Ewa Buss

Ewa Buss Organizator
festiwalu Whisky
Live Warsaw

Temat: Whisky mieszana ( blended) czy single Malt ?

Whisky mieszana ( blended) czy single Malt ?

Doczekaliśmy czasów, kiedy to po niemalże 140 latach panowania whisky mieszanej, zaczęliśmy ją lekceważyć ,bez głębszego zastanowienia dlaczego, w końcu to single malt jest gatunkiem, który nas interesuje i który od kilkunastu lat przeżywa swoją „ drugą młodość”. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nadal około 90% sprzedawanej whisky na świecie stanowi whisky blendowana. Co więcej, dobry „ blend” potrafi być również skomplikowany i złożony w swej w strukturze, a jego picie interesujące niczym degustacja single malt. Whisky mieszana jest oraz była koniem pociągowym przemysłu destylacyjnego, o czym świadczy wspomniana przed chwilą liczba sprzedawanych nadal na świecie butelek” scotch” . Paradoksalnie, może właśnie ta liczba sprawia, że nikt o niej nie rozmawia, nie wiedząc jednocześnie jak jest ona tworzona. Fakt, że wiele osób uważa, a nawet jest przekonana o istnieniu destylarni Ballantines czy Johnnie Walker jest świadectwem błędów branży, która nigdy nie próbowała mówić o sztuce i o inwencji twórczej zapomnianych bohaterów, dzięki którym świat miał okazję poznać odmianę whisky mieszanej. A okazja pojawiła się w połowie XIX wieku, kiedy dzięki rewolucji przemysłowej Szkocja, jak wiele innych krajów wyszła z cienia, miasta zaczęły się rozwijać, przemysł potrzebował siły roboczej, robotnicy potrzebowali „paliwa”, a to stworzyło możliwości dla wynalazców takich jak Eneasz Coffey, irlandzki poborca podatkowy, który w latach 30-tych XIX wieku wymyślił aparaturę umożliwiającą prowadzenie destylacji w sposób ciągły , co dawało możliwość nie tylko zwiększonej produkcji, ale również produkcji dużo niższym kosztem. Pozwalało również użyć jako „ wsadu” innych zbóż np. kukurydzy czy pszenicy, a produkt finalny ze względu na sposób destylacji był delikatny , o wyjątkowo gładkich aromatach, odmienny od tego, do czego przyzwyczajeni byli Szkoci pijący wodę życia z domowego odpędu.

ciąg dalszy nastąpi...