Anna
Wieruszewska-Put
o
Fajnewesele.pl,
After Wedding Party

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

- Wpisujemy tu informacje, pytania i prośby o pomoc w nagłych przypadkach przedślubnych.

Czyli np. jeżeli Wasz fotograf złamie nogę na 3 dni przed ślubem, sala zostanie zalana na tydzień przed Waszym terminem lub ktoś Wam ukradnie auto z suknią ślubną w środku, właśnie odebraną z salonu (z czym niestety już się spotkałyśmy w naszej karierze Fajnych Agentek). Albo jeżeli po prostu potrzebujecie pilnie pomocy organizacyjnej.

- Wpisują się tu oczywiście też osoby, które będą w stanie uratować zagrożony ślub, pomóc, wyręczyć, jeżeli nie samemu zaproponować usługę to chociaż podać namiary na polecaną osobę.

- No i wreszcie to również miejsce na bezinteresowną pomoc - dobre rady i wskazówki.

------------------------
Grupa powstała jako uzupełnienie inicjatywy "ŚLUBNE SOS" stworzonej przez Fajne Wesele.Anna Wieruszewska-Puto edytował(a) ten post dnia 03.11.08 o godzinie 23:01

konto usunięte

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

Ania, ale to ma być bazarek ogłoszeń jak w każdym innym wątku ślubnym czy jak? bo z tego co widzę to są ciągle te same osoby szukające zleceń. to ma funkcjonować jako kolejna grupa gl?

może po prostu baza adreswowo-telefoniczna, jakaś kumulacja publicznych kalendarzy zajętości z google cal i już. inaczej się rozmydli jak zwykle na trylion ogłoszeń usługodawców, którzy musza szukać klienta.

pozdrawiam przedświątecznie!
Marcin
Agnieszka A.

Agnieszka A. Key Account Manager

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

poszukuję firmy organizującej wesela ... profesjonalistów :))
działających na terenie śląska....

a może znacie Exclusive Event z Katowic? chętnie posłucham opinii :))

konto usunięte

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

Agnieszka R.:
poszukuję firmy organizującej wesela ... profesjonalistów :))

to profesjonaliści mają specjalne wesela? czy ew. tylko specyficzne zachcianki i większy budżet do wydania na ślub?

kto to jest profesjonalista? :P
Agnieszka A.

Agnieszka A. Key Account Manager

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

intonacja była nieco inna :
"poszukuję profesjonalnej firmy, która zorganizuje wesele", takim "superfajnym ludziom" jak JA i MOJE DRUGIE PÓŁ:))))
Anna  Wieruszewska-Put o

Anna
Wieruszewska-Put
o
Fajnewesele.pl,
After Wedding Party

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

Marcin,
odpowiadając na Twoje pytanie, chcemy żeby to była grupa o charakterze "HELP".

To ma być grupa typowo udzielająca pomocy LAST MINUTE (nie tylko bezinteresownie oczywiscie). Jeżeli ktoś szuka sali bo w jego zarezerwowanej zawalił się dach, albo jego fotograf połamał nogi na tydzień przed weselem, to tu daje ogłoszenie. Podaje swój nr tel.

Nie ma to być kolejna tablica ogłoszeniodawców i chcemy unikać wątków stricte reklamowych. Ale myślę, że Twój pomysł z kalendarzami i wolnymi terminami jest bardzo dobry. Żeby jednak utrzymać konwencję LAST MINUTE, będą to terminy tylko z wyprzedzeniem około 2 mies.

