Piotr Armand Jerzy
Smolak
nie ma takiej opcji
- niemozliwe
Temat: Przerost czy przestrach...
...przed "posądzeniem" powoduje, że nawet przechodzący po raz n-ty obok mówią ciągle - dzień dobry.Nie dziwi to w godzinach rannych, gdzy biuro zapełnia się pracownikami. Nie dziwi, gdy spotykamy się z pracownikami innych firm na obiedzie lub w kawiarni firmowej.
Jednak mam wątpliwości, czy takie natarczywe "dzień dobry", za każdym zakrętem, przy mijaniu się lub wchodzeniu do windy, bez względu czy mijana/spotykana twarz, jest znajoma....czy to objaw uszanowania kanonu, czy przestrach przed posądzeniem o brak kultury..?
W końcu, ten dzień, po takim ciągłym pytlowaniu, o czternastej czy pietnastej, przestaje być dobry.