Małgorzata Jabłońska

Małgorzata Jabłońska koordynator imprez
kulturyalnych,
krytyk teatralny,
make-...

Temat: Wizyta fachowca

Drodzy, mam do Was pytanie/zadanie.

Do mieszkania przychodzi wydelegowany przez spółdzielnię mieszkaniową gazownik, który ma za zadanie sprawdzić szczelność instalacji. Przyjęcie go to nasz obowiązek. Fachowiec wchodzi do naszego mieszkania.

Czy zgodnie z zasadami dobrych manier wolno nam poprosić go o zdjęcie butów?
Czy jemu wolno odmówić, gdy już zostanie poproszony?

A jak to jest z innymi gośćmi?
Czy możemy poprosić o zdjęcie butów jeśli zaoferujemy obuwie domowe (kapcie)?
Sławomir Goś

Sławomir Goś Brygadzista w firmie
CAT LC POLSKA
...robię to co lubię
...

Temat: Wizyta fachowca

...jeśli to tylko sprawdzenie szczelności to trwa to góra 3 min, więc zdejmowanie butów wydaje się zbędne,ale z drugiej strony dużo zależy od wyczucia fachowca i otoczenia w jakim się znajdzie :-))

konto usunięte

Temat: Wizyta fachowca

A co, jeśli fachowiec ma problem z zapachem stóp?

Od zawsze jestem przeciwnikiem wymuszania na ludziach zdejmowania obuwia. Chyba, że mieszkamy na środku pola, gdzie dookoła są zwały błota i obornika.Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 09.04.10 o godzinie 17:09

konto usunięte

Temat: Wizyta fachowca

Nie wyobrazam sobie aby osoba przychdzaca do mojego domu służbowo miala zdejmowac buty.....

Traktujac wszytkich jednakowo ...usmialabym sie gdybym ostatnio wizytujacego u mnie pracownika banku..miala ogladac w niekompletnym stroju sluzbowym...tzn...garnitur i w skarpetkach.....a moze jeszcze dziurawe....hahahah

konto usunięte

Temat: Wizyta fachowca

Marzena Pergol:
usmialabym sie gdybym ostatnio wizytujacego u mnie pracownika banku..miala ogladac w niekompletnym stroju sluzbowym...tzn...garnitur i w skarpetkach.....a moze jeszcze dziurawe....hahahah
Lepiej - dałabyś mu różowe papucie. O takie na przykład:
http://e.snobka.pl/sn339/3a05268b0007748649b91027
Alicja Lipińska

Alicja Lipińska Wolny Strzelec

Temat: Wizyta fachowca

Wymaganie zdjęcia butów od odwiedzających nasze mieszkanie - dom, czy to służbowo, czy też prywatnie, nie jest zasadą dobrych manier, a wręcz przeciwnie. Proszona kolacja, stroje wizytowe i kapcie?
Po wizycie pracownika admninistracji itp. po prostu mop do ręki.
A tak naprawdę to my dla podłogi, czy podłoga dla nas?

konto usunięte

Temat: Wizyta fachowca

Lepiej - dałabyś mu różowe papucie. O takie na przykład:
http://e.snobka.pl/sn339/3a05268b0007748649b91027

ohh..urocze..i taki uniwersalny kolor....hahaha

Temat: Wizyta fachowca

Małgorzata Jabłońska:
Czy zgodnie z zasadami dobrych manier wolno nam poprosić go o
zdjęcie butów?

Proszenie o zdjęcie butów kogokolwiek, nie jest zgodne z zasadami dobrych manier. Proponowanie kapci jest chyba nawet gorsze.
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Wizyta fachowca

Tym bardziej jeśli na zewnątrz jest sucho i słonecznie... Jeśli ktoś ma wyczucie i widzi, że np. zimą, ma całe buty upaprane błotem czy śniegiem i wchodzi do czystego mieszkania to raczej sam je zdejmie.
Osobiście nigdy nie proszę ludzi, żeby zdejmowali u mnie w mieszkaniu buty. Najwyżej później trzeba poświęcić te 10. minut, żeby ogarnąć podłogę i tyle.
Pozdrawiam.
Piotrek Franiek

Piotrek Franiek Student, Akademia
Górniczo-Hutnicza
im. Stanisława
Staszi...

Temat: Wizyta fachowca

To bardziej pytanie do gazownika o jego savoir-vivre :) To od jego kultury wszystko zależy. Są dwie opcje:

1. Sam z siebie na wstępie będzie chciał zdjąć buty - wówczas można się milcząco zgodzić, lub w drugą stronę - "ależ niech Pan nie zdejmuje...";

2. Wejdzie bezpruderyjnie w buciorach - niestety trzeba to wtedy tolerować..

(gospodarzowi absolutnie nie wypada zwracać uwagi, jakby nie było, to jest GOŚĆ).
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Wizyta fachowca

Proszenie kogoś o zdjęcie butów to totalne faux pas. Jak jest błoto, śnieg i zawierucha to można przy wejściu ułożyć dodatkowe wycieraczki lub inne akcesoria, żeby gość bez stresu mógł osuszyć obuwie.
Również ściąganie butów będąc gościem nie należy do dobrego tonu i możemy się zdziwić jak wiele osób może poczuć się urażonych naszą "troską o dywany gospodarza".
Kapcie to można proponować rodzinie lub bardzo dobrej znajomej, o ile jest się w na prawdę zażyłych stosunkach. Proponowanie komuś przepoconych, cudzych kapciorów...