Zaraz utworzymy taki wątek. Stare terminy i miesiące będą regularnie kasowane. Proszę tylko o przestrzeganie tej zasady, bo inaczej zrobi się to samo, co wszędzie, a nie ma sensu dublować grupy ŚLUB, która świetnie sobie radzi.

konto usunięte

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

Anna Wieruszewska-Puto:
Marcin,
odpowiadając na Twoje pytanie, chcemy żeby to była grupa o charakterze "HELP".

też tak to rozumiem, natomiast albo mnie oczy mylą, albo widzę te same ogłoszenia tych samych osób co na innych grupach. czy naprawdę wszędzie trzeba tak nachalnie szukać klienta?
To ma być grupa typowo udzielająca pomocy LAST MINUTE (nie tylko bezinteresownie oczywiscie). Jeżeli ktoś szuka sali bo w jego zarezerwowanej zawalił się dach, albo jego fotograf połamał nogi na tydzień przed weselem, to tu daje ogłoszenie. Podaje swój nr tel.

w przypadku połamanych nóg fotografa to raczej uderzyłbym na forum FFS do administratora. skala kontaktów.
Nie ma to być kolejna tablica ogłoszeniodawców i chcemy unikać wątków stricte reklamowych. Ale myślę, że Twój pomysł z kalendarzami i wolnymi terminami jest bardzo dobry. Żeby jednak utrzymać konwencję LAST MINUTE, będą to terminy tylko z wyprzedzeniem około 2 mies.

aktualny kalendarz to podstawa. inaczej trzeba... aktualizować trylion postów reklamowych. czyli - osoby chętne w tym przedsięwzięciu powinny mieć... jakiś publiczny i łatwo importowalny kalendarz - google calendar jest chyba najprostszym rozwiązaniem (nie dlatego że sam posiadam - wybrałem go, bo łatwo go integrować z czymś co mam na biurku i w telefonie). publiczny kalendarz w którym widzimy tylko hasło "wolny" lub "zajęty" w danym terminie.
Zaraz utworzymy taki wątek. Stare terminy i miesiące będą regularnie kasowane. Proszę tylko o przestrzeganie tej zasady, bo inaczej zrobi się to samo, co wszędzie, a nie ma sensu dublować grupy ŚLUB, która świetnie sobie radzi.

Ania jest jedna prawda a propos takich wątków: śledzą je Ci, którzy mają na to czas. dlatego kalendarz ma sens - wystarczy zrobić jeden kalendarz do którego dodaje się inne kalendarze publiczne (nasze) i wszystko jest podane na tacy. masz wtedy narzędzie z aktualnościami na tyle wiarygodnymi na ile działa i funkcjonuje nasz kalendarz.

a ogłoszenia takie jak zawisły proponuję kasować, bo naprawdę - jest wiele miejsc na takie reklamy, nijak ma się to do sos klienta, mam wrażenie że to raczej sos wykonawcy.

czyli reasumując - przybliżyć temat kalendarzy publicznych?

chyba możesz spokojnie ustawić to forum jako moderowane - inaczej będzie bajzel ogłoszeń o targach i dziurach czasowych usługodawców.Marcin Rusinowski edytował(a) ten post dnia 16.12.08 o godzinie 15:21
Anna  Wieruszewska-Put o

Anna
Wieruszewska-Put
o
Fajnewesele.pl,
After Wedding Party

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

Marcin,
Tak, przybliż temat kalendarzy publicznych :) Dziękujemy.
I zachęcam wszystkich do korzystania!

Ania

konto usunięte

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

Wszystko fajnie, tylko że jest to przynajmniej enta już grupa na ten sam temat "ślubów"... Narazie nic nowego nie wnosi, a odżyła dzięki ofertom wpisywanym przez osoby utrzymujące się z branży ślubnej.

Na goldenie jest jeszcze przynajmniej kilka sos`owych tematów na kilku grupach ślubnych. Po co je mnożyć i się złościć?

Mówisz Marcin, o tym że robi się bałagan...
...ale przecież wszyscy doskonale sobie zdajemy sprawę z ilości miejsc w których się udzielasz i reklamujesz, robisz to tak samo jak każdy inny. Jest bałagan w sieci, wynikający z tego że teraz wszyscy ekscytują się społecznościami w internecie. Wystarczy policzyc kilka grup na Goldenie, kilka grup na gronie i wiele innych miejsc w internecie. Nie uniknie się mnożenia tego i niema się co przed tym bronić... taka jest kolej losu. To jest era oparta na informacji. Takich grup powstaje i powstawać będzie dziesiątki. Co rusz każdy będzie chciał zakładać własną i szukać partnerów. A firmy usługowe...? Niektóre reklamują się, nie czytając nawet postów, w których to robią... (co zajmuje mi troszkę czasu w trakcie moderowania grupy śluby).

Przecież na samym goldenie wystarczyłaby jedna grupa "Śluby" i w niej temat oferty Last Minute. Przypięty i dostępny dla wszystkich.
Ale namnożyło się "profesjonalna pomoc przy ślubie", "kiermasz weselny" itd. Wtedy takie coś miałoby sens. Bo tam jest dobre kilkaset osób planujących ślub i przewijających się przez grupę... A tutaj jest raptem kilka, które trafiło mnożąc swoje pytania w innych grupach.

Serdeczności
Artee

konto usunięte

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

Artee, nie chcę specjalnie z tobą dyskutować - bo pierwszy temat do dyskusji z tobą tutaj na goldenline to jest twoje rzekome członkostwo w WPJA o którym pisałeś :) dlaczego "rzekome" to napewno wiesz, wiem ja i David Roberts.

czyli - jeżeli byłby killfile na goldenline to masz tam na 100% u mnie miejsce. za pisanie nieprawdy lub - jak kto woli - kłamstwo w formie reklamy. bez pozdrowień, bez odbioru.

konto usunięte

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

Eh Marcinie, nie przeinaczaj i nie gadaj o czymś o czym nie masz, za bardzo pojęcia... :) Serdeczności.
Aurelya Żaneta B.

Aurelya Żaneta B. Femme,.. i moje dwa
zdania.

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

Marcinie,.. jak widac Artee uczy sie od najlepszych,.. :PJeanee M. edytował(a) ten post dnia 18.12.08 o godzinie 21:08

konto usunięte

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

:D :D
Aurelya Żaneta B.

Aurelya Żaneta B. Femme,.. i moje dwa
zdania.

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

Tomek Z.:
:D :D

;)

konto usunięte

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

From: WPJA Administration
Date: 17 maja 2008 01:18:40 GMT+02:00
To: Marcin Rusinowski
Subject: Re: a question

Feel free to use this:

“According to our records, Artee Mark has never been a member of the Wedding Photojournalist Association.” - David Roberts/Founder
Artee M.:
Karina Barbara Komorowska:
Artee M.:
dodałbym tylko, że nie istnieje coś takiego jak "najlepszy...tort, kamerzysta, sala itd.." - każdy ma różne gusta. I nie ma czegoś takiego jak najlepsze cokolwiek, chyba że najlepsze cokolwiek dla państwa X.

Serdeczności
Artee

Oj wiesz dobrze, że najlepsi fotografowie należą do WPJA czy jakos tak :) ale oczywiście zgodze się, że nie każdemu ich prace będą się podobać.
Każdy człowiek ma swój gust i nie ma co z tym dyskutować :)
Sami należeliśmy, ale nie przedłużaliśmy jeszcze składki...
...a nie nazwalibyśmy siebie NAJLEPSZYMI fotografami.

Artee czy raczej Arturze, napewno da się jakoś logicznie wyjaśnić skrót myślowy dotyczący należenia przez WAS w liczbie mnogiej do WPJA (skoro się tym chwalisz). ciekawi mnie KTO to jest ta mnogość (członkostwo jest indywidualne), ponieważ z całą pewnością Ty pod nazwiskiem Artee Mark do WPJA nigdy nie należałeś. Także, ponieważ zwykłeś brylować na goldenline w tematyce ślubów, jesteś miłośnikiem ślubów - proste pytanie i myślę w kontekście tego co pisałeś nie tylko ja chciałbym poznać prawdę :) masz teraz swoje 5 minut w temacie członkostwa w WPJA.
Należałeś tam? pod tym nazwiskiem czy innym? należeć mogłeś jedynie pod prawdziwym nazwiskiem a nie pseudo artystycznym.

pozdrawiam Cię bardzo serdecznie - Marcin Rusinowski, 5czwartych, aktualny członek WPJA i AGWPJAMarcin Rusinowski edytował(a) ten post dnia 19.12.08 o godzinie 00:40

konto usunięte

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

Jeanee M.:
Marcinie,.. jak widac Artee uczy sie od najlepszych,..

to ja poczekam aż się nauczy :D

a może by tak w międzyczasie zaczął pisać rzeczy prawdziwe? może stanie się wtedy mniej zmyślonym pasjonatem :P
Aurelya Żaneta B.

Aurelya Żaneta B. Femme,.. i moje dwa
zdania.

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

Marcin Rusinowski:
Jeanee M.:
Marcinie,.. jak widac Artee uczy sie od najlepszych,..

to ja poczekam aż się nauczy :D

a może by tak w międzyczasie zaczął pisać rzeczy prawdziwe? może stanie się wtedy mniej zmyślonym pasjonatem :P

widzisz,.. pisze, choc wszystko zalezy jak chce sie kogos slowa odebrac,.. proste,.. chcesz sie przyczepic, to odbierasz to tak, zeby tylko dowiesc swego,.. tylko powiedz mi po co??
:)))

jest mnostwo spolecznosci, a chyba glownie w PL, ludzie lubia sobie mowic to, czego sami nie chcieliby uslyszec ;)
dajac takiego facebooka (bo na szczescie jest tam spolecznosc z roznych krajow),.. jakos tam ludzie prawia sobie komplementy, wspieraja sie, pomagaja a zdjecia komntuja te, ktore uwazaja za cos naprawde fajnego,. .:)
tak tez powinno byc tu,. choc jak widac polacy maja za malo pozytywnych mysli w zyciu codziennym,... :)))

pozdrawiam serdecznie

konto usunięte

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

Marcin Rusinowski:
Jeanee M.:
Marcinie,.. jak widac Artee uczy sie od najlepszych,..

to ja poczekam aż się nauczy :D

a może by tak w międzyczasie zaczął pisać rzeczy prawdziwe? może stanie się wtedy mniej zmyślonym pasjonatem :P
Przypominam Ci...
...nie naginaj rzeczywistości. Ja ze swojej strony jestem czysty i naprawdę nie muszę Ci się, z niczego tłumaczyć.

A może tak w międzyczasie zaczniesz pomagać ludziom, a nie odwrotnie? Uważasz się za takiego rewelacyjnego człowieka. Ale gubisz się w tym co sam piszesz. Zobacz jak oni traktują innych ludzi i na tym się wzoruj.

Widzisz Marcinie, ja nie muszę brylować.. bo Ty jesteś w tym mistrzem. Nie będe robić Ci konkurencji, ale proszę...
...daj sobie na wstrzymanie, bo mnie pasjonują śluby i dlatego na Goldenie pomagam parom młodym. Nie muszę brylować, bo moja samoocena jest odpowiednio wysoka, poparta ambicjami. My się rozwijamy od kilku lat i nie musimy nikomu niczego udowadniać.

Mam zasadę, że nigdy nie kłamię...
...a jak chcesz, to mogę Ci to udowodnić w sądzie. Tylko przygotuj się na zapłatę kilkudziesięciu tysięcy, bo przegrasz z kretesem.

:)
ps.
Spasuj, bo podobnie jak na dzieńdobry zraziłeś sobie kilka osób, z grupy Śluby..., tak zrażasz do siebie wszystkich, którzy czytają Twoje posty. Za dużo w nich agresji..., za mało rozsądku, wstrzemiężliwości w ocenach...

ArteeArtee M. edytował(a) ten post dnia 19.12.08 o godzinie 16:49

konto usunięte

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

widzisz Arturze, a raczej nie widzisz :) - zamiast jednego prostego zdania jakieś wywody o pomocy etc. Jedna istotna sprawa: nie rozmawiamy o mnie Arturze (chociaż jak rozumiem wygodna jest ta zmiana tematu, bo odwraca uwagę od meritum), tylko o tym czy byłeś członkiem WPJA :)

A a propos WPJA to nie ja muszę czegoś dowodzić. W sądzie, na polu, przed blokiem - ja należę do WPJA :D

To ty chcąc się "polansować" napisałeś, że "należeliście do WPJA ale nie przedłużacie dalej członkostwa". Z lekceważeniem, bo taki niby super fotograf z Ciebie, a tam kołki lub frajerzy, którzy płacą nie wiadomo po co.

Więc ja się pytam publicznie, zawszę mogę bardziej publicznie (circa 3000 wejść na bloga tygodniowo): kto z "Was" należał do WPJA i pod jakim nazwiskiem. I - naprawdę nie musisz mi odpowiadać - chyba że masz do powiedzenia to o co pytam. Oczywiście wygodniej i lepiej się zasłaniać takimi niewyraźnymi postami jak te dwa wasze - i zrobić oczywiście z siebie ofiarę. Halo - wakeup Neo - pytam - a myślę, że parę osób to jeszcze zainteresuje - czy pisząc, ze należeliście do WPJA skłamałeś? Tacy Polacy źli, tak atakują - ale po co kłamać, po co pisać rzeczy, które nie są prawdziwe? Czy na facebooku roi się od kłamców? I co - pisząc lekceważąco o WPJA w piórka bardziej obrosłeś? Robisz dzięki temu lepsze zdjęcia? Sytuacja jest śmieszna: i to "twoje" WPJA i te bajońskie sumy, które to miałbym przegrać w sądzie. Czy naprawdę masz tak chory umysł, że myślisz że ktokolwiek miałby się z tobą o coś procesować? O co? o to, że publicznie Artee Mark napisał sugerując, że należał do WPJA a pod tym nazwiskiem NAPEWNO nie należał? Wyluzuj Arturze. Głęboki oddesz, na powietrze, ulepić bałwana, relaks. Chyba wirtualna rzeczywistość cię przerasta, gubisz się jak dziecko. Idą święta, jest jeszcze szansa na skruchę, szybki list do Świętego Mikołaja, może nie będzie tylko rózgi dla kłamczuszka.

Niezmienne pytanie - bez tego zabawnego chowania się w skorupkę skrzywdzonego dziecka - należeliście do WPJA? kto? kiedy?

Różnimy się tym Arturze, że jeżeli należałeś do WPJA to cię publicznie przeproszę, bo odniosłem mylne wrażenie, że nie należałeś - i to wrażenie potwierdził taki jeden Pan, który wie o WPJA wszystko - zacytowałem maila od niego. Możesz mnie zaskarżyć o zniesławienie - chętnie stawię się w tym balońskim sądzie zanosząc się od śmiechu.

Takimi postami jak ostatni raczej nic nie udowadniasz, a czytający sami mogą wyciągać wnioski. Ja kłamczuszków nie lubię - ocena jest prosta i bazuje na tym co sprawdzalne. Artee Mark nie należał nigdy do WPJA. To nie lustracja, nie będę sprawdzał bo szkoda mi czasu aby dowiedzieć się że Artur Maroszek też nie należał. A może należał? Może Żaneta należała? To proste pytania i proste odpowiedzi. Tak sobie myślę, że kłamiąc w tak bezsensownej rzeczy jak członkostwo w WPJA obnażyłeś się Arturze boleśnie. Skoro kłamiesz z jedną rzeczą to czy nie kłamiesz z innymi? Wiesz - panny młode łatwo wabić tym słowotokiem i wizjami super uwesowego światowego fotografa. Ja - jak widzisz - jestem bezczelnie szczerym polaczkiem, jestem niemiły dla tych co kłamią - wręcz ich nie szanuję. Jestem złym, nietolerancyjnym człowiekiem: ale tylko dla kłamców. Ktoś kto wynajmuje mnie do robienia zdjęć w swoim wyjątkowym dniu wie o tym. Wszystko co piszę jest prostym, może czasem brutalnym, ale 100% szczerym komunikatem: prawda = zauwafanie. Nie muszę kłamać, jeżeli jestem nieodpowiedni jako człowiek dla kogoś kto szuka fotografa na śłub to po prostu mnie nie wynajmie. Jako człowieka i jako fotografa.

Arturze daj mi i innym czytającym powód by widzieć w tobie kogoś kto nie kłamie. Kogoś realnego, kto popełnia błędy, a nie jest tylko wirtualnym erudytą. Popełniłeś błąd? Skłamałeś? Ja popełniłem błąd? Źle cię oceniłem? Byłeś w WPJA? Daj szansę na wyjaśńienie tego z dwóch stron, bo póki co jedyne co jest faktem napisałem ja. Reszta to retoryka. Możemy się nią bawić, a raczje - jak chcesz - baw się dalej - nie uzyskawszy odpowiedzi potraktuję cię jak zepsute powietrze - dialogu nie będzie. Ludzie są tylko ludźmi, natomiast odwracanie kota ogonem nie brzmi czysto. Mówiąc muzycznie: nie ma rytmu i nie stroi. W czasach kiedy zaczynał Davis wyrzucono by cię na kopach z knajpy. W tym zawodzie (fotograf śluny) jeżeli kłamiesz to nie jesteś wart zaufania najbardziej zdesperowanej w szukaniu fotografa Pary. Niestety. Można iść dalej w zaparte - co już sprawdziłeś - ale trafiłeś kosą na kamień. Może warto sprawdzić inne warianty: możesz mnie pozwać (LOL) albo... napisać prawdę - jakakolwiek jest. A nie unikać odpowiedzi.

"Artee" liczę na ten pozytywny światowy sposób myślenia a nie polaczkowe chowanie głowy, machanie szabelką i odwracanie tematu. Masz pecha chłopie, bo pasjonuje mnie akurat prawda i tutaj szczerze mówiąc ciężko znaleść kompromis - szczególnie jak wypowiadasz się lekceważąco o WPJA, a tak sie składa, że niezależnie od ich motywów finansowych szanuję wiele osób, które tam należą i które dzięki WPJA miałem okazję poznać.

Koniec audycyji o prawdzie i WPJA: Wesołych Świąt Państwu życzę. Święta to czas na przemyślenia, warto zastanowić się nad tym paroma kwestiami. Jeżeli wolimy żyć w kłamstwie można poprosić moderatora tej grupy o skasowanie moich postów -> to samo można zrobić w kierunku administratorów Goldenline. Paradoksalnie - to jest grupa SOS Ślubne. W przypadku SOS nie ma chyba miejsca na wątpliwości, bo - to często ostatnia deska ratunku, więc dobrze, żeby nie była brzytwą.

konto usunięte

Temat: Ślubne S.O.S. - dla kogo?

Artee M.:

Przypominam Ci...

moje ulubione "one more thing" (moja żona to aprobuje - kocham za to Steve'a Jobsa):

http://arteemark.com

This domain is parked, pending renewal, or has expired.
Please contact the domain provider with questions.

to ja w rewamżu tobie Arturze "prawie po przylacielsku" przedświątecznie przypominam, bo chyba zapomniałeś zapłacić za swoją domenę. Wesołych Świąt - zajrzę po Nowym Roku i sprawdzę czy Mikołaj przyniósł Ci szczyptę rozsądku ;)

Następna dyskusja:

konsultacje ślubne dla Par




Wyślij zaproszenie do