konto usunięte

Temat: masz coś na ząbku...

jesteś na kolacji...rozmowa...jedzonko... i w pewnym momencie druga osoba uśmiecha się a ty widzisz wielki kawałek "czegoś" na ząbkach...
co robisz?
zwracasz uwagę mówiąc: masz coś miedzy zębami czy twardo siedzisz kontynując rozmowę...

konto usunięte

Temat: masz coś na ząbku...

Siedzisz twardo i kontynuujesz rozmowe. Zwracanie uwagi jest w zlym tonie.
Sama natomiast po jedzeniu grzecznie mowie przepraszam, biore torebke, ide do toalety i wyjmuje z torebki nitke dentystyczna.
Barbara M.

Barbara M. taka spora firma na
południu kraju ...

Temat: masz coś na ząbku...

Wszystko zależy od tego z kto jest osobą, która ma "conieco" na ząbku. Ja osobiście dyskretnie szepnełabym o tym, gdyby była to osoba zaprzyjaźniona lub ktoś z rodziny.W innym przypadku nie zwróciłabym uwagi.
Pozdrawiam
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: masz coś na ząbku...

Zadnych uwag.
Oprocz resztek jedzenia, ktore moga sie "trafic" podczas konsumpcji, niektore panie brudza przednie zeby szminka. To dopiero jest widok!

konto usunięte

Temat: masz coś na ząbku...

Dziwne.
Ja tam bym wolal dyskretna uwage, ze mam cos na zabku, ze mam sadze na nosie, ze mi ptak okidal plaszcz na plecach, ze mam liscia na glowie lub ze - hi, hi - mi oczko poszlo.
Malo tego - bylbym WDZIECZNY takiej osobie, ze nie wystawila mnie na SMIESZNOSC.
Bardzo wdzieczny!

;)
Dorota Szul

Dorota Szul Supplier
quality/logistyka/za
kupy/projekty/niemie
cki/angi...

Temat: masz coś na ząbku...

zależy od stopnia zażyłości, jednak skłaniałabym się do dyskretnej uwagi niż np. do jagódki na przednim zębie;-)
byłabym wdzięczna za dyskretną uwagę
Barbara M.

Barbara M. taka spora firma na
południu kraju ...

Temat: masz coś na ząbku...

Małgosiu RACJA. Szminka na zębach to widok, który potrafi zniechęcić ;-)

konto usunięte

Temat: masz coś na ząbku...

zeby nie parsknac smiechem, to chyba jednak wolalbym dyskretnie zwrocic uwage ;) najgorsze jest powstrzymywanie sie od smiechu w powaznych sytuacjach ;)
Barbara M.

Barbara M. taka spora firma na
południu kraju ...

Temat: masz coś na ząbku...

;-)

konto usunięte

Temat: masz coś na ząbku...

Dorota Agnieszka Szulc:
zależy od stopnia zażyłości

Hmm...
Uwazam, ze niezaleznie od stopnia zazlylosci ;)
Pewna Bardzo Wana Pani w Bardzo Waznym Koncernie na oficjalnaym spotkaniu wystapila w ponczochach. Jedna jej zjechala. Pochylilem sie i szepnalem: Ponczochy sa super, ale te samonosne maja pewne wady...
Wystarczylo.
DOstalem przepiekny usmiech w nagrodze i szczere podziekowanie. Od tego czasu lubimy sie bardziej.
Pewien dyrektor spolki miejskiej. Wychodzac z auta (przypuszczam0 powalal sobie nogawke. Oficjalka w magistracie, on narazal sie na smiesznosc.
Wystarczylo slowko, podziekowal. Szczerze.
Piekna dziewczyna w tramwaju. Z tylu puscilo jej oczko i polecialo niemal do piety. Wszyscy widzieli i robili se podsmiechujki. Gdy jej powiedzialem, zaczerwienia sie wpierw, potem usmiechnela i podziekowala.

Juz wiele lat temu pewien Kuba majacy elektryczna gitare napisal na ten temat piosenke:
http://www.youtube.com/watch?v=hZ8fbQJQdWw

Naprawde nie chcielibyscie sie dowiedziec, ze macie liscia na glowie?
"Kazdy sie tylko gapi i juz" - jest poprawne wg etykiety savoir - vivre?

;)

konto usunięte

Temat: masz coś na ząbku...

Jerzy K.:
Dorota Agnieszka Szulc:
zależy od stopnia zażyłości

Hmm...
Uwazam, ze niezaleznie od stopnia zazlylosci ;)
Pewna Bardzo Wana Pani w Bardzo Waznym Koncernie na oficjalnaym spotkaniu wystapila w ponczochach. Jedna jej zjechala. Pochylilem sie i szepnalem: Ponczochy sa super, ale te samonosne maja pewne wady...
Wystarczylo.
DOstalem przepiekny usmiech w nagrodze i szczere podziekowanie. Od tego czasu lubimy sie bardziej.
Pewien dyrektor spolki miejskiej. Wychodzac z auta (przypuszczam0 powalal sobie nogawke. Oficjalka w magistracie, on narazal sie na smiesznosc.
Wystarczylo slowko, podziekowal. Szczerze.
Piekna dziewczyna w tramwaju. Z tylu puscilo jej oczko i polecialo niemal do piety. Wszyscy widzieli i robili se podsmiechujki. Gdy jej powiedzialem, zaczerwienia sie wpierw, potem usmiechnela i podziekowala.

Juz wiele lat temu pewien Kuba majacy elektryczna gitare napisal na ten temat piosenke:
http://www.youtube.com/watch?v=hZ8fbQJQdWw

Naprawde nie chcielibyscie sie dowiedziec, ze macie liscia na glowie?
"Kazdy sie tylko gapi i juz" - jest poprawne wg etykiety savoir - vivre?

;)


ja bym chciała- i tu nie stosuję zasad savoir-vivre`u, ktore chyba nie sa w tym przypadku uniwerslane, bo w kulturze amerykanskiej (wiem,zaraz zaczną sie komentarze, czy jest cos takiego, jak kultura amerykańska) ludzie sobie wzajemnie pomagaja, a za pomoc poczytuję zwrocenie (oczywiście zyczliwe i bardzo dyskretne) uwagi, że cos jest ze mna nie tak.Ja bym była bardzo wdzięczna osobie, która by przelamała sztywnosc i niezręcznosć i POMOGŁA mi, sama tez nie miałabym oporów, zeby komus POMÓC.

konto usunięte

Temat: masz coś na ząbku...

Aleksandra Łojek-Magdziarz:
bo w kulturze
amerykanskiej (wiem,zaraz zaczną sie komentarze, czy jest cos takiego, jak kultura amerykańska) ludzie sobie wzajemnie pomagaja,

Szanowna Pani
Jak widac nadal Pani znajomosc kultury anglosaskiej pozostawia wiele do zyczenia (patrzac na Pani felietony). Otoz jej koronna zasada - i dotyczy to zarowno Wielkiej Brytanii, jak i USA, jest to, ze ludziom nie zwraca sie uwagi.
Barbara M.

Barbara M. taka spora firma na
południu kraju ...

Temat: masz coś na ząbku...

w Wielkiej Brytanii ludzie nie zwracają uwagi w takich sytuacjach, to racja. Natomiast we Francji spotkałam się kilkakrotnie z naturalnym odruchem zwrócenia uwagi w sposób dyskretny i uprzejmy ale co ciekawe ( może to przypadek) uwagę zwrócili mężczyźni a nie kobiety.

konto usunięte

Temat: masz coś na ząbku...

Aleksandra Łojek-Magdziarz:
"Kazdy sie tylko gapi i juz" - jest poprawne wg etykiety savoir - vivre?

;)


ja bym chciała- i tu nie stosuję zasad savoir-vivre`u, ktore chyba nie sa w tym przypadku uniwerslane, bo w kulturze amerykanskiej (wiem,zaraz zaczną sie komentarze, czy jest cos takiego, jak kultura amerykańska) ludzie sobie wzajemnie pomagaja, a za pomoc poczytuję zwrocenie (oczywiście zyczliwe i bardzo dyskretne) uwagi, że cos jest ze mna nie tak.Ja bym była bardzo wdzięczna osobie, która by przelamała sztywnosc i niezręcznosć i POMOGŁA mi, sama tez nie miałabym oporów, zeby komus POMÓC.

Dla mnie to tez bardziej LUDZKIE i kulturalne podejscie niz udawanie, ze nic sie nie dzieje.

:)

konto usunięte

Temat: masz coś na ząbku...

Maria B.:
Otoz jej koronna
zasada - i dotyczy to zarowno Wielkiej Brytanii, jak i USA, jest to, ze ludziom nie zwraca sie uwagi.

Oj, no - moze zimnokrwisci Angole faktycznie nie zwracaja uwagi...
... ale mysle, ze wynika to z wiekszej tolerancyjnosci Zachodu, niz w Polsce.
W Polsce KAZDY garbaty, kulawy, poparzony wzbudza powszechne zainteresowanie, niezdrowa sensacje, ciekawosc itd.
Na Zachodzie "innych" traktuje sie NORMALNIE.

Ale co innego poskromienie ciekawosci, a co innego POMOC dla czlowieka, ktory nie zdaje sobie sprawy, ze jest SMIESZNY.
"siedzi w autobusie czlowiek z lisciem na glowie, nikt go nie poratuje, nikt mu nic nie powie.." - juz cywowalem ta piosenke, dalem nawet linka.
Jezeli TAKA obojetnosc ma byc objawem savoir-vivre, to ja dziekuje i wole chama, prostaka, ktory mi zwroci uwage.
I jeszcze mu za to podziekuje

:))))))

konto usunięte

Temat: masz coś na ząbku...

Mam wrazenie, że tutaj chodzi nie tyle o samo zwrócenie uwagi-tylko JAK się to robi i KIEDY się to robi.Powiedzenie na cały głos w towarzystwie np na spotkaniu czy kolacji biznesowej "oj, oczko ci poleciało" albo "masz szczypiorek na siekaczu" narusza godnosć tej osoby, której w ten sposób zwraca się uwagę-i wystawia nie najlepszą opinię na temat kultury zwracjącego ją...

konto usunięte

Temat: masz coś na ząbku...

Jerzy K.:

"siedzi w autobusie czlowiek z lisciem na glowie, nikt go nie poratuje, nikt mu nic nie powie.." -

Jurku - nie rozumiesz. Istota nie zwracania uwagi polega na WOLNOSCI. jesli koles siedzi z lisciem na glowie to widac ma ochote. I to jest jego prawo. Zwracanie mu uwagi to ograniczanie jego prawa do wlasnych wyborow - w tym i do siedzenia z lisciem na glowie. Inaczej mowiac i przerysowujac - mozesz przejsc sie goly po Londynie i nikt Ci nic nie powie. Bo to Twoje prawo i jak masz ochote latac goly to sobie lataj. A biorac pod uwage ilosc dziwadel (w naszym pojeciu) chodzacych po ulicach Lądka Zdroju) to nasze spoleczenstwo by oszalalo, gdyby tak wygladala warszawska czy krakowska ulica. Ilosc komentarzy sfrustrowanych bab po klimakterium w moherowych beretach bylaby bliska nieskonczonosci
:))))
:)))

konto usunięte

Temat: masz coś na ząbku...

Maria B.:
Aleksandra Łojek-Magdziarz:
bo w kulturze
amerykanskiej (wiem,zaraz zaczną sie komentarze, czy jest cos takiego, jak kultura amerykańska) ludzie sobie wzajemnie pomagaja,

Szanowna Pani
Jak widac nadal Pani znajomosc kultury anglosaskiej pozostawia wiele do zyczenia (patrzac na Pani felietony). Otoz jej koronna zasada - i dotyczy to zarowno Wielkiej Brytanii, jak i USA, jest to, ze ludziom nie zwraca sie uwagi.


dziękuję za życzliwą uwagę, która nie była zwróceniem uwagi.
Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: masz coś na ząbku...

Maria B.:
Aleksandra Łojek-Magdziarz:
bo w kulturze
amerykanskiej (wiem,zaraz zaczną sie komentarze, czy jest cos takiego, jak kultura amerykańska) ludzie sobie wzajemnie pomagaja,

Szanowna Pani
Jak widac nadal Pani znajomosc kultury anglosaskiej pozostawia wiele do zyczenia (patrzac na Pani felietony). Otoz jej koronna zasada - i dotyczy to zarowno Wielkiej Brytanii, jak i USA, jest to, ze ludziom nie zwraca sie uwagi.


ach, jeszcze jedno- jest wiele różnic miedzy kulturą amerykańską a angielską...podkreslana zreszta przez obie kultury, kóre nota bene nie stanowią tez monolitu...
Ale domyslam się, że Pani to wszytsko wie.

Czy nam sie to podoba, czy nie.Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: masz coś na ząbku...

Po pierwsze - co Pani slusznie podkreslila - ciezko mowic o kulturze amerykanskiej, skoro to jeden, wielki meltiing pot.

A po drugie - z historii USA powianna Pani wiedzec, ze savoir vivre do USA zostal przyniesiony przez brytyjska arystokracje. wiec w tej kwestii akurat nie ma roznicy.
Ale oczywiscie polecam Pani zwracanie komus uwagi, zwlaszcza w niektorych dzielnicach amerykanskich miast. Ot tak wystarczy 2 przecznice ponizej Independence Ave (na ktorej miesci sie wiekoszsc rzadowych budynkow) w Waszyngtonie. Tylko zanim Pani zwroci komus uwage, i to najgrzeczniej jak Pani potrafi, radze wezwac policje. I odmawiac Zdrowaski zeby przyjechala - bo potrafi odmowic.
:)



Wyślij zaproszenie do