Znam osobiście bardzo wiele osób, które po usłyszeniu hasła "proszę tutaj są kapcie" lub coś w tym stylu po prostu najspokojniej w świecie wychodzą bez stresu dziękując za zaproszenie. I to nie dlatego, że mają dziury w skarpetach.
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Wizyta fachowca

Kiedyś klient zaprosił nasz zespół do siebie do domu na rozmowę handlową. Wielki, piękny dom. Podłogi jak lustro. W stresie rzuciliśmy się do ściągania butów (bo te podłogi!). Do podpisania kontraktu nie doszło (mimo, że był dograny). Klient nas uświadomił, że preferuje inne zwyczaje kulturowe (korzenie miał niemieckie). Później asystentka nas uświadomiła, jak go obraziliśmy.

Chociaż Japończyka obrazimy zapewne wchodząc do jego domu w butach.

konto usunięte

Temat: Wizyta fachowca

A co powiecie na taką historię:
Pani kupuje wersalkę z tzw. wnoszeniem do nowiutkiego, ledwie zamieszkanego mmieszkanka. Zjawia sie więc, dwóch panów z tą wersalką w rękach ( przeszli dwa piętra w ciasnej klatce schodowej) pani otwiera po czym na korytarzu OSOBIŚCIE zakłąda im szpitalne osłonki na obuwie ( nóżka w górę) i dopiero wtedy wpuszcza do mieszkania.

konto usunięte

Temat: Wizyta fachowca

Powiedziałbym, że ta Pani należy do tak zwanego nowobogactwa tudzież młodobogactwa.

konto usunięte

Temat: Wizyta fachowca

Witam,

Prośba o zdejmowanie butów jest sporym nietaktem. Podobnie jak zdejmowanie butów wizytowych przez gości.

Choć ja mam od razu przed oczami następujący obrazek:błoto na dworze a pan z gazowni wchodzi do naszego domu w traperach... czy nawet zapominając o zasadach dobrego wychowania na prawdę chcielibyśmy aby je zdejmował ;) a tak na poważnie opcje są dwie:

- mop w rękę, swoją rzecz jasna po wizycie gości- ze stresem dla gości obserwujących plamy po swoim obuwiu na naszej podłodze

- ustawienie dodatkowych wycieraczek kiedy jest paskudna pogoda- optimum :)

Pozdrawiam,Anna Banaszewska edytował(a) ten post dnia 13.05.10 o godzinie 22:37
Agnieszka Bukowińska

Agnieszka Bukowińska referent, Kancelaria
Notarialna

Temat: Wizyta fachowca

Ja wiem, że ściąganie butów przy wejściu do mieszkania - co do zasady - jest uznawane za niegrzeczne, ale naprawdę ciężko (zwłaszcza przy pewnym rodzaju obuwia) dokładnie je wyczyścić. Jakoś nie czułabym się komfortowo brudząc komuś topiącym się śniegiem (w mieście do czystych nie należy) lub błotem jasny dywan... Zresztą sama mam taki i czasem mówię, żeby nie ściągać, ale oddycham z ulgą jak mnie nie słuchają ;-) Sorry, ale zwyczajnie mnie nie stać na częstą wymianę/pranie dywanów.

Oczywiście nie mam tu na myśli proszonych kolacji w eleganckich sukienkach (zimą i tak najlepiej przebrać kozaki na jakieś czółenka).

Natomiast nigdy nie proponuję i nie znoszę wciskania mnie w cudze kapcie.

A co do fachowców, to możecie wierzyć lub nie, ale jak przyszedł do mnie Pan odpowietrzyć kaloryfery to miał takie szpitalne kapcie, które nałożył na buty i wszedł do mieszkania :-) Natomiast Ci ze spółdzielni wchodzą tylko do łazienki i kuchni, tam nie mam dywanów więc mi to tito - włażą w butach
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: Wizyta fachowca

a ja nie mam nic przeciwko zdejmowaniu butów- zawsze jak idę do znajomych zdejmuję bez proszenia, chyba że poproszą, żebym tego nie robiła. Nie mieszkamy w kraju, w którym każdy ma wielką willę i ekipę sprzątającą. Często mieszkamy w blokach i pokój dzienny jest jednocześnie pokojem zabaw dla dzieci czy sypialnią. Wchodząc do małego ale czystego mieszkania nie miałabym sumienia brudzić buciorami. W firmie mojego ojca każdy z pracowników jest wyposażony w szpitalne foliowe ochraniacze i zakłada je, odwiedzając klienta w domu.

Z proszonymi eleganckimi kolacjami nie mam problemu- do swojego domu zapraszam bliskich znajomych i rodzinę, ponieważ bardzo cenię sobie prywatność. Analogicznie nie chodzę na takie spotkania do ludzi, z którymi się nie przyjaźnię. A nimi wolę się spotkać na kolacji w dobrej restauracji.Ewa P. edytował(a) ten post dnia 08.06.10 o godzinie 23:01



Wyślij zaproszenie